Wersja do druku
:shock: :shock: :shock: :shock:
szok jak ty chudziutka jesteś :)
i kopne cie w kostke jak jeszcze raz napiszesz, ze grubo wyszłaś :)
bo ja musze psecjalne pozycje przybrac by wyglądać tak jak ty :)
wiec nie kokietuj mnie tu :)
miłego dnia i omijaj szerokim łukiem pozostałości po babci :)
Hej hej :)
Ale wczoraj wyżerkę miałaś hehe <oblizuje się> :)
W sukience wyglądasz bosko naprawdę <ja Ci zaraz dam świnkę>
Ja też chcę na Simpsonów hehe ^^ :D Mogę z Tobą ?? ;P
Pozdrawiam miłego dnia :*
Nie było tak źle, już dzisiaj nie ma śladu po babcinych słodyczach :twisted:
a ta sukienkę to miałam strasznie niewygodną bo za bardzo ściągniętą z tyłu, dopieo na weselu mi mama poluzowała :roll: myśla.lam ze się uduszę :x
zaraz będę miała obiadek, rybkę grilowaną z ziemniaczkami, sosem szpinakowym i szpinakiem :lol: pomysł bratowej przyszłej :wink:
eeeeej tez chce byc taka chuda :D
Julix zaraz dostaniesz takiego wielkiego kopa że poleisz aż na księzyc :twisted: rozstroju żołądka przez ciebie dostanę chudzielcu :lol: :x
Dzisiaj mam mały zjazd rodzinny :roll: znaczy się 21 osób zjechało na obiad :lol:
na razie na koncie mam
na śniadanie twarożek i kakao
przekąska dwa wafle ryżowe z dżemem
obiad ryska ze szpiakiem w sosie i z ziemniakami, rosołek
trzy kostki czekolady kawałeczek szarlotki, parę winogron
a dalej się zobaczy jak to będzie :P
Przyjechały dwie moje kuzynki z katowic i jacyś tam kuzyni których w życiu nie widziałam z Lublina i Wrocławia :|
idziemy teraz do Raszyna bo tam jest takie fajny park i oczko wodne :P
maaatko u mnie nigdy takich zjazdow rodzinnych :P hehe u mnie nawet nie bylo nigdy neidzielnych obiadow :P łi tam, nie brak mi jakos tego hehe
u mnie w domu tez nie ma ale jestem u cioci i tak trafiłam, dobra spadam bo mnie już poganiają :lol: 8)
Bardzo fajny jadłospis :) Że też po diecie potrafisz zatrzymać się na 3 kostkach czekolady... :) hehe ;) Ja się cieszę że mam ten aparat na ząbkach, bo na pewno nie grozi mi jakieś załamanie i objadanie się :) komu by się chciało co po chwilę myć zęby :) Ale i tak czuję, że tyję....
Nika!!!!! :twisted: Nie bluźnij nam tutaj :D:D:D Jak Ty czujesz, że tyjesz, to nie wiem co np taka ja mam powiedzieć. Chudniesz, dziewczyno, chudniesz :D
Bjedroneczko, miłego spacerku ;]
Normalnie padam na pysia :( :roll:
Przegonili mnie przez cały park, to znaczy tak jakby park bo drzewka tam jeszcze miniaturowe :lol: posiedzieliśmy trochę nad wodą, poszliśmy na lody i powlekliśmy się spowrotem do domu a tam wiadomo ciasteczka, cukierki i inne słodkości, zjadłam jeszcze kawałek sernika i dwa cukierki michałki :lol: :roll:
jutro jadę z Irą moją przyszłą bratową oglądac suknie ślubne bo chcieli wziąść w przyszłym roku ślub, jak byłam u nich w maju to serdcznie wspołczułąm bratu że chce sobie z kimś takim życie układac, ale teraz ją polubiłam, moze dlatego że przyjechałam sama a nie z całą rodziną i ona po prostu się wstydziła, taki tabun ludzi :wink: :?
Idę posiedzieć z nimi trochę przy stole ale jeść nie będę dużo :lol: 8)