10kg do celu

Hej Słońce, udanego weekendu:) sukcesów dietkowych życze :D A tak w ogóle to jak Ci minał piątek i jak zaczeła się sobota com 8)

Trzymaj się cieplutko:)))

witam i zyczę udanego tygodnia!!
jak tam walka z kiloskami, mam nadzieję, ze kolejne sukcesy odnotowane :D :D :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez Domi87

a teraz cos o cwiczonkach na brzuszek. Skakanka fakt jest super, ale cwiczy wszystko. Na brzuch najlepsze brzuszki (krotkie!) tylko trzeba pamietac:
-jezeli masz rece za glowa, lokcie szeroko rozstawione, cwiczysz bardziej gore brzuch
-rece skurczone na klatce piersiowej (przylegajace do niej) - dol brzucha
-rece za glowa i 10 skretow lokciem do kolana (prawe do lewego i zmniana pozniej) - boki i miesnie skosne
-pamietajcie aby miedzy jednym brzuszkiem a drugim nie rozluzniac go - nie opierac o podloge
-nie mozecie zapomniec o prawidlowym oddechu - wydech przy zgieciu, wydech przy odchylaniu sie do dolu! nie na odwrot!
-wazne jest by przy brzuszkach wciagnac brzuch - aby sie nie wypuczal, bo inaczej cwiczysz miesnie ale na zewnatrz i brzuch sie nie zmniejsza :twisted:

---

Witaj domi, ekstra napisane. Od piątku zacząłem (tak powoli) ćwiczenia wg twojego przepisu.

Witaj Domi, :D Jak i dzie??? Przepraszam, że wpadam tak bez czytania, ale małego mam chorego :( Jest już lepiej i mam troszkęczasu, więc wpadłam napisać Ci dobre słowo :D

Widze, że Twoje ćwiczenia zrobiły nie tylko na m,nie pozytywne wrażenie... :lol: kwach one są rewelacyjne :D To po nich mój brzuszek tak wygląda, jak wygląda :D Nieźle, nie :?: Powodzenia :D

Życze udanego dietkowania :D

Domi, gdzie znikłaś :?:

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Domi nas porzuciła :cry: :cry: :cry: czemu :?:

No i znowu kolejna zwiala nam z forum :!: :evil:
Hej, hej :!: :!: :!: :!:
Gdzie sie nam podziewasz :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :? :x :evil: :evil: :( :( :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

jestem znow. Przepraszam was wszystkie... strasznie mi glupio ze tak zniknelam... Jednak...wiecie duzo sie dalo, strasznie duzo i to wcale nie dobre rzeczy.
Po pierwsze zerwalam z facetem. Bylismy razem 2 lata, kochalam go ponad zycie i... i sie skonczylo. Teraz sie zbieram po tym wszystkim. Postanowilam znow wrocic do dietkowania i wziac sie za siebie. Musze sie przyznac, ze zaniedbalam sie niemilosiernie. Na poczatku schudlam do 58, a pozniej przytylam i teraz mam na koncie 60 kiloskow. Strasznie zle sie czuje. Zwlaszcza ze zajadam wszystkie smutki. Wszystkie....
Od jutra, dobra od dzis zaczynam walczyc ze soba. Jutro jade na nartki i to dobra motywacja. Poza tym jak wracam to bede chodzic na praktyki do banku - bede zajeta i to jest dobre.
Pomozcie prosze... czuje sie taka sama...

Doty ogladalam twoje zdjatka... do tego brzuszka ja sie jakos przyczynilam? serio? Bo jak tak to... TAK STRASZNIE SIE CIESZE! gratuluje

Witaj kochana....
Cieszę się wróciłaś... strasznie mi przykro z tego powodu, co Cię spotkało :( to smutne, ale moze tak jest lepiej...
Tak, dzięki Tobie mam taki brzusio :D dzięki twoim ćwiczeniom, także wiesz, wiara czyni cuda, uwierz, ze Ty też mozesz :D

Czekam aż wrócisz z tych nart :D

Miłęgo nartowania :D :D :D