Tofciku- dla mnie 8min. są be :P, j wole stepping, a do fat burningu się nie zmuszaj- szkoda zdrowia :).
Pozdrawiam i życze wytrwałości :)
Wersja do druku
Tofciku- dla mnie 8min. są be :P, j wole stepping, a do fat burningu się nie zmuszaj- szkoda zdrowia :).
Pozdrawiam i życze wytrwałości :)
ja cos ostatnio do cwiczen, jakos tak..chyba kryzysa mam ;/;/;/;/ a w poniedzialek braka czasu :cry:
a gdzi to sliczne zdjecie sie podzialo??
Ja wam powiem, że nie ma nic przyjemniejszego od prysznica po treningu ;)
Eh, ja tam właśnie fat-burning najbardziej lubiłam, nasze zajęcia (gdy jeszcze chodziłam) przypominały bardziej dance aerobic.. bieganie mi natomiast nie służy, ale wiadomo - jeśli się po FB źle czujesz, to rozsądnie jest zmienić formę ćwiczeń.
Dziękuje za namiary na panią T. :) Już się z nią skontakowałam - teraz czekam na odpowiedź. Pozdrawiam Cię serdecznie już z Anglii.
jest źle.
nie wiem, nie rozumiem. przecież podobno nikt nie jest zaprogramowany na porażkę.
zaciskam zęby - koniec użalania się.
od jutra cambridge.
cambridge - dzień 1/8.
jakie zle???? co zle???? opowiadaj!!!! Od czego my tu jestesmy :wink: :wink: :wink:
USZY DO GORY!!!!!
http://www.nespresso.com/precom/rece.../cappucino.jpg
znikam.
wrócę jak się pozbieram.
:? :? :? :? :? :? Tu jest bardzo dobre miejsce do zbierania sie!!!! :roll: :roll: :roll: