-
DZies zjadlam :
activie
gruszke
pieczywo chrupkie 2 razy z serkiem wiejskim
ok 150 ml maslanki
troszeczke banana
troche kotleta mielonego
i ciasteczko kruche (robilam sama i chcialam sprobowac ;) )
a na koncie mam jazde rowerem (do sklepu i z powroem :) )
A6W 2 dzien
sprzatanie
Kupilam kwiatki (stokrotke biala,niezapominajke,niecierpka ) posadzilam przed domem razem z ciemno różową stokrotką ;) ;)
-
pipuchna ale Ty masz silną wolę :shock: :shock: :shock:
bosshe juz dawno nie widziałam, żeby ktoś tak rygorystycznie sie pilnował, bo ja to ciągle jakies grzeszki popełniam, a efekty tego są :oops:
wiesz, 27 kwietnia ide na wesele. Chchiałabym wyglądac pięknie, ale chyba nici z tego, bo dzień w dzien sie poddaję. Przyjdzie dzień wesela, a ja będę nieszczęśliwa i będę płakać ze złości na siebie. Wiem o tym, a i tak nic z tym nie robię :evil: głupol ze mnie :evil:
-
Edytko wiesz ja tez popelniam grzeszki :? wczoraj zjadlam np na wieczor kawaleczek a dokladnie pol ciastka serce :) ja w maju ide na komunie i to az dwie :shock: :shock: i tez chce byc piekna wiec doskonale Cie rozumiem ;) :roll: musimy sie wziac w garsc ;) uda nam sie ;) od dzis zadnych slodyczy Edytko ;) jasne??? :evil: :evil:
:lol: :lol: :lol: 8)
w wczoraj wieczorem zjadlam :
ryz brazowy ok 50 g (pol torebki) z pieczarkami i szpinakiem (gotowane razem)
gruszke
2 jabłka
pol ciasteczka kruchego serce
2 pieczywa chrupkie bez cukru (jeden z dzemem )
a dzis juz zaliczylam activie ;) a ta waga jest dziwna :? dzis mi raz pokazala 52.7 a jak weszlam raz jeszcze 54.6 :? tak wiec pierdo..e wazenie sie :x :x :roll:
-
Czesć pipuchna :!:
Kochana, każdy z nas w pewnym sensie grzeszy, ale niektózy z tego powodu nie robią sobie nic, inni sietym okropnie zadręczają i robią potem głodówki i po głodówce, co robią :?: Rzucają siena jedzenie :!: Taka prawda, moja droga, taka prawda...
Mi też się zdarza zjeść czasem coś słodkiego ( ostatnio ciągle :roll: ) ale wiesz, ja siejakoś tym nie gryzę, spalam to w inny, bardoz przyjemny sposób :wink: :lol: :lol: :lol:
Ty masz fajną wagę i na pewno świetnafigurę, nie musisz się martwić o kalorie ( to moje zdanie, nie musisz zaprzeczać.... ale ja tak uważam)
Masz duzo ruchu w ogórdku, ćwiczysz A6W :) Super, boczki polecą... :D Mi wczoraj starczyło na wieczór siły tylko na randkę z Weiderem, a męzowi nawet na obejrzenie filmu nie starczyło siły :evil: I znów byłam "zmrożona" :lol: :lol: :lol: :lol: Muszę to przecierpieć... w tej chwili on ma ciężki okres w pracy, najwięcej zleceń, więc i siły mniej.... ale ja juz go wykorzystam :twisted: :wink:
No, Ty swojego też wykorzystuj :D i Spalaj nadmiar kalorii w przyjemny sposób, nie tylko w ogródku :wink:
Trzymaj się, milutkiego dzionka :D
-
Doty moj dzis przed praca sie zrelaksowal :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ;) no ale ja mu dzis nie popuszcze wieczorem i on dobrze o tym wie ;) :lol: :lol: :lol:
