-
Łoo matko, dziewczynki, jak dzisiaj miałam zalatany dzień! :shock: Zaczęło się od paniki, którą rozsiała kumpela z roku, że do dzisiaj trzeba złożyć indeksy, a jako, że nie znamy wyników to musimy złożyć podanie o przedłużenie sesji. No więc wszystko pięknie napisałam, wydrukowałam i o 13 ruszyłam do Sosnowca, po drodze zahaczając o Katowice żeby dostać wpis z infy, o którym zapomniałam kompletnie ;) Po czym jak już wychodziłam pośpiesznie z wpisem z Instytutu Fizyki okazało się, że to fałszywy alarm i nie muszę nic do Sosnowca zawozić. Zadzwoniłam do przyjaciółki i postanowiłyśmy skoczyć do naszego kochanego fryzjera, żeby nam coś na tej głowie wymyślił fajnego. No i kurde 3 godziny tam siedziałam, ale jak zwykle fryzurkę mam bomba! Ten nasz Rafał to skarb jakich mało :lol: Dopiero do domku zajechałam, w związku z czym dość mało dzisiaj zjadłam, ale za to nadrobiłam kawami mrożonymi z czekolada i bitą śmietaną :P Mam nadzieję, że nie przekroczyłam limitu :roll: A było tak:
I śniadanie: kluski lane na mleku (300) z łyżką otrębów (25), kawa z mlekiem zagęszczonym (40) -> 365 kcal
II śniadanie: Danio Intenso musli (190), jabłko (80) -> 270 kcal
Obiad: średnia kawa mrożona z czekoladą i bitą śmietaną
Podwieczorek: duża kawa mrożona z czekoladą i bitą śmietaną
Kolacja: kromka razowca (75) z serkiem Kanapkowym (25), pół kabanosa drobiowego (100)-> 200 kcal
Razem: 835 kcal + 2 kawy
Ale najpiękniejszą wiadomość dnia zostawiłam Wam na koniec :P Udrożniły mi się wreszcie te ślinianki! Tak ni stąd ni zowąd mi coś pękło w buzi i leci mi z tego non stop ta zmagazynowana ślina :D Tak się cieszę, bo nie będzie zabiegu i mogę wreszcie normalnie jeść! Już zapomniałam jak to jest jeść i nie czuć bólu :P Jezu mam taki humor, że po prostu szok :D Sorry, że tak chaotycznie wszystko piszę hehe, lecę do Was :D :*
-
Agulon no to gratuluję i ślinianek i tego, z enie trzeba było jeszcze zdawać indeksów. Ale chyba dzisiaj malutko zjadłaś, pewnie brzuszek się skurczył od tych problemów z śliniankami. A jaka to fryzurka? Coś awangardowego?
-
Po pierwsze, bardzo sie ciesze ze te wstretne slinianki Ci sie same udroznily bez koniecznosci pobytu w szpitalu. Super! :D
Po drugie, ja bym padla z glodu pijac kawke zamiast normalnych posilkow...no ale pewnie pycha była jak z czekoladą i bitą smietana :roll:
Po trzecie...KONIECZNIE WKLEJ FOTKE Z NOWA FRYZURKA! Jestem tak ciekawa ze po prostu nie moge usiedziec w miejscu :lol:
A co u mnie? W porzadeczku, moj Misiek czuje sie juz lepiej ale nadal jest na zwolnieniu, obrone ma w piatek i musi poczytac troche ta prace i sie przygotowac. Dzisiaj wozilismy oprawione prace do dziekanatu, Misiek zdjecia robil do dyplomu no i chcial mnie namowic na pizze ale ja zwyczajnie nie miałam ochoty! Powiedzialam nawet ze jesli jest glodny to mozemy pojsc, on sobie zje a ja poczekam. Naprawde nie chciałam tej pizzy...jeju zgłupiałam chyba ale naprawde nawet mi sie zal nie zrobilo ze kiedys bym od razu sie zgodzila a teraz nie poszlismy. No to by było na tyle.
