TULI :wink:
Wersja do druku
TULI :wink:
Nie smuc sie Tusiaczku..
Tusiaczku, nie smuć się!
słonko nie smuć się tak prosze.....
wiem ze niewiele moge pomóc ale mam nadzieje ze choc przez chwile uda nam sie odciagnac cie od tych problemow...ciezko jest komus pomoc zwlaszcza na odleglosc...zreszta czesto jest tak ze sami musimy uporac sie z przyczyna tych smutasków...
mam nadzieje ze jeszcze wyjrzy słonko u ciebie...
pogodnego dnia:)
Marzena
:) Buziakli przesyłam :)
Bedzie dobrze :)
Tusiu, wracaj do nas i pamiętaj, ze cały czas stoimy murem za tobą.
Tusiaczek prosze nie smuć się :(
nie wiem o co chodzi ale powiem ci tak przed ślubem wszystko zaczyna się piętrzyć wszystko zaczyna Cię drażnić jest więcej obowiązków i rzeczy które zaczynają ci ciążyć ja przed ślubem byłam strasznie wykończona kończyliśmy remont pieniążków barkowało wszystko trzeba było podopinac miałam wszystkiego dość i wiesz że przed ślubem dostałam TYLKO PIĄTEK WOLNY ??
zobaczysz ułoży się :) jak jest już TAK żle to moze być TYLKO lepiej :)
przetrwasz :)
pozdrawiam :)
witaj TUSIU.
Mam nadzieje, że dziś juz lepiej trzymam kciuki za to żeby wszystko sie poukładało.
POZDRAWIAM GORACO :wink:
Życzę miłego dnia :)
A nawet weekendu :D
Tusiaczku, mam nadzieję, ze u Ciebie choć trochę lepiej, pozdrawiam!!