-
Zycze wspaniale udanego dnia :D
z tymi komórkami to już tak jest....skąd ja znam moje czekanie na moją komórkę i zapisywanie się na listę zamówieniową :P a potem za pół roku to samo napięcie z kupnem komórki dla mojej mamy :P tak się stresowałam, żeby w końcu ją mieć bo popyt wówczas na nie byl przeolbrzymi... 8) Mam nadzieje ze udalo Ci sie zakpuic komoreczke :wink:
pozdrowionka 8)
-
Pochwal sie nam Tusiu, co za komórke kupiłaś :D
-
-
hej Anise, dawno mnie nie bylo, a jak juz chcialam cos napisac i zaznaczyc swoja obecnosc u ciebie cos sie popsulo, w sumie dzis tez nie najlepiej wszystko dziala.
Pozdrawiam i zycze udanej srody. U mnie we wrocku pogoda jest paskuda, a dzis mialy sie zaczac juwenalia :( :(
-
Czy tylko ja mam problemy z wejsciem na forum/z napisaniem posta??.
-
Czy tylko ja mam problemy z wejsciem na forum/z napisaniem posta??.
-
Tusia, wszyscy maja problemy. Administracja nazwala to "malym" problemem z ktorym caly czas walcza i przepraszaja za utrudnienia.
Piszesz post - wyskakuje blad, ale post generalnie sie pojawia i nie trzeba go wrzucac 2 razy czy wiecej. Mi wczoraj wyskoczyly 4 takie same posty na moim watku, bo za duzo razy nacisnelam "wyslij"
Milego dnia :)
-
Jestem ciekawa czy mój list będzie w pamiętnikach.
Wczoraj od rana próbowałam wejść na forum i mi się nie udawalo…Jak już weszłam to znowu nie mogłam nic napisac….
Pisze szybciutko co i jak.
Dietkuje caly czas. Tylko nie ćwiczę. Jestem przeziebiona. Znowu jajnik i pęcherz…Dzisiaj przyniosłam do pracy chodnik pod nogi i jest mi cieplej. Pogoda zmienna. Przedwczoraj dopiero co zdążyliśmy wyczyścić kominek,a na nastepny dzien zimno.Brrrrrrrrrrrr.
Poki co siedze i jest mi cieplutko.
Weekend spedzony aktywnie. Oboje nie potrafimy wysiedzieć na miejscu.
W sobote jechaliśmy po komorke dla mojego narzeczonego az pod Wrocław. Spędziliśmy w aucie 10godzin. Hehe. Czego się nei robi dla ukochanego. Na szczescie P. zadowolony z nowej komorki,wiec warto było.
W niedziele natomiast byliśmy na wystawie psow. Siedziałam na ringu,wiec nie było specjalnie czasu robic zdjęcia. Siedziałam na ringu z Yorkami i white terierami.
W poniedziałek się ważyłam. Zmieniam tickerek na 71kg,(pozostałości z dlugiego weekendu).
W tym tez dniu byliśmy w Wawie odebrac nowa komorke dla Tusiaczka. Jestem bardzo zadowolona…Do dnia dzisiejszego ja rozpracowuje,( jest co). Byliśmy również w Silverr Screen na filmie Plaga…Calkiem,calkiem.Tylko koncowka dla mnie zbyt fantastyczna…P. był zły,bo chciał isc na Jasia na wakacjach. Hmmmm. Trudno. W kinie wypilam tylko swoja ukochana latte,wiec jest dobrze. Wogole dietkowanie idzie mi bez problemu.
Wczoraj wydrukowałam informacje o Sb,które dostalam od Antestor i kilka innych. Jest tego troszke,wiec powoli będę czytac. Największy problem w tej diecie to brak owocow. Troche kiepska pora jak na rozpoczęcie SB,(sezon truskawkowy już tuz,tuz+czeresnie). Mniam.Mniam.
Strasznie mi się dzisiaj cche pic,wiec zapraszam na ploty i na wode mineralna,(niegazowana).
Niestety nie odwiedze WAs dopoki forum nie zacznie dzialac normalnie. Denerwuje mnie to strasznie.Strona loguje sie tyle czasu,a potem pada.
Zdjecia z wysxtawy wkleje jak juz wszystko bedzie dobrze dzialac.
Buziaczki.
Tusiaczek.
-
Forum dalej dziala jak dziala.
Ciekawe jak dlugo jeszcze...
Moje menu:
904kcal:
-maca x2,krakowska,serek hochland,tartare,rzodkiewka
- kawka z mlekiem 0%
- cappucino
- melon
-zapiekanka z piersi kurczaka,ryzu,warzyw
Tusiaczek.
-
Kobietki,probowalam Was pokolei poodwiedzac ale sa problemy z forum.
NAdrobie to jak tylko wszystko wroci do normy.
Buzka.
Tusiaczek.