:D Buziaki
-
Przyłączam się do ogólnego apelu o zdjęcie nowej fryzurki!!! :lol:
-
Tak tak tak my chcemy zoabczyc fryzurke Agulonka:D:D::D
Ale sie cieszę, ze te ślinianki ten no wyzdrowiały :mrgreen:
I że masz super humorek, wuielbiam jak taka wesoła jesteś od razu sama sie uśmiecham hihi
Ja chce kawe mrożoną z bitą śmietanka :roll: :roll: :roll:
No i prosze no i musze tej straciatelli spróbowac bo nei wytrzymam :twisted:
No to słonko nie trzeba Ci nawet życzyć dobrej nocki, bo na pewno taka bedzie:):):)
Buziunie:))))))))
-
dolaczam sie do apelu i jednoczesnie apeluje o jakies namiary na takiego wspanialego fryzjera bo ja to jakos nie mam szczescie choc mam jednego fajnego i niedrogiego w gliwicach ale to dosc daleko a ten Twoj fryzjer to drogi ??
gratuluje tych slinianek :wink: no i wspanialego humorku :D
-
super ze swinka juz za Toba :D ja tez bylam u fryziera i mam fryzure ala Kelly Clarkson :D
zazdroszcze ci ze malo jesz ja ostatnio mam napady na prince polo :? :shock:
-
Agulon, gdzieś Ci obiad dzisiaj zniknął...:)
A ja na jutro męża na kawę zaprosiłam. Jest taka jedna cihutka, kochaniutka knajpka, gdzie podają tak smaczna kawę, że tylko paluszki lizać.... :)
Gratuluję powrotu do zdrowia :)
-
w tej CICHUTKIEJ niechcący to C zgubiłam :)
-
Hej laseczki :* Dzisiaj rano tradycyjnie wstałam, spojrzałam w lustro i się przeraziłam co ja mam na tej głowie :lol: Nie wiem czemu, ale zawsze tak mam, że jak wyjdę od fryzjera to podoba mi się fryzurka bardzo, a następnego dnia umieram z rozpaczy na swój widok :P Ale po kilku dniach mi przechodzi na szczęście, więc pewnie i tym razem tak będzie ;) Fotki będą, ale wieczorkiem, bo nie dam sobie rady sama pstryknąć tyłu, a on odgrywa dość istotną rolę w tej fryzurze :D
Illusion, kawka była pyszna i sycąca - może dlatego nie czułam głodu :) Poza tym ślinianki udrożniły sie dopiero wieczorem, więc szczerze mówiąc wolałam wypić taką gęstą kawę niż coś zjeść, bo przynajmniej nie musiałam nic gryźć ;) Cieszę się, że Misiek czuje się już lepiej i trzymam kciuki za jego obronę! Denerwuje się? Noooo i kochana, gratuluję tej pizzy, a raczej jej braku :D Sławek się chyba też zdziwi, że nie będziemy już co drugi dzień pizzy zamawiać na obiad :) (w gorące lato się tak pizzy nie chce, ale jesienią i zimą dużo jej jadaliśmy niestety :roll: ) Buziaki wielkie!
Linunia, straciatelli spróbuj koniecznie :D A kawkę już niedługo sobie wypijesz, będziesz wychodzić z dietki to na pewno sobie z czystym sumieniem na taką pozwolisz :) A jak tam psinka Twoja? Mojej wczoraj wetek kazał jeszcze 4 dni w tym kołnierzu chodzić! A już myślałam, że koniec z tą męczarnią :roll:
Agatko, ten mój fryzjer to niestety drogi jest dosyć.. Ja mam zniżkę, bo to kumpel mojej przyjaciółki, ale normalnie zdziera że nie wiem :roll: No ale faktem jest, że ma fach w ręku i jest w tym rewelacyjny, więc musi się cenić ;)
Czarodziejko, ja mam fryzurę a la najnowsza Victoria Beckham :lol: Ale o tym się dowiedziałam dopiero po cięciu, inaczej bym się nie zgodziła :P
Pati, u mnie w Zabrzu tez jest taka knajpka i kawa tam jest po prostu niebo w gębie! Zwykła ekspresowa z mlekiem, ale co to za smak! A ta wczorajsza to z sieci Coffee Heaven, nie wiem czy ją znacie?
-
znam Heaven. Tam, gdzie dziś idziemy są kawki smakowe. Najlepsza jest kokosowa - podawana z bitą śmietaną i w malutkiej miseczce jedno rafaello :) chyba sobie miejsce dzisiaj na nią zostawię :lol:
Albo caffe latte ...mmm..... ok, już nie przeżywam, bo do wieczora nie dotrwam :)
-
Ech, Coffee Heaven...ja jestem uzależniona od białej mocchi (tylko biorę zawsze bez bitej śmietany)i caramel macchiatto :D
Pozdrawiam Cię Agulonku ;)
-
mi ostatnio nescaffe posmakowalo :D wogole to nie jestem fanka kawy ale ta mi smakuje :D
-
No no no bylas u fryzjera;D czekamy na fotki:D na penwo wygladasz swietnie;p ja tez tak mam ze napoczatku mi sie moja fryzura nie podoba w ogole a potem zmieniam zdanie;p
buziak;*
-
Tak jak normalnej kawy nie lubię, to te z kawiarni, smakowe, z pianką są pyszne i taka domowa do piet im nie dorasta, co nie??
