Witam Rolini :)
No to gratulacje :)
Ubytek 2 kg w tydzień ;)
Super :)
Chyba dietkowałaś porządnie :D :D
A piwko też można tylko nie od razu 5 :D
Miłej niedzieli zyczę :D
Wersja do druku
Witam Rolini :)
No to gratulacje :)
Ubytek 2 kg w tydzień ;)
Super :)
Chyba dietkowałaś porządnie :D :D
A piwko też można tylko nie od razu 5 :D
Miłej niedzieli zyczę :D
...........,,jaki kac pulsuje w głowie...przeżyłem wczoraj ostry balet............jakas panienka lezy obok....o kurcze!Ona jest naga!!..........''
noo moze panienek nie ma bo jak juz to mógłby byc jakis facet...ale czacha mnie tak dymi ze tylko ten tekst piosenki od rana kołacze mi sie po głowie...i nie dlatego ze sie upiłam...o nie...ale bylam w knajpie gdzie tak jarali pety ze az mi nie dobrze było!!!!!Byle do wiosny!!Zaczną sie ogródki!!!i nie bedzie trzeba siedziec w 4 ścianach!!!!
No,a piw wypilam 4 :oops: czyli gdzies z 800 kcal bez sensu....tak zmarnowac moja mękę
ale nic nie jadłam mimo ze towarzystwo kupowało knysze i ine rzeczy..język mi do dupy uciekał ale bylam dzielna...a dzis rano wstałam i zjadłam malutkie sniadanko..1 grzankę:)w sumie to nawet głodna nie jestem!!!!!
pozniej obiadek......kotlet mielony ze 2-3 ziemniaczki male i duuuuużo sałaty!!z pomidorem i ogórkiem........mniam!!!!
ps.rano poćwiczyłam...moze dlatego głowa przestaje mnie bolec...
tak wiec prosze juz na mnie nie krzyczec bo jak widzicie staram sie :wink:
rolini nikt na Ciebie nie krzyczy :)
Każdemu zdarza się zabawa :) ja też nieraz sobie wódeczkę wypije, a co :)
Dieta, dieta ale abstynentem nie będę :D
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Zgadzam się.Dieta niech będzie ale człowiek nie kaktus i wypić czasami musi :wink:
Gratuluję super wyniku.
wpadlam tylko na chwile..doslownie wypic z wami kawe i pwiedziec ze u mnie jest wszytsko oki...staram sie nie jesc
chodze
cwicze
petow nie pale
i zamiast dieta.pl wpisalam dzis kawa.pl
zarkecona!!!!!!!!!!!!!!!!!!
to się rozgadałaś... znowu piłaś czy co? :twisted:
ja też się zgadzam... tylko niestety piwko często wiąże się z paluszkami, chipsami i orzeszkami... i wtedy już nie jest tak fajnie ;)
gratuluję dwóch kilogramów! :D
miłego dnia ;)
heh, właśnie zobaczyłam, że coś napisałaś przed chwilą :P
dobrze, że nie palisz (wiesz, że od dzisiaj akcyza idzie w górę? :P )
dobrze, że chodzisz i że ćwiczysz!
gratuluję :D
buziak :*
A wiesz agasek ze nie jadlam chipsow ani paluszkow...nawet mojej szarlotki nie zamowilam..a jak wszycy zamowili sobie gyrosa...ja siorbalam dalej mojego bronka...
dzielna dziewczyna jestem
mowie ci:)
dzis poszlam do mamy bo miala wczoraj imieniny
mama dala mi na talerzu...-mega porcje torta,mega porcje jakiegos ciasta z kremem,2 ciastka...
nie zjadlam wszystkiego...zmulilo mnie juz w polowie kawałka torta........
bleeee
ale slodki
nie cierpie gotowych wyrobow!!!!!
kurcze
co chwila mi prad wylączaja wiec nie pisze duzo bo boje sie ze znowu wylącza i ktoregos dnia mi kurna komp siądzie przez te łajzy!!
dvd juz siadło---laser sie spalił:(
Witam Rolini :)
No ładnie :) pisałam ci o 2 kg :) mi tez spadło, ale przez 1,5 tygodnia :)
To niejedzenie wieczorem chyba skutkuje :) :)
A u mnie ostatnio też prąd wyłączyli :(
Cholernicy ;)
Buzka
Do jutra
Rzeczywiście zakręcona coś jesteś.Gratuluję silnej woli.A co do prądu to masz rację.Szlak człowieka może trafić.