Wersja do druku
dzień 58:
bilans -228 kcal :cry:
zjedzone 1413 kcal :?
spalone 1641 kcal :)
wczoraj niestety nie wypełniłam warunku tego wątku, ale dziś jest nowy, piękny, dzień i będzie lepiej :lol:
Betsabe coś wymyśłimy razem, na razie mnie jeszcze pozostało ''troszkę'' do pozbycia się :lol: hmmm, już zaczynam myśleć :D
dużo słońca dla wszystkich :D
Mam nadzieje że wreszcie znajdę sposób na swoje problemy. Wiem że to raczej kwestia psychiki niz dzienniczna kalorii więc narazie szukam porad i je zapamietuje. Myslę ze dopiero wtedy będę gotowa na taką walke jak WY!
Pozdrawiam i dziekuje op
dokładnie, tak właśnie jest, i wiem, że robisz już bardzo mądre kroki, bo sobie to uświadomiłaś :idea: gratuluję, nie każdy tak potrafi :DCytat:
Zamieszczone przez gosza26
Ja wiem, że wszystko jest w mojej głowie, wszystkie problemy z wagą, jej zrzuceniem, przyczyny otyłości, jojo - to jest w mojej głowie. Teraz jestem na etapię kiedy potrafię racjonalnie sobie wytłumaczyć pewne rzeczy, i mam nadzieję że tak będzie jeszcze długo....
gosza26 trzymam kciuki :idea: z Twój sukces i za podjęcie trafnej decyzji związanej z odchudzniem :idea:
pozdrawiam słonecznie :D
Op,
jestem bardzo z siebie nie zadowolona. Dzis rzucialm sie na slodycze. :( :( :( A od kilku dni udawalo mi sie obyc bez nich.
No coz, jutro bedzie lepszy dzien!!! 8) 8)
dzień 59:
bilans - 524 kcal :D
zjadłam 1011 kcal :D
spaliłam 1535 kcal :)
dzień 60:
bilans - 569 kcal :D
zjadłam 1225 kcal :)
spaliłam 1794 kcal :)
dziś już lepiej, choć nadal chce mi się jeść i jadłabym non stop, ale przypuszczam że to stres związany z pisaniem pracy magisterskiej.
Witaj op :P :!: :P
Nie przejmuj się jak napiszesz i obronisz to na pewno stresy miną i dietka pójdzie ci lepiej :P
A póki ci stresy zagryzaj marchewka :wink:
Trzymaj się :!: :!: :!:
dzień 61:
bilans - 518 kcal
zjadłam 1157 kcal
spaliłam1675 kcal
anamat dziękuję za słowa otuchy, a co do marchewki to napewno skorzystam :D
pozdrawiam
30 KG Super :) ja tylko 5 ale jakbym zrzucila 30 to By mnie nei bylo juz;0
Op jestem pelna podziwu dla ciebie jestes niesamowita
Zycze Ci zebys juz zawsze wazyla nei wiecej niz teraz.
I mimo ze czase sie nei odzywam caly czas tu jestem:)
i cie dopinguje:D :wink: [/b]
dzień 62:
bilans -662 kcal :D
zjadłam 1383 kcal :oops:
spaliłam 2045 kcal :D
2 lody Cornetto zrobiły swoje :twisted:
Myszka07 dzięki za życzenia, one są chyba najistotniejsze dla mnie teraz :idea:
kolorowych snów :D