Wątek: najtrudniejszy bój- walka z sobą samym...

Jest ciężko, nadszedł mój czas... Po rzuceniu palenia przytylam 8 kg i to nie jest fajne... teraz trzeba je zrzucić bo będzie źle... już się tego boję... na razie wprowadzenie do diety... tydzień przygotowania. ograniczenie jedzonka słodyczy i chlebka... a później? może SB, albo na dobry początek kopenhadzka... zobaczymy jeszcze

Witam Nigdy nie stosowałam SB, ale po postach dziewczyn widać, że to dobra dieta. Za to kopenhaską zdecydowanie odradzam - nie dość, że jest bardzo uboga w kalorie, to efekt jo-jo murowany. Jesli nie masz nic przeciwko liczeniu kalorii to spodoba Ci się np. dieta 1200 kcal (albo 1500 lub 1000) - jesz wszystko, na co masz ochotę, oczywiście byle zmieścić się w limicie Planujesz jakiś ruch? Pozdrawiam i trzymam kciuki!

to zycze powodzenia w drodze do celu :] ja tes na poczatek zastosowalam diete ( kapusciana) zeby miec pozniej jakos motywacje..schudlam 5 kg..a teraz juz 2 tygodnie na tysiaku zycze powodzenia napewo sie uda