Wolalabym juz nie pic, niz mialabym sie zmuszac. Jeszcze bym sie zniechecila do kawy...:)
Wersja do druku
Wolalabym juz nie pic, niz mialabym sie zmuszac. Jeszcze bym sie zniechecila do kawy...:)
Kurde bez kawy to ja bym nie wytrzymała :?
Witam!
Gratuluję po pierwsze sukcesów, kiedyś ja też wychodziłam o takiej wagi, a nawet większej.
Trzymam kciuki za Twoje odchudzanko.
oj wy kawoszki jedne :P :) ja jakoś daję radę :D heh
Pozdrawiaaam :D
Zbliza sie duzymi krokami wieczorek tak wiec pora na relacjke z dnia dzisiejszego!.
Dzionek udany, tylko brak cwiczen...-kiepskie samopoczucie.
Wogole dzisiaj jakas glodna chodze...
WTOREK:
*SNIADANIE:
kromka chleba polskiego z ziarnami, 75 g sera bialego poltlustego, 2 lyzeczki miodu, lyzeczka masla, pol szklanki kawy zbozowej na mleku 0%, lyzeczka slonecznika, lyzeczka platkow migdalowych-uprozone na telfonowej patelni-niema to jak obfite sniadanie :D
*II SNIADANIE:
kawka z mlekiem, batonik knoppers
*OBIAD:
pieczarki z piekarnika, winogrona,jablko, 50tka wodki-dla podwyzszenia cisnienia
*KOLACJA:
2 jablka
RAZEM: 1045 kcal
do jutra
tusia
kromeczka25:
Patrze na Twoj tickerek i podziwiam...Ja tez kiedys schudlam duzo,ale co z tego...skoro wrocilo po dluzszym czasie.
Pozdrawiam i zycze powodzenia w dalszej walce z kilogramami.
Oj dziś taki dziwny dzień. Boli mnie wszystko, jestem głodna i chce mi sie spac :( :(
Może to przez pogode?
Eh też kiedyś wcinałam knoppersy, ale mam do nich uraz :/
Witam w kolejnym dniu dietkowania :D
Oczywiście pisząc do Ciebie pije sobie kawusie :D
świetnie ci idzie Tusiaczku :D :!: milego dnia życzę :!: :)
Witam Was z poludniowa kawa...
Kto powiedzial ze kawa z mlekiem 0% nie moze byc rowneiz apetyczna?:).
Zarze tutaj pozniej, do Was rowniez.
Pozdrawiam.
tusia
[img]http://images1.fotosik.pl/246/afd0b2df94839e83.jpg[/img]
Jestem spowrotem... :D
Przegladam forum dla grubaskow i delektuje sie kawusia z mleczna pianka:)- tak ,tak, to moja mala obsesja:).
Samopoczucie lepsze, choc boli mnie glowka i oczka- pewnie znowu cisnienie.
Wczoraj do menu musze dorzucic kawalek torta :oops: -urodziny brata...No ale to nic, jakos nie mam specjalnie wyrzutow sumienia...Moja przyszla chrzesniaczka rosnie jak na drozdzach...Jest taka sliczna...Jak takie malenstwo moze sie zmienic ciagu krotkigo czasu. Buziaczek jej z dnia na dzien pieknieje. Ehhhh,kocham dzieci. Ponizej 2 foteczki moich oczek w glowie...Hani,ktora wczoraj skonczyla 6 tygodni,( moja przyszla chrzesniaczka,dzidzia braciszka) i moja kochana yorczunia Figa:).
Piekna pogoda za oknem. Nie wychdozilam jeszcze na dworek ale chyba wybiore sie dzisiaj po cos do czytania...i kupie buciki...Zakupilam ostatnio w Warszawie kozaki na obcasie, wiazane ale sa jakies zimne...Brakuje mi bucikow na nickim obcasie z czubkiem...eleganckich i wygodnych zarazem...
Agacishii:
brdzo mozliwe ze to przez pogode... ja odczuwam takie zmiany... skad ten uraz do knoppersow?.mniam:)
agapinko:
Ty kawoszka jedna:), nio tak...na Twojej dietce kawa obowiazkowa:)
zawzieta85:
dziekuje slicznie:)
do wieczorka
tusia
[img]http://images2.fotosik.pl/237/767058f4a528301a.jpg[/img]
[img]http://images4.fotosik.pl/201/12ec05a4273575f7.jpg[/img]