zrobilam sobie salatke ;) (kapusta pekinska+fasolka czerwona bonduele(z puszki)+kukurydza bonduele z puszki +sos salatkowy koperkowo-ziolowy z knorr ;) i sadze ze dzis tylko to bede wcinac ,taka wielgachna porcja mi wyszla ;) wiesz nie zadreczam sie tym ze zjadlam ciastko ;) mam to w nosie poprostu staram sie zdrowo odzywiac ;) a wiesz jesli chodzi o wage to musze troche zjechac bo zle sie czuje z obecna ,chociaz nie powiem boczkow coraz mniej ;)
-
no pieknie - maniaczki seksualne :twisted:
bosssheee z kim ja się zadaję :roll:
hehhehehehhee :D :D
ale dobry seks nie jest zły :twisted: :twisted:
doty dokładnie jak napisałaś :arrow: jedni się przejmuja a inni nie, ale wiesz ja to w ogóle olewator jestem. Niby dietkuje, ale jak tylko mam na cos ochotę to sobie nie odmawiam. Mimo wszystko chudnę, po prostu rezygnuje z bardzo tuczących rzeczy i staram się ruszać, chociaż ostatni tydzień to była jedna wielka porażka :oops:
od dzis mobilizacja :D Ewuś obiecuję nie jeść słodyczy i na bank sie poruszam - obiecuje :lol:
dzis moja przyjaciołka ma urodziny i zastanawiam się co jej kupic..
macie jakies pomysły?
-
Zaraz tam maniaczki seksualne :twisted: :twisted: :twisted:
a na urodzinki cos smiesznego??? ja mojemu dalam ostatnio podusie cycychy z dedykacja ;) helikopter zdalnie sterowany,teraz chce mu kupic koparke na urodziny zdalnie sterowana (moje drugie dziecko ;) ) ale popatrz cos smiesznego na allegro ;) tzn przydatnego i smiesznego ;) moze cos z erotyki ;) :twisted: :twisted: :twisted: przyjaciolka sie nie obrazi ;)
-
Dzis zjadlam :
activie
zupe wiosenna z winiary
troche salatki cio zlobilam tak z 1/3 ;)
mandarynke
jablko ;)
(pozniej dojem salatke i moze zjem jeszcze rybe z puszki z chlebkiem chrupkim ;) )
na koncie mam:
A6W 3 dzien
prace w ogrodzie jakies 3.5 godzinki
skakanka tak z 2 minuty :roll: :oops: (bo mi sie nósi plączą :? )
motylek-agrafka 30 razy ;)
tak wiec chyba nie jest zle ;) zaparzylam sobie caly dzbanek herbatki slim spalanie z czerwona pru-eh ;) ;)
-
hejka :)
ale jestem dzis padnięta :?
obiecałam, że poćwiczę, ale już nie mam siły. Ty w ogródku, a ja na budowie. 4 godziny. Masakra. Ledwie żyję.
Na bank spaliłam kalorie :lol:
a co do prezentu - nie spotkałyśmy się, więc prezentu na siłę nie kupowałam. Kupie w weekend. Allegro odpada, za długi czas oczekiwania. Ale może pomyślę nad czymś z jajcem jak radzicie.
pipuchna? ja zauważyłam że Ty za mało jesz. Ile kcal ma Twój przeciętny dzień? Zdecydowanie więcej spalasz niz zjadasz. To nie jest dobrze. :?
-
Hejka !!!
Budowa mowisz? Swietnie ;) to napewno sporo Ci poszlo ;)
Ago spoko ;) moj przecietny dzien to ok 1300 kcal ;) czasami troche mniej ;) wczoraj po 19.00 zjadlam jeszcze 3 skiby chleba razowego pelnoziarnistego z ryba z puszki :) i loda (z zamrazalki oczywiscie :twisted: ) rożka i jabłko jeszcze zjadlam :) wczoraj mi wyszlo ok 1200 kcal ;)
dzis zaczynam 4 dzien A6W ;) do tego pocwicze sobie 8-minutówki na posladki,nogi i rozciaganie ;) dzis tez ide do ogrodu bo wszystkiego wczoraj nie zrobilam ;)
Milego slonecznego cieplutkiego dzionka !!!! 8) 8) 8) 8)