-
pozwolcie ze przylacze sie takze :) wiadomo nowy miesiac to kazda zaczyna od nowa i ja dzis tak robie cholera jasna bez zadnych npadow co 2-3 dni :( pilnujcie mnie dziewczyny bo ja juz nad soba nie panuje :p
juwenta: co studiujesz? tzn. zaczynasz chyb tak?:)
-
A tu jesteście dziewczynki :D znalazłam Was :P przede mną nikt się nie ukryje :twisted: chociaż troszkę smutno, że zniknęłyście tak bez słowa :( ja nie zaczynam od nowa bo całkiem nieźle mi teraz idzie :) będę wpadać, jeśli chcecie ;) buziaki dla Was :*
-
ziizuu w kupie siła-tylko błagam nie pddawaj się.Niech październik bedzie beznapadowy :D A ja nie zaczynam studiów w tym roku-jestem już na 3-ekonomia.I w tym roku pisze licencjat.
Korcia86-widzisz musiałam cos ze soba zrobić.Przedtem nie szło mi najlepiej-a teraz nowy miesiąc, nowy rok akademicki-myślę że się uda.Bedzie nam miło,jeśli zechcesz tu zaglądać. :D No i gratulujez całego serca spadku wagi :D
-
Czekam i czekam i nic!!!!Napiszcie coś :D Trzeba nasz wąteczek troszkę rozruszać-ja już po śniadanku, teraz trzeba sie zmobilizowac i troszke poruszac. :D
To ile nas jest: :?: :roll:
Bo ja naliczyłam:
:arrow: ziizuu
:arrow: Magdullusia
:arrow: Meow
:arrow: Juwenta
Ktoś jeszcze jest chętny? :D
Jak pomyslę o jutrzejszym dniu....buuu.Jak te wakacje szybko minely.I żeby było śmieszniej jutro amm zajecia od18.30 do 20.00!!!!Przynajmniej rano coś się poruszam.A we wtorek od 8.00-do 20.00 :cry:
-
postaram sie nie poddawac :)
ooo to juz koncowa a ja dopiero zaczynam :P jutro mam rozpoczecie a Ty juz zajecia :)
ja zjadlam na sniadanie bulke z pomidorem i zaraz po pojde zjesc cos jeszcze :P
-
Witajcie
Pozwolicie, że się dołączę. Ja może niekoniecznie zaczynam z nowym miesiącem, ile raczej w ogóle zaczynam. I również miom najgorszym wrogiem jest podjadanie :oops:
-
zjaldma na 2 sniadanie 2 jablka i teraz pije goracy kubek a na obiad zjem fasolke i po obiedzie bede miala 630 wiec nie tak zle ale mam piecze piernika mmm juz pachnie a co dopiero pozniej ahhh czy skonczy sie na jednym kawalku? znajac mnie to wciagne pol blachy ;/ a jak u was?
-
u mnie good :)
na razie
ale wszystko opisze wieczorkiem bo teraz musze iśc pisac lekcje i rozprawke na temat filzofii greckiej :roll:
powinnam tez sie pouczyc bo jutro mam sprawdzian z po ale sobie daruje cos tam wiem na 3 może napisze :wink:
-
Jasne, że będę wpadać, bardzo chętnie :) nio i z miłą chęcią również się przyłączę do wspólnego dietkowania :) ja dziś zjadłam na śniadanko kefir z płatkami musli i jabłko :) teraz czekam na obiadek. 3mam za Was kciuki kobietki :)
-
Saira
Wiatmy-jasne,że możesz zacząc z nami.Ja też dużo podjadam.To wygląda mniej wiecej tak-otwieram lodówke i wciiągam plasterek serka, potem kroje pietkez chlebka, tam dalej skubne ciasta,zjem łyżeczke dzemu, garść płatków-i tak sie zbiera -a ja nawet nie mam jak liczyc.
Dzis jakos sie powstrzymuje-zeby na starcie nie zawalic-ale jest ciezko-nawyki robia swoje.Juz nie raz dreptałam w kierunku lodówki ale wracałam ze szklanka mineralnej.Teraz chyba sie zdrzemne-bo jakas taka senna sie robie... :lol: a potem na stacjonarny wskocze na godzinke-aby spalic troszke tłuszczyku :wink: