-
Bo jestem fighterem a będę laseczką
Mam już tego serdecznie dość !!!
ciągle tylko wzloty i upadki z przewagą tych drugich . A teraz pobiłam jeszcze samą siebie. przytyłam 8 kg w 1,5 miesiąca . Horror. Ale dość tego, trzeba przestać urzalać się nad sobą i wziąć za siebie. Siedząc i zamartwiając się niczego nie zdziałam.
Tylko że mam mętlik w głowie. Od cholernych 3 i pół lat się odchudzam z takim skutkiem że jest mnie 10 kg więcej niż na starcie. Paranoja. Niby wiem wszystko o odchudzaniu a tak naprawdę już nie wiem nic. Wszędzie mądre głowy mówią podobno mądre rzeczy szkoda tylko że tak różne.Nie jeść mięsa, jeść mięso, tłuszcz to twój wróg, jedz zdrowe tłuszcze, węglowodany do kosza, węglowodany to podstawa energii dla organizmu.....itp.
Tak naprawdę nie chcę się odchudzać, jestem tym już strasznie zmęczona ale nie mogę już na siebie patrzeć. Wkońcu sama doprowadziłam siebie do takiego stanu. Teraz przy moich marnych 160 cm. wzrostu ważę 65 kg. Kiedyś usilnie dążyłam do magicznych 50 kg teraz wydają mi się one nierealne. Chciałbym żeby udało mi się schudnąć do 55 kg.
Mam pytanko skąd macie te wskazówki postępów odchudzania pod postami ?
Teżbym taki chciała mieć. Jak go mogę zdobyć?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki