-
w Twojej diecie brakuje różnorodności.. no i przede wszystkim podstawowych składników odzywczych. Prześledziłam ostatnie posty i również jestem podobnego zdania co moja przedmówczyni. Myślę, że taka dieta bardziej Ci zaszkodzi, niż odchudzi. Tu nie chodzi tylko o wygląd droga Kawo, ale przede wszystkim o zdrowie. Skonsultuj się z lekarzem co do bólów brzucha i spytaj o poradę, by dobrać dla Ciebie odpowiednią dietę. Chociaż, przy Twoim wzroście niebawem będzie niedowaga..
-
Ok, wróciłam. Wyjechałam z domku, czas zacząć znów ładnie dietkować :) Więc od dziś przez kilka dni będzie SB - tak, by przywrócić się do dietkowej formy :)
Pozdrawiam!
-
szczerze mowiac, KAWKO.... ja tez troche sie o ciebie martwie... lekarza unikasz a twoja dieta ttrwa juz troche dlugo za dlugo...
-
-
Kawka została odłączona od internetu:/...
Postawiono mi ultimatum-albo jem, albo nie ma neta...
Powiedziałam, ze zjadłam plasterek serka hochland-uwierzono mi i jak narazie internet jest...
Nie mogę zaznaczyć spadku na tickerze...Moja wina, nie trzymałam diety jak należy...Trzeba to zmienić.
-
Karola, a może twoi rodzice jednak mają trochę racji? A z drugiej strony - może właśnie dlatego nie chudniesz, bo jesz ZA MAŁO?
Pozdrawiam!
-
Jem za dużo jak na menu diety. Z pewnością mają troche racji, ale czy to moja wina, że źle się czuje ze swoją obecną wagą? Nie lubię jej i chcę by wskaźnik wagi pokazywał mi zupełnie inną liczbę...Mam złe nawyki żywieniowe...Ogólnie rzecz biorąc, mam złe nawyki życiowe. Nie biegałam dziś...Jak już wyskrobałam trochę czasu, było za ciemno...Pobiegam jutro, napewno...Jak nie biegam, czuje, że nie robię nic w kierunku zmian na lepsze.
Ten tydzień otworzył nowy rozdział w moim odchudzaniu. Rozdział pod tytułem "Pełna konspiracja". Teraz będe musiała martwić sie nie tylko o to czy zdąrze pobiegać danego dnia. Muszę uważać by moja matka nie zobaczyła jak rozcięczam mleko 0,5% w wodzie, by nie wiedziała jak codzę biegać, by widziała jak jem, by myślała, że jem więcej niż to jest w rzeczywistości. Jeśli tego nie będe robić moje odchudzanie szlag trafi...
-
-
Dobrej nocy...Spróbuje teraz umyć tę szopę, którą potocznie zwą włosami. Później pójdę spać za nadzieją, że nowy tydzień będzie lepszy...
-
Zrezygnuj z płatków... i z jabłka... i z drożdżówki... Karolcia, przecież Ty na swojej diecie i tak jesz za mało! Nie możesz już bardziej się ograniczać!
Pozdrawiam