Wersja do druku
O, nie, nie! Nie dalam za wygrana, tylko nie zawsze mam czas i ochote pisac :wink: . Nie zawsze jest czym sie pochwalic :oops: Ale to nie znaczy,ze maz tyje,absolutnie. Odkad zaczal sie odchudzac ani razu waga nie poszla w gore. Juz sie nie moze doczekac, kiedy skonczy sie odchudzac,zeby mogl znow pizze jesc :lol: . Uswiadomilam go,ze juz nigdy nie bedzie jadl tak jak do tej pory :D
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2006042200500530.png
Majandra, lepiej nie stresuj meza, ze juz nigdy nie bedzie mogl tak jesc :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Powiedz mu, ze i owszem...moze sobie nawet cala pizze wciagnac, ale TYLKO pizze i nic wiecej caly dzien :wink: :wink: :wink: :wink: Na mnie to zawsze dziala....bo szkoda tracici tyle kalorii na jeden posilek, jak mozna tyle mniejszych pysznosci zjesc :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Cześć majandra :D
Rzeczywiście zostało mi 2,5 kg do zgubienia, ale idzie mi to teraz takim ślimaczym krokiem. :lol: , ale nie poddaje się i wy też nie poddawajcie się.
Muszę dokładnie przeczytać twój pamiętnik , bo nie zabardzo wiem jak u was z ruchem :?: :?: .Czy mąż ćwiczy w domu lub chodzi na siłownie :?:
Wczoraj oglądałam wywiad z Piotrem Rubikiem i na pytanie jak on to zrobił że schudł 28 kg odpowiedział : mniej obżerać się i dużo się ruszać.PRAWDA.
Miłego dnia
Tagotta, juz kiedys tak mial ochote na pizze,to mu powiedzialam,ze tylko to i nic wiecej przez caly dzien i mu ochota przeszla :D
Kwiaciarka, domyslam sie,ze te ostatnie kilogramy najtrudniej zrzucic, ale my trzymamy kciuki i wierzymy w Ciebie :D
nie pochwaliłaś sie co dostałaś od męża na mikołaja?????
Na mikolajki nie robilismy osbie prezentow,bo kupilismy drogie pod choinke :D
no tak pod choinkę i nie znalazłaś :?:Cytat:
Zamieszczone przez majandra
znalazlam,ze ju jest zapakowany i nie wiem co to :cry:
a Twoi rodzice??????
moi niestety nie, dopiero od niedawna sobie kupuja,ale to za sprawa mojego meza,ktory ta tradycje przeniosl na ich dom.