Kitolek ma racje :!: ty sie nie znasz i nie mozesz na 100% stwierdzic,ze łapka
nie jest złamana :!: Powiedz ze znalazłas go,lekarz nie powinien brac za to opłaty :!:
Wersja do druku
Kitolek ma racje :!: ty sie nie znasz i nie mozesz na 100% stwierdzic,ze łapka
nie jest złamana :!: Powiedz ze znalazłas go,lekarz nie powinien brac za to opłaty :!:
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: juz go nie mam :( buuuuuuuuuuuuuu oddalam go bo sie dowiedzialam czyj on jest,nikogo w domu nie bylo ale sniadanie dostal u mnie wiec nie powinien byc glodny :( tak mi smutno... tak blagalnie patrzyl na mnie jak go odnosilam tak sie przytulil do mnie :( :cry: :cry: :cry: jejku jaka ja glupia jestem :( zostawilam w siatce sucha karme dla psow,jego kocyk,miseczke,i kartke ze maja dbac o niego i karmic go (bo to taka rodzina hmm jakby to okreslic pijaczkow?) zeby nawet podawali mu chleb z ciepla woda a bedzie wdzieczny,napisalam tez ze zostal potracony i ma cos z lapka,łapke mu zabandarzowalam opaska uciskowa a wczesniej jeszcze przemylam woda utleniona :( Ryczec mi sie chce...
Główka do góry, nie mogłaś go zostawić u siebie. Dobrze zrobiłaś z ta karmą. Mam nadzieję, że będzie mu dobrze i łapka mu wyzdrowieje
Tez tak mysle :( zobaczymy mysle ze nie wroci do nas :?
dzis robie w ogrodku porzadki :) wiec nie bede myslec o jedzeniu :)
:( :cry:
dobrze tak sie czyms zajac :) a gdzie twój ticker bejbe?
narazie nie mam :? okresio mi sie zbliza wiec po @ zaloze :roll: :roll:
Ale u Ciebie Ogrodnik miał dobrze to nie byłabym pewna czy nie wróci.
wiem... :roll: :roll: :(
buuuu :? :(
też mam takie podejście jak Ty Pipuchna.. :] chętnie bym wzięła pieska, itd.. :] eh, ale co zrobić :?
skoro wrocił do włascicieli to nie jest mu źle, przeciez się zgubił :)
buziaki dla Ciebie :* :D
Basiek ale odnioslam wrazenie ze jemu nie bylo dobrze u wlascicieli :( :cry: :cry: