Witam;*
no to dobrze ze koncert byl udany i ie fajnie bawilas:D
buziak i milego dnia;*
Wersja do druku
Witam;*
no to dobrze ze koncert byl udany i ie fajnie bawilas:D
buziak i milego dnia;*
witaj liluniu :D
fajnie ze koncercik sie udal pewni spalilas na nim pelno kalorii :) a co do obiadkow to tez mialam problem bi ile mozna jesc jajka sadzone piersi kurczaka i marchewke wiec wymyslilam sobie kasze gryczana nie kazdy ja lubi ale szukajac zdrowych rzeczy do mojej diety znalazlam wlasnie artykul o kaszy i ona podobno nie tylko zdrowa ale pomaga przyspieszyc metabolizm wiec wczoraj i przedwzoraj mialam kasze raz z kefirkiem a raz z marchewka ( ja uwilebam marchewke :) ) takze polecam kasze :wink:
Milego dnia :D
witaj...:D
obiady...pojdz do sklepu popatrz na produkty i kobinuj i ja mam dzis ryz z warzywami bo zostało mi wczoraj:P
ale to co mama ugotuje to ja jem tylko miecho z surówka bez ziemniaków:D
albo jak zupa jest to tez zjem ...nie mozna tak na wszystko sie wypiac:P
Pozdrowka i udanego dzionka:D
ech... ja tez na obiady narzekam, bo chciałabym za jednym zamachem dla całej rodziny, anie będę katować ciagle męża ryżem z warzywami i kurczakiem, bo to u mnie najszybciej wychodzi...
Ja często robię bardziej kaloryczne obiady i jem naparstkowe ilości :)
dzisiaj ugotowałam dziki ryż, wymieszałam z białkiem i łyżką mąki ziemniaczanej. I upiekłam n aoliwie z oliwek. Mój dwuipółlatek zachwycony!!!
Do tego gotowana panga. Zrobiłam też sos chrzanowy, ale tego zjadłam mikroskopijną ilość - mężowi muszę podmaślić :)
kasze z kefirem :?:Cytat:
Zamieszczone przez agata1001
ty to mnie zaskakujesz swoimi polaczeniami... hehe :wink: ale najwazniejsze to jes miec "pomysl na obiad" :wink:
i ja tez dzisiaj mialam kasze na obiad :P z sosem pomidorowym :D
Cześć Linuniu! Fajnie, że koncercik sie udał, szkoda że nie wiedziałam o nim wcześniej to tyż bym poszła :) Czy u Ciebie piątek i niedziela to też dwa najgorsze dni w odchudzaniu? Bo u mnie tak :(
Trzymaj sie cieplutko! :)
buziak na mily weekend;*
Czesć Laseczki:))))
U mnie świeci piekne słoneczko i aż życ się chce:DDDD
Wczoraj z dieta było dobrze i cwicyzłam godiznke, baaa musze się pochwalić bo cała moja rodzina jadła pieczone skrzydełka kurczaka przygotowałam je nawet dla mojego chłopaka, a sama zjadłam dwa jabłka!!!Bez kitu to jak dla mnei wyczyn, bo po prostu tak mi slina ciekął na te skrzydełka cudnie pachniały ahh :roll:
No, ale chcoiaz dzisiaj jest4 dzień@ i końcówka, no ale chciałms prawdzić czy już zemnie schodzi ta woda i w ogóle no i waga wskazała 64,6kg!!!!!!!!!! nie zmieniam tickerka, bo chce byc cąłkowicie po @ i waże sie w poniedziałek, wiec dane wprowadze własnie wtedy,a może coś jeszcze spadnie;).Jakby nie było jestem happy, bo jesli zejdzie jeszcze te 0.6kg, to wyjdzie na to,ze przez te dwa miesiace schudłam 8kg..nieźle prawda;)
Dzisiaj jestem juz po ćwiczonkach 1,5h (jutro będą już 2), dzisiaj ide na obiad do babci wiec na sniadanko był tylko lekki jogurt:P
Dziękuje Wam za pomysły na obiadek wszystko notuje:D
Buziolki kochane!!!! A teraz do Was:))))))
no jasne ze niezle;D 2 miechy i 8kg;d pieknei:D
buziakczek;*
Oooo 8 kilogramów, bos jesteś :D
Ja niestety nie mogę zamiast kurczaka jeść jabłka bo mama sie bulwersuje hah :D Cóż za satysfakcja jak sie czegoś odmówi, nie? :D
Pięknie Ci idzie :)
Pozdrawiam! :)