nie ma za co.. dodalam jeszcze do swojego tematu fajne cwiczenia na brzuch :) buziaczki
Wersja do druku
nie ma za co.. dodalam jeszcze do swojego tematu fajne cwiczenia na brzuch :) buziaczki
Czesc, co u Ciebie?
U mnie - no coz jesc jem (jak widzisz pewnie na moim temaciku) ale jezeli chodzi o ilosc to jest kiepsko, jem poprostu malo. Jak patrze na jedzenie to jakos nie mam ochoty. Czasem cos bym zjadla, pamietam jak lubilam np. bigos a teraz moge miec na niego ochote, zrobic a potem zjem lyzke czy dwie i juz nie moge bo jestem pelna.
A pozatym tak jak sama piszesz, jak sie zaczyna jesc to sie je pewnie coraz wiecej i wiecej i wychodzi tak, ze albo wszystko albo nic. Ja nawet jakbym chciala w siebie wcisnac dwa razy tyle to nie daje rady ale i tak mam wiecej kcal niz wczesniej. Nie licze ich, zeby nie "draznic" forumowiczow ale z pewnoscia jest ich wiecej niz 200 czy 300 na dobe. Pozdrawiam i wpsadnij do mnie znowu.
Jestem na wakacjach.
Od odchudzania się też mam wakacje i z ogromną radością codzinnie raczę się słodyczami!!! :D och jak mi dobrze..
A do tego waga wskazała ostatnio, wieczorem 72 kg! :)
To może być zakłamanie, bo nie jest to moja łazienkowa waga, ale waga u moich rodziców. Wiem jednak napewno, że ważę teraz tyle co przed ciążą!!!
Malutka nie byłam, dlatego cel mój sięga dalej. Mam jeszcze miesiąc, by na zjazd być perfect! ) I jak tylko wakacje się skończą (koniec tygodnia) to wracam na forum i do diety.
Ekstrymalnej diety, dodam. Krótkoterminowej rzeczjasna- tylko takie na mnie działają i przynoszą długoterminowe efekty! :)
Pozdrawiam gorrrąco!!!
I obiecuję, że odrobię zaległości wątkowe jak wrócę.
witam witam :) wpadam sie przywitac, zeby nie pozwolic na zapomnienie o moim istnieniu :P
Wróciłam z wakacji.
Ale było fajnie! Zrobiłam sobie ciasto 3 bit z karmelem, kremem budyniowym i bitą śmietaną. Słodkie i strasznie kaloryczne cholerstwo! Mniam! Jadłam przez tydzień jako główne danie :) i zagryzałam czekoladą. Grzesznica ze mnie.
Dziś się nie ważę- zrobię to jutro, jak już trochę ochłonę po tym obżarstwie. Ale nie spodziewam się drastycznych zmian.
Wracam natomiast do dietkowania.
Zostało mi 20 dni, podczas których chciałabym zrzucić conajmniej 5 kg. Czy to możliwe?? To się wkrótce okaże.
Póki co, dziś dzień głodówkowy- aby się oczyścić!!! :)
Witam i gorąco pozdrawiam po wakacjach!!!
Witamy rowniez:D
ehh to twoje ciasto musialo byc przepyszne:D
a te 5kg i 20 dni. no nie wiem ale wydjae mi sie ze tak mozliwosc jest:D ale pamietaj ze grunt to zdrowe odchudzanie!
buziolee;*
MNIAM !!!!!
skasowalo mi post i juz nie chce mi sie pisac od nowa. :/
Napisze tylko że dziś było 1100 kcal i WCALE nie byłam głodna! :D
no to brawo że się udało ;)
takie ciacho jak 3 bit to bym sobie zjadła , o !
musiało być pyszne skoro sama robiłaś :lol:
masz talent do ciast i pieczenia, czy cuś ? ;D
te 5 kilo w 20 dni to trochę mało czasu ..
no i tak jak powiedziała grubasek " grunt to zdrowe odchudzanie" - nie zapominaj o tym ;) !
titiritka co u Ciebie, gdzie jestes?