Strona 46 z 88 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 451 do 460 z 873

Wątek: Nie poddam się NIGDY W ŻYCIU!

  1. #451
    Guest

    Domyślnie

    Witam
    A myślałam, że tylko ja wczoraj byłam nie w sosie, a tu widzę, że wszystkie miałyśmy zły dzień. Ale wczoraj to było wczoraj. Dzisiaj jak wstałam wcześnie rano o 10 to świeciło przepiękne słońce Pogoda jak na zamówienie. Od razu humorek lepszy mam. I coś mnie natchnęło na sprzątanie. To nic, że w niedzielę nie wypada, ja i tak załączyłam odkurzacz i pościerałam kurze Od razu przyjemniej się zrobiło. Zjadłam śniadanko- owsiankę oczywiście- i zaraz do nauki się zabieram.
    Wczoraj miałam dzień szaleństwa kulinarnego. Nawet nie będę pisała co zjadłam, żeby wam smaka nie robić Dzisiaj już powracam na dietę.

    Nowicjuszko faktycznie do wiosny coraz bliżej, ale i tak wciąż daleko. Ale i więcej czasu żeby się do niej przygotować czyt. zrzucić te uparte kilogramy.

    Elektraaa dobrze, że porzuciłaś tą dietę. Była do niczego. Tysiaczek będzie dla Ciebie odpowiedniejszy

    Julix dobrze, że czuwasz. A jak Tobie idzie dietka?

    Squalo no nie wiem czy tak dzielnie, ale jakoś sobie radzę. Na razie nie chudnę, ale i nie tyję. Trwam w zawieszeniu Po sesji ostro wezmę się do roboty i w lutym schudnę choć 2 kilo.

    Pgosiu fotki cudwne Uwielbiam góry i te widoczki są przecudne. Zazdroszczę wyprawy bo ja nigdy nie byłam w Tatrach Za daleko. Ale kiedyś na pewno pojadę. A Ty jesteś ładna i nie widać, żebyś miała gdzieś zbędne ciałko. Jak na mój gust jest ok
    Ja też tak mam, że albo jestem na diecie, albo się obżeram. Nie potrafię tego wypośrodkować Kurczę musimy jakoś się nauczyć jeść normalnie, bo nie zamierzam całe życie być na diecie. Tylko jak to zrobić?

    Xenamusic witam Faktycznie chyba zbiorowy okres się szykuje. Ale będzie czad Do mnie chyba też się zbliża, ale to tylko chyba, bo on przychodzi jak chce i kiedy chce

    Reniu to leć do tego sklepu po centymetr, leć. Jak mam różowy, żeby było przyjemniej I nie dawaj się dołkowi. Ja już swój zakopałam. Tobie też radzę

  2. #452
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No proszę! Przywpływ entuzjazmu, dobrych chęci i masa zapału To rozumiem
    Udanego dnia! :*

  3. #453
    Renia19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Sutton Coldfield
    Posty
    0

    Domyślnie

    Newa dolrek zakopany juz troszke lepiej.U mnie niestety beznadziejna podoga, deszcz,szaro buro i do du......

    Newa wiesz ja też od rana wzielam sie za sprzatanie , kurze udkurzanie i ciudo posprzątane w pokoiku widze że nie sama mam takie odskoki

    No centymetr tez kiedys mialam taki fajny różowy no ale niestety gdzies go wcieło :P
    A ja zajadam sie teraz gołąbkami i zaraz wskakuje troszk poćwiczyc :

    Mojeł niedzieli :*:*

  4. #454
    cordelia Guest

    Domyślnie

    fakt, pogoda rzeczywiście piękna dzisiaj szkoda tylko, ze nie mam za bardzo czasu, żeby się na jakiś spacer wybrać.

  5. #455
    Guest

    Domyślnie

    Ech nie udał mi się dzisiaj dzień. Jeśli chodzi oczywiście o dietę. Miałam już dzisiaj ładnie dietkować a nie wyszło. Za dużo zjadłam. Kilogram pomarańczy dzisiaj pochłonęłam bo takie dobre były i jeszcze są Jutro postaram się już pilnować. Nie chcę wypaść z rytmu, bo do sesji jeszcze tydzień. Jak teraz sobie odpuszczę to po sesji będę startowała z wagi 65kg a tego bardzo nie chcę. Muszę utrzymać ją taką jaka jest. Oj ciężko będzie. Ale w tygodniu zawsze mi dieta łatwiej idzie niż na weekend, więc mniejmy nadzieję że się uda.
    Dobranoc kochane:*

  6. #456
    Renia19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Sutton Coldfield
    Posty
    0

    Domyślnie

    Newa u mnie wczoraj dzien tez sredni dietkowo ale nie ropaczam wiem że będzie dobrze
    Wiesz tego tez sie obawiam że jak sobie odpuszcze dietke do wesela (03.02.2007) to że przytyje a wtedy będe naprawde bardzo niezadowolona ze siebie Dlatego jeszcze ją trzymam , tak delikatnie ale staram sie Oczywiście w domku wszyscy krzyczą że już nie no ale ja wiem swoje do 60 kg i ćwiczonka Zostało mi 11 dni dietki mam nadzieje że ten kilogram poleci błyskawicznie

    Newa u Nas wczoraj było paskudnie , dzis widze ze sło9neczko wstaje az sie życ chce
    Miłego dnia :*:*

  7. #457
    Guest

    Domyślnie

    Reniu co ja widzę? Kolejny kilogram mniej? Wow. Gratuluję i zazdroszczę. Idziesz jak burza. Naprawdę świetnie Ci idzie. U mnie miesięczny zastój Ale już się tym nie bardzo przejmuję. Teraz to chcę żeby waga stała 11 dni to nie dużo. W sam raz żeby kilogram poleciał, ale żebyś nie przesadziła. A po weselu co planujesz? Jak chcesz wychodzić z diety? Bo ja nie mam pojęcia jak to zrobię, ale mi jeszcze do tego dnia daleko.

    Dzisiaj znów piękne słonko Właśnie wcinam owsiankę i zaraz zmykam na uczelnię po parę wpisów. Ten tydzień to taki luźny już. Wpisy i ostatnie zaliczenia. Ja na szczęście nie mam żadnych zaległości dlatego dzisiaj zaczynam wkuwanie do egzaminu. Módlcie się za mnie, bo to będzie nielada wyczyn nauczyć się tego wszystkiego. No ale nie marudzę i lecę się szykować.
    Buziaczki:*

  8. #458
    Renia19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Sutton Coldfield
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Newa no mysle że kazda z nas musi swój chwilowy , cięzki i wykańczający psychicznie zastój wagi przeżyc ! Pamietasz jak ja buczalam ze waga nic nie leci??? I znów ruszyła A szczerze nie ograniczałam sie znowu nie wiadomo jak tak średnio do 1200 kcal i ruch!! Orbitrek 5 razy w tygodniu co najmniej poo 30 min i mySle ze to głownie dalo efekty No i moje tance kochane, które narazie odstawiłam z powodu sesji

    Newa głowa do góry zobaczysz juz nie długo
    A jak zamierzam wyjśc z dietki??? Będe tygodniowo zwiekszała kalorie az do potrzebnej mi normy !!!!Oczywiście nadal Orbitrek jak najczęsciej musze jeszcze wyrobic figurke i luzik Ale szczerze nie wyobrazam sobie juz zycia bez dietki tak sie do niej przyzwyczaiłam Ale dam rade będzie dobrze Dozuce bułke na sniadanie i kolacje przed 19 i bedzie dobrze <----tak mi sie wydaje .Ale napewno nie zrezygnuje ze zdrowego odżywiania nigdy !!!! Dalej na śniadanko maslanka, jogurcik mnim mniam na
    obiad warzywka

  9. #459
    cordelia Guest

    Domyślnie

    Newa no to owocnego wkuwania, tak żeby w głowie zostało i się na egzaminie przydało

  10. #460
    czekoladoholiczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2011
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    14

    Domyślnie

    Newo, muszę Ci się poskarżyć, że namąciłaś mi w głowie
    ostatnio miałam sprawdzian z polaka odnośnie lektury "Granica". Jedno z pytań brzmiało "Jakiej gazety redaktorem był Zenon?". Doskonale pamiętałam, że tytuł zaczynał się na literę "n" i, że był krótki. A, że jako ostatnio cały czas "siedzę" na Twoim wątku, napisałam na sprawdzianie "Newa"
    tytuł gazety to "Niwa"...
    ...ależ się śmiałam sama z siebie
    Zbyt ładna dla brzydkich, A dla ładnych za brzydka
    Za gruba dla chudych, A dla grubych za chuda.- czekoladoholiczka

Strona 46 z 88 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •