Miłego dnia, Agulonku :*
Wersja do druku
Miłego dnia, Agulonku :*
Olifko, dobry masz sposób na odpoczynek od uczelnianego młyna :) Ze mnie niestety taki leser, że jak mam jeździć na jedne ćwiczenia tylko to to olewam od razu, więc mój limit dozwolonych nieobecności ma się już ku końcowi :P
Andziu, ja też się cieszę bardzo, że humorek wraca, bo już się troszke zaczynałam o siebie martwić ;)
Kaczuszko, u mnie też dziś pochmurno, napewno padało w nocy :? No ale trudno, i tak nas pogoda rozpiszczała calutką jesień, więc nie ma co marudzić :) Hehe, Twój Misiek to jest udany :lol: Ale napewno w żartach to mówił, już wkrótce zacznie zauważać ubytki Twojego ciałka, zobaczysz! :)
Aisha, dzięki kochana :*
Wczoraj pół dnia pomagałam mamie w kuchni, bo rodzinka przyjeżdżała na kawkę i kolację, więc robilyśmy różne dziwne pyszności. Byłam twarda, niczego nie kosztowałam (poza sałatką, którą wliczyłam do limitu na II śniadanko), ciacho wolało i wołało, ale je też olałam 8) ;) Wieczorkiem przy filmie spalilam 1000 kcal na rowerku, więc sobotę zaliczam do udanych :) Dzisiaj znalazłam DVD z pilatesem z Shape'a (gdzieś mi się zgubiło jak je dostałam) i planuję za jakąś godzinkę sobie włączyc i poćwiczyć. Mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu i będę je powtarzać kilka razy w tygodniu :)
Znikam teraz na godzinkę do nauki, poczekam aż mi się śniadanko troszkę strawi i włączam pilatesa. Może tatę też namówię na ćwiczonka, któ wie? :lol: Buziaki kochane, miłej i leniuszkowej niedzielki! :)
gratuluje Agulonku wytrwalosci w czasie pomagania mamie ja ostatnio uciekam przed takimi rzeczmi zeby nie musiec probowac bo moja mama niby mi mowi ze mam sie odchudzac ale jak przyjdzie co do czego to tu sprobuj to zjedz i odchudzaj sie czlowieku zreszta tak samo babcia zawsze jak przyjde to ma nie wiedomo skad tone slodyczy i prawie placzejak nie chce niczego zjesc :roll:
MILEGO CWICZENIA I UDANEJ NIEDZIELI
witam;*
no gratuluj silnej woli:D ja dzis sie skusilam na pierniczki:D ale pysnze były:D
buziol;*
No, to gratuluje silnej woli :) Pozdrawiam :)
buzioloek na mily poczatek tygodnia;*
ale ty dzielna jestes ja to bym sie pewnie na te pysznosci rzucila :roll:
a fajne te cwiczonka z shape'a??zawsze chce sobie sobie je kupic jak sa w gazecie,a nigdy nie kupuje,mam duzo cwiczen posciaganych z neta i pilates tez a nie cwicze przy nich,bo zle mi sie jakos tak cwiczy przy kompie :twisted:
MILEGO DNIA :P
Heh, mój tata nigdy nie ćwiczył ze mną. Jedynie może moja siostra-ale to czasami... wolę w samotności ćwiczyć przy muzyce
:P
Ja też wolę sama - barykaduję się zawsze w pokoju. Nie lubię świadomości że ktoś mnie obserwuje. Ja tu wyciskam siódme poty, a z to przecież bardzo dziwacznie musi wyglądać tak z dystansu... grubasek pociesznie podskakujący w rytm zapętlonej melodyjki od zegarka (tylko do prawdziwego dicho da się ćwiczyć aeroby :lol: ) :lol:
Przypomniałaś mi o tej płytce DVD z Pilatesem z Shape'a! Ustawiłam ją na pólce i nawet nie włączyłam ani razu. Napisz koniecznie czy fajne te ćwiczenia!
Buziole!
i milego piatkowego dnia zycze;*