no własciwie to tak :)
ale vichy nie na wszystkich działa moja kumpela dostała takiego uczulenia ze pół roku sie u dermatologa leczyła
ale mi pomogl
Wersja do druku
no własciwie to tak :)
ale vichy nie na wszystkich działa moja kumpela dostała takiego uczulenia ze pół roku sie u dermatologa leczyła
ale mi pomogl
o booshe :D musze sobie go kupić :D ja akurat na nic absolutnie nie jestem uczulona ;)
spróbuje :D dziex magdulllusia :D a jak wam dzionek mija kochane ;)
Meow-ja wcześniej zdałm relacje :D
Ziizuu-nie matrw sie-jeszcze masz szanse-dzi sponiedziałek-sprobuj ten ostatni raz-zrób to dla nas słońce :(
A co z Martunia87 :?: :roll:
______________
Właśnie wstałam-dzis zajecia rozpoczynam o 18.30-ale umówiliśmy się,ze przyjdziemy wcześniej.Pierwsze zajecia-wiec moze wczesniej zaczniemy i wczesniej skonczymy :D
Jutro nie wpadne do Was skarby-dopiero w środe, bo spedzam cały dzionek na uczelni.A jak wroce to wypada cos sie poruszac.Zadam potem relacje z kilku dni :D
Dzis prowadze akcje odzwyczajania się kawy-i piję z rana miętę na oczyszczenie organizmu :D A nastepnie ide sie umyc i pojde troszke pocwiczyc :D
Życzę Wam powodzenia w kolejnym dietkowym dniu :D
Hej dziewczyny:)
Ja wczoraj straciłam rachube już co zjadłam, ale obiecuje, ze dzisiaj bedzie lepiej i was nie zawiode :!: :!: :!:
Ja się wczoraj całkiem ładnie objadłam :oops: Ale końcowy bilans wyszedł na zero, więc źle nie jest. Teoretycznie dla mnie zalecana liczba kcal to 2400, a i tak zmieściłam się poniżej.
Dzisiaj, póki co, jeden batonik :oops: - do pracy się spieszyłam :oops: ale wystarczająco się zasłodziłam, teraz co najwyżej herbatka albo kawka..
Juwenta skąd ja znam ten sposób podjadania? Chyba się musze w końcu nauczyć i zrobić całą kanapkę i się nią trochę zapchać niż co pięć minut biegać po kolejny serek albo wędlinkę :roll:
Wiecie co, to może umówmy się,że dziś startujemy :D W końcu 2.dzień miesiąca to tez początek :D No i poniedziałek :!:
2.PAŹDZIERNIKA 2006R.=>DIETA START :!: :!: :!:
Udział biora :wink:
:arrow: Magdallusia,
:arrow: Ziizuu,
:arrow: Saira,
:arrow: Martunia87
:arrow: Meow
:arrow: Juwenta
Do dzieła dziewczynki :D
I pamiętajcie:
:arrow: Dużo ruchu :D
http://images2.fotosik.pl/186/20d47473d065b5c0.gifhttp://images3.fotosik.pl/186/d8251574ef06abe5.gifhttp://images1.fotosik.pl/195/248aa08be0b96d41.gifhttp://images1.fotosik.pl/195/6823fdc32eaa3ffd.gif
:arrow: ścisła dieta-nie podjadamy :oops: jemy zdrowe posiłki :lol:
http://images3.fotosik.pl/186/4dcc03f357144ba8.gifhttp://images2.fotosik.pl/186/5c7a3967837c7601.gifhttp://images2.fotosik.pl/186/42a2a16b8b284d65.gifhttp://images2.fotosik.pl/186/0e3e79fef1ce6e1c.jpg
:arrow: Zeby wyglądć już niedługo tak:
http://images3.fotosik.pl/186/d5f4970a00be1748.gif
:arrow: A nie tak: :shock: :!:
http://images2.fotosik.pl/186/b880559f0a3630bb.jpghttp://images1.fotosik.pl/195/bf291f81b9393d37.gif
:twisted: :twisted: :twisted: :lol: :lol:
To ja dzisiaj będę twardo walczyć z nowym hula hopowym nabytkiem i do książki co najwyżej pochrupie zdrową marchewkę albo jabłuszka. I "6".
No jeden dzień prawie za mna-prawie, bo o 16.00 wychodze do szkoły.I ajk wroce to pewnie już tu nie wejde bo brat bedzie okupował komputer.
Wiec od razu napisze co i jak.Dzień dzisiejszy jest prawie udany-bo nic nie cwiczyłam-nic a nic.Ale od jutra musze to zmienic-bo co to za dietka bez chociazby minimalnego ruchu :?:
A wiec było tak:
:arrow: Ś:kanapki z razowca z polędwica i ogórkiem konserwowym,
:arrow: O:duszona połówka piersi z kurczaka i 1/2 paczki warzyw na patelnię.
:arrow: K:kanapki z razowca zserkiej wiejskim i korniszonem-to zjem w szkole koło 18.00.
Jak wroce-to musze wlewac w siebie hektolitry mineralnej,żeby nic w siebie nie wrzucić, bo ten chlebek troszke kcal ma... :D
A jak u Was?
U mnie od rana tylko śniadaniowy wafelek i teraz guma. Ale po pracy będę coś z obiadkiem kombinować. I zachciało mi się jakichś chipsów. Ale zapas marchewki trzeba zrobić i można walczyć z kółkiem (hula hop :wink: )
ja przyznam szczerze ze nie liczylam w dzien kcal. zeby spr. wieczorem ile zjem jedzac tylko wtedy kiedy jestem glodna a nie kiedy mam ochote (bo mam ja caly czas) i wyszlo mi 1500 ale 300 to bylo nieplanowane bo kuzynka wpadla na kawe i kilka piernikow zjadlam a tak jedzac tylko jak jestem glodna wyszlo 1300 i tak moze zostac i sobie powoli bede chudnac :)
juwenta to 3maj sie dzielnie i wracaj jak najszybcie jdo nas z tej uczelni :)