Ja najbardziej lubię taką z adwokatem :D
Ja ostatnio Krzyska maltretuję, bo mam wielkę ochotę na lody w kawiarni - taki lodowy deser (oczywiscie z przewagą owoców :wink: ). A mamy w Częstochowie całą sieć Connsoni.
Dziś jestem od 4 na nogach - pracowałam przy inwentaryzacji w sklepie sportowym. Właśnie wróciłam do domu z zamiarem padnięcia na łoże. Muszę zebrać trochę sił, zeby poćwiczyć jeszcze wieczorem :D
Na śniadanie mleko z płatkami kukurydzianymi, na II śniadanie wafle ryżowe i 60g pistacji :)
-
SERDECZNIE DZIĘKUJĘ ZA UDZIELONE MI WSPARCIE I ŻEGNAM SIĘ NA JAKIŚ CZAS.
POWODZENIA :!: :!: :!:
-
Hej Słonce :) co tam u Ciebie slychac ? Widze ze rozwinal sie temat kawy :D:D:D .. kiedys bylam uzalezniona od niej .. ale odkad zepsul mi sie czajnik w pracy i jakos nie moge nigdy zabrac czajnika z domu to juz nie pije jej tyle :)
Ale moja ulubiona kawka to cafe'ole nie wiem jak to sie dokladnie pisze :P ale chodzi mi o ta kawe z duuuuza iloscia mleka :D
POzdROwiONka :)
-
ja od kawy jestem uzalezniona :P po prostu uwielbiam :!: zaraz wlasnie zrobie sobie duzy kubek :wink: w coffe heaven i pozegnaniu z afryka sa pyszne :P
przegabilam fakt nowej fryzurki :P czekam na zdjecia bo jestem ciekawa,ja tez musze wybrac sie do fryzjera :wink:
a jak zdrowko :?:
-
Pati, już kiedyś pisałaś u siebie o tej kawie, na samą myśl mi ślinka leci! Koooocham rafaello, ach :roll:
Olinka, witaj u mnie :) Nigdy białej mochi nie probowałam, zawsze zwykła biorę.. Lepsza biała? Właściwie żadnej innej nie piłam poza mochą zwykłą i mrożoną, chyba muszę zacząć nadrabiać zaległości ;) Pozdrawiam :)
Czarodziejko, ja z domowych najbardziej lubię Jacobsa rozpuszczalnego :)
Andziu, jak miło, że nie jestem jedyna :D Ale pewnie większość ludzi tak ma, że potrzebuje troszkę czas, żeby się przyzwyczaić do nowego wyglądu :)
Olifka, jak ja dawno nie jadłam deserów lodowych :roll: Aż mam smaka normalnie ;) I pistacji tez już nie jadłam nie wiem jak długo, a kiedyś to normalnie kilogramami :P Aż do chwili, kiedy odkryłam ich kaloryczność hehe, teraz choćby nie wiem co pistacji nie ruszę ;) A jak tam reszta dietkowego dnia?
Lady, ja też piję kawę z dość dużą ilością mleka, czarnej nie umiem przełknąć! Mój Sławek się zawsze ze mnie śmieje, że dla mnie dobra kawa to taka, w której nie czuć kawy :D No, coś w tym jest muszę przyznać :P
Kaczuszko, dziękuję, zdrówko coraz lepiej :) A jak Twoje wyniki?? Zaraz do Ciebie skoczę, bo ciekawa jestem strasznie! Ja mam jutro, Boziu kochana, żeby się udało..
Co do menu:
I śniadanie: musli z mlekiem 1,5% (180) i łyżką otrębów (25), kawa z mlekiem zagęszczonym (40) -> 245 kcal
II śniadanie: 2 kromki razowca (150) z dżemem (50) -> 200 kcal
Obiad: 2 talerze zupy borowikowej Knorr (160), Corny Linea (80) -> 240 kcal
Podwieczorek: kubek budyniu śmietankowego (230), 5 andrucików małych (150) -> 380 kcal
Kolacja: Jogobella ze zbożami (255), 2 kromki razowca (150) z serkiem topionym (30) i ogórkiem -> 435 kcal
Razem: 1500 kcal
Aha, fotki już zrobiłam, ale coś mi imageshack nie chce działać, więc spróbuję jutro je wrzucić :)
-
czekamy na fotki, czekamy :D :D :D
-
tak tak Słoneczko czekamy na fotki :mrgreen:
Pieknie dietetkowałaś i śliczne 1500 na liczniku,a kiedy będziesz zwiększała, bo jak pamietam to Twoja norma to 2700 tak??
Ps. A ja uwilebiam kocham po prostu ahh cappuccinko:D i to Mokate marcepanowe:DDD z odrobinką mleka, dieta dietą jestem gotowa an wiele poswięcen,a le cos od życia musze miec i przy tym uzaelżnieinu zostane hehe;)))
A Reksio już bryka wczoraj mama kupiła mu nowa gumową kosteczke to go uspokoic nie mozna wszedzie za nią lata hehe:)
A twoja sunia nim sie obejrzy kołnierzyk będzie miała zdjęty najważniejsze żeby była zdrowa:)))
Buuuziaczki dobranockowe Ci śle Słonko:)
-
Dzisiaj kalorii trochę więcej niż zwyczajowo, ale jakby nie było od 4 rano jestem na nogach, i zapotrzebowanie trochę większe miałam :)
Agulon - pistacje są straaasznie kaloryczne (ja liczę 500 kcal w 100g) - zjadłam ich niecałe 60g - liczyłam, było to 60 sztuk (wydaje sie sporo, ale były ich dwie garście) 8) Jakbyście kiedyś na zakupach natrafiły na dziewczę liczące gdzieś w kąciku zakupione orzechy to to będe ja :lol:
Ale postanowiłam że będe sobie kupowała (żeby jakoś sobie wynagrodzic brak słodyczy :P) orzechy i suszone owoce, i będe jadła je na sztuki, np. do II śniadania, albo na podwieczorek :D
Fajnie jest mieć limit 1500 bo batonik się zmieści :lol: Ja przy moim tysiaku nie mam miejsca już ;) Dzis w markecie oparłam się "KitKetom" orzechowym :)
Poćwiczyłam godzinkę pilatesa, obejrzałam "Magde M." i idę spać.
Lininiu cappuccino marcepanowe jest najlepsze, ja osttanio tylko takie piję - a jest do zdobycia w jednym tylko markecie na drugim krańcu miasta i ja specjalnie po nie tam jeżdżę!
-
Ja też chce zobaczyc nową fryzurke :D A jutro trzymam kciuki za wyniki, dobranoc, buziak:)
-
Czarodziejko, jeszcze chwilkę cierpliwości, spróbuję je wrzucić jak wrócę z wyników, bo teraz czasu brak :)
Linuniu, niestety nie ma tak dobrze, żeby jeść 2700 i nie tyć ;) Moje zapotrzebowanie to 1700-1800, a zacznę znowu dodawać jak dojdę znów do 50.0 (ważę się w środę). Co do pieska moja też jak dostanie nową zabawkę to wszędzie z nią chce chodzić, nawet na spacery :lol: Buzi :*
Olifka, oj tak, batonik mieszczacy się w limicie to dobra rzecz :lol: Ja się wolę teraz słodyczy najeść, bo jak wyjdę z diety to juz tak często po nie postaram sie nie sięgać.. Co innego, jak mam je w limicie zmieszczone i wiem, że mogę, a co innego jak kompletnie nie mam kontroli nad kalorycznością dzienną ;) Pilates ćwiczysz? Skąd masz? Bo ja coś ściągam osiołkiem, ale nie wiem co to, a chciałam wypróbować te ćwiczonka :) A te Kitkaty orzechowe kiedyś jadłam, straaaaasznie słodkie, musiałam na raty jeść :P
Marcelinko, dzięki, za jakieś pół godziny wyjeżdżam, więc trzymaj mooooocno..
-
Ja tez przez emule sciagalam bardzo duzo cwiczen :wink: i pilates bardzo lubie :wink:
w bibliotece tez sa ksiazki z cwiczeniami,stamtad tez bralam :P
milego dzionka i buziak:*
-
dzisiaj wyniki :?: 3mam kciuki :!:
-
I jak wyniki :?: :?: :?:
<kciuki nadal mocno zaciśnięte> :D
-
A ja myslalam ze wyniki jutro! W takim razie i ja trzymam kciuki MOCNO :!: :!: :!:
-
zbiorowe trzymanie kciukow :D:D:D:D tez sie przylaczam !!
-
tez mocno trzymam :D :D :D
-
To ja też trzymam chociaż słabo w temacie jestem :P
Witam dziewczyny, z niektórymi się nie znam więc miło mi Was poznać :)
Dzięki Agulon za maila, tchnęło mnie :P Odezwij sie tam na moim topicu.
W ogole to widziałam Twoje zdjęcia :shock: poprostu bomba! Nie bardzo wiem co jeszcze napisać bo nie jestem na bieżąco, chyba bede musiala poczytać pare stron w tył. Niestety tak to jest jak człowiek znika, pozniej ma wiele do nadrobienia
Pozdrawiam,Ktosiula
-
Hehe, dzięki kochane za kciuki, pomogły bardzo, bo ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na 3.5, więc nie jest najgorzej :P Dopiero to do mnie zaczyna dochodzić teraz, bo wcześniej jakoś zero reakcji :lol: Wybaczcie mi dzisiaj dietę, tzn. będzie 1500 ale drugie tyle będzie pewnie w alku, bo rodzice wyjeżdżają wieczorem na tydzień i już ekipa jest skrzyknięta i w ogóle :P Będziemy oblewać mój cholerny egzamin :lol:
Ktosiula :shock: No nie mogę! :shock: Nie sądziłam, że ten mail podziała hehe :P Cieszę się bardzo, że jesteś!! :* Już do Ciebie pędzę poczytać co i jak! Dzięki za komplement i mam nadzieję, że będziesz u mnie stałym gościem :D Buuuuzi! :*
-
:D :D :D GRATULACJE :D :D :D
I ZYCZE SUPER IMPREZKI :!: :!: :!:
-
Gratuluje, wiedzialam, ze zdasz :D udanej imprezki :D a o kalorie sie nie martw w taki dzien
buzka
-
Dzięki Słonka :) Nareszcie znalazłam chwilkę, więc oto obiecane fotki mojej nowej fryzurki :) Ale ostrzegam: patrzcie tylko na nią, bo niestety nie jestem fotogeniczna i zawsze wychodzę kiepsko, a co dopiero w takim zbliżeniu ;)
http://img245.imageshack.us/img245/8...0038lw0.th.jpghttp://img245.imageshack.us/img245/9...0034qb4.th.jpghttp://img237.imageshack.us/img237/1...0033xn5.th.jpghttp://img174.imageshack.us/img174/8...0032hl3.th.jpg
-
Spoko fryz! Ładna kobitka z Ciebie, poważnie!
-
GRATULACJE!!! ani przez chwilę nie wątpiłam, że zdasz :D
Pijemy :!: (ja oczywiście toasty wznoszę wirtualnie :lol: )
http://www.champagne-internet.com/double/champagne.jpeg
A fryzurka bardzo ładna i twarzowa! Ja też mam ochotę na jakąś zmianę, ale brak mi odwagi i ciekawego pomysłu :(
-
Suszona, dziękuję :)
Olifko, dzięki kochana, ja wątpiłam :lol: Jeszcze ekipy nie ma, ale juz nie mogłam się powstrzymać, żeby sobie drinka zamieszać, więc sączę :D A co do fryzur to jak rzadko kiedy mam jakikolwiek pomysł, ale na szczęście mam takiego fryzjera, który koncepcji ma zwykle kilka :) I w większości przypadków ja nawet nie wiem, co on robi - po prostu siadam na fotel, on robi swoje i dopiero widzę efekt końcowy. Ale w tej kwestii ufam mu bardziej niż sobie ;)
Moje dzisiejsze jedzonko:
I śniadanie: owsianka z suszonymi morelami (250) i łyżką otrębów (25), kawa z mlekiem zagęszczonym (40) -> 315 kcal
II śniadanie: 2 kromki razowca (150) z serkiem topionym (60) i ogórkiem-> 210 kcal
Obiad: 2 gołąbki -> 405 kcal
Podwieczorek: kubek budyniu śmietankowego -> 230 kcal
Kolacja: jogurt Activia jabłko z musli (125), Belvita (130) -> 255 kcal
Razem: 1415 kcal
Tak pięknie, a wszystko muszę zepsuć alkiem no.. Ale co mi tam :P :D:D:D
-
szalej szalej :P nalezy ci sie :!:
a wygladasz slicznie :wink:
-
śliczna fryzurka :D
Baw sie super :D