-
A niech sobie stoi.
pamiętasz, ile stała ostatnio?? A potem bum i od razu kilka kilo. Widocznie tak to u ciebie jest.
A co do wagi - u mamy waże jakieś 3 kilo mniej ;( Więc odchudzam sie wg swojej wagi
A w spodnie wejdziesz na 100%. jak nie ty, to kto?
A co do starych ciuchów - mam zamiar niedługo przeszukac piwnice rodziców - gdzieś tam jest moja sukienka ze studniówki. wierzę w to, ze w nią wejdę :D Jeszcze nie, ale niedługo. A co! Jak nie ja, to kto?
-
Athshe pamiętam ile stała, bardzo długo a nawet nieraz się o kilogram powiększała :(
Ale nie dam się już :)
Muszę schudnąć jeszcze przynajmniej 5kg :)
-
i schudniesz. Ja nie mam najmniejszych wątpliwości.
-
Moze i schudnę ale najgorzej to utrzymać tą wagę :)
-
no właśnie nie sztuką jest zgubić kilogramy ale sztuką jest sprawić by nie powróciły :)
-
Byłam u znajomej na herbatce :) własnie wróciłam :)
Wieczorami się nudzę jak cholera :( a jakby było ciepło to zawsze coś na polku się robi, w ogródku i w ogóle :)
Agitek to jest święta racja :D nie łatwo jest utrzymać wagę :D jesli ktoś ma tendencje do tycia :(
-
Ie poćwiczyć jeszcze z mężem 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Dobranoc :D :D :D
-
Przyjemności podczas ćwiczeń z mężem .
To szczera prawda , najpierw długo oczekujemy aby osiągnąć swój cel i zrzucić sporo kilogramów , ale uda nam się .
:wink: :wink: A potem będziemy się jeszcze wspierać podczas utrzymania idealnej wagi . :wink:
Spokojnej nocki . :wink:
-
-
czesc Agapinko!!!!
Z tym utrzymaniem wagi to ciężka sprawa...chociaz....połowa z nas popełnia błąd podczas odchudzania...bo my nie powinnysmy sie odchudzac....wiesz tak--pół roku...czy rok...tylko zmienic na stałe nasza diete...wtedy nie bedzie efektow jojo itp