Nie jest tak zle :wink: :wink: :wink: :wink: widze ze ty tez masz problem z pasem bo biodra masz ok :wink: :wink:
Wersja do druku
Nie jest tak zle :wink: :wink: :wink: :wink: widze ze ty tez masz problem z pasem bo biodra masz ok :wink: :wink:
Nio moje biodra nie sa najgorsze ale brzuszek :roll: ale i tak juz sie troche zmniejszyl. W kazdym badz razie lubie swoje nogi , i tu nie mam nic do zarzucenia, nawet uda sa do przyjecia 8)
mam to samo,nogi mam zgrabne ,takie akurat ,tez je lubie ,a jeszcze bardziej jak wychodze na dwor w mini i te spojrzenia szczuplych dziewczyn z niezgrabnymi nogami :twisted: :twisted: :twisted: wredna jestem ale coz :lol: :lol: :lol: bidra tez mam ok moga jeszcze 2 cm w dol zjechac :) ale pas ,pas to koszmar nie mialam tam 67 czy 69 nigdy ale chcialabym miec te 70 chociaz :wink: :wink:
No ale coz, nie mozna mieć wszystkiego i trzeba sie cieszyć z tego co sie ma :lol: (nawet jesli jest w nadmiarze)
Dokladnie :) ale moze kiedys .... :roll: :roll: :wink: :wink:
zjadlam juz 1000 kcal (z zelkami i plackiem ziemniaczanym ),zobaczymy czy zostane przy tym czy sobie jeszcze podjem :lol: :lol: :lol: :lol:
A ja na obiadek mam kapustke ziemniaki i udko z kurczaka dla męza. Dla mnie będzie kotlecik sojowy :roll: A na kolacyjke moze kabaczek jak bede glodna :wink: Kcal nie licze bo mnie to wkurza :lol:
mnie tez czasami, tzn kiedy mi sie sce to licze kiedy nie to olewam mniejwiecej wiem ile to co zjem ma kcal to mi wystarcza :)
ja dla mezusia mam plincki
to dobry obiadek te plincki :lol: