-
zygam ta kopenhaska!! ;/ dzisiaj mialam piers duszona no myslalam ze zwymiotuje za przeproszeniem! Nie moglam jej zjesc i jak zjadlam 40 g to bedzie dobrze:/
Wiec dzisiaj moje menu wygladalo tak:
- sucharek
-marchewka tarta
-1 jajko na twardo
-40 g tej piersi:/
Mam obrzydzenie do jajek i do piersi z kurczaka!
Wyszlo ok 280 kcal.
Noo po prostu nie moglam:(
Jutro bedzie to samo zjedzone tylko zamiast piersi zjem schab pieczony w rekawie -czyli tez chudziutko ale przynajmniej zjem te 100g.
Zwaze sie moze jutro a moze w czw. Mam tyle teraz biegania bo w czw jade juz na studia i musze zawiesc wszytskie rzeczy itd.. Wiec nawet nie bede myslala o jedzeniu.
Ech mam nadzeje ze po tej diecie bede spokojnie jadla...
Buziaczki;*
-
dzis ( :!: ) OSTATNI dzien kopenhaskiej:D seses :D wlasnie zjadlam obiadek i koniec juz na dzisiaj :) jutro rano sie zwaze bynajmniej mam taka nadzieje :P
powoli obmyslam sobie planik co by tu jutro zjesc :D achh wkoncu cos normalnego :P
-
Podziwiam Cie za wytrwałosc-a jutrzejszy dzionek lepiej zaplanuj-zeby unikanc rzucenia sie na zarełko.W koncu wszystko zakazane jest juz dozwolone.Powodzenia :D
-
:D To gratulacje! No i wreszcie!! A teraz wlasnie ladnie wszystko zaplanuj i zjadaj troszke wiecej - Twoja przemiana materii ruszy i bedziesz szybciej chudla :)
-
jutro postaram sie zjesc jakies 450 kcal ze wzgledu na to ze ost 3 dni jadlam ok 300;/ nooo i mam nadzieje ze bedzie dobrze:D zreszta jutro mam zaganiany dzionek bo przeprowadzka wiec dam rade:D
chyba moge juz oglosic ze KOPENHASKA DOBIEGLA KONCA 8) :P :twisted:
jutro bede wieczorkiem i w ogole moze sie zwaze:P chociaz mysle ze te 55 dalej jest:/ ale dobre i to:P
-
buuu nikogo ni ma u mnie...
ech w kazdym badz razie kopenhaska definitywnie zakonczona z wynikiem pozytywnym.
Bilans:
13 dni = - 4 kg :P
obecnie: 170cm ; 54kg
polowa sukcesu za mna. Kolejnym sukcesem bedzie u3manie wagi a nastepnym dobicie do 1000 i powolne chudniecie;) AAAA i chcialam wspomniec ze nie pamietam kiedy mialam taka wage:P Chyba gdzies z 4 lata temu? :D
Mam nadzieje ze uda mi sie :)
Pozdrawiam;*
-
A więc powodzenia w utrzymywaniu wagi.
Stopniowo dodawaj po 100-200kcal co tydzień aby uniknąć efektu jo-jo.
Buziolki:*
-
Ślicznie Gemma-gratuluję z całego serca-i będę wpadała w miare mozliwości codziennie :lol:
-
Gratuluję :) jejq... chciałabym już ważyć 54 kg :) życzę powodzenia w dalszym dietkowaniu :) buziaki :*
-
kochany gemmiku!ranisz me oczy cyferka 48....czemu az tak malutko??w moim przypadku(172wzrostu)najmniejsza legalna waga to 55-54kilo.u Ciebie pewnie gdzies ze 2kiloski roznicy wiec 53-52.chcesz wazyc mniej to ok bo to przeciez Twoj wybor.poczytaj jednak sobie o zagrozeniach plynacych z niedowagi.wtedy tez robi sie organizmowi szkode...pomysl nad tym Slonce
a tymczasem gratuluje Ci spadku wagi 8) zycze unikniecia joja :*:*:*