Osmiorniczko milego dnia:)
wpadlam ze śniadaniekkiem:P
http://www.centrumego.pl/images/potrawy_catering/01.png
Wersja do druku
Osmiorniczko milego dnia:)
wpadlam ze śniadaniekkiem:P
http://www.centrumego.pl/images/potrawy_catering/01.png
Witaj :)
Dzięki za zrozumienie i wsparcie :D :D :D Kochana jesteś :*
Może nie rok, ale pół tak :oops: To już się nie powtórzy :? Głupia byłam i tyle. Teraz mam 4 kg wiecej niż jak bylam tu ostatnio, ale za to cel mam niższy ;)
Widzę, że odwiedzasz basenik :) Super :!:
A jak dziś dietkowanie :?:
Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)
Witajcie kobitki...
dzis tez zamierzam wybrać sie na basenik no hcyb aze moj mily wymysli cos innego moze sauna :)
dietkowanie dobrze ciut mniej na wadze ale jescze nie ebde zmieniac ticerka bo musze sie upewnic czy to nie jeden dzien tak czasami tak bywało juz i nie chce sie zawiesc przy nastepnym wazeniu..wszystko jakos mnie boli za duzo spie ostatnio ostatni wolny tydzien i leniu****e ale musze aktywniej bo pobodka bedzie o 6 z rana szook..trzeba sie przestawic z nocnego tryby zycia ...
Ide cos zjesc
Papatki
Saro jakbym mogła sie gniewac za co? dla mnie wygladasz teraz juz oszałamiajaco i mowie Ci ja daze do takiego celu zeby wygladac jak Ty na tym zdjeciu co wkleiłas i taka wysoka sie wydajesz...bo nie pamietam ile masz wzrostu ale chyba 165 zgadłam?
Asq dzieki za sniadanko takie bierzesz do pracy mniam...ech zrobilas mi smaka
biegne cos zjesc mniam
Ośmiorniczko kochana,
widzę, że aktywność pełną parą u Ciebie - podziwiam, bo mnie dziś trudno nawet się zmusić do aerobbiku :? Ostatnio żyłam na wysokich obrotach i teraz dopiero mam chwile poleniuchować, z czego skrzętnie korzystam :D
Co do diety, masz racje, nie można dać się zwariować. Tylko jak człowiek już schudnie, to się nagle okazuje, że świat nie pada przed nim do stóp, a problemy nie są mniejsze. Poza tym cały czas myślę że jeszcze jestem gruba, a raczej myślę o sobie jako o osobie z nadwagą :roll: Normalnie błędne koło :roll: Ale Mąż kupił mi ostatnio książkę o samoakceptacji i kazał czytać... może coś pomoże. Narazie jestem na oddzilaniu wewnętrznego ja od "powłoki zewnętrznej" - dobre :lol: :lol: :lol:
Tylko że nie tak łatwo to zrobić ;) ;) ;)
Wierze, że na forum jakoś dam rade :) Co do wagi to wiem że już 58 kg i będzie ok :D
Buziaki na miły dzionek :****
no to basenik albo sauna.... to czy to dobroczynne dla organizmu:) hihihih:)
Osmiorniczko moja droga :)
ćwiczenia to jest to dzieki czemu się chudnie :) sama dieta nie wystarczy :)
piszę tak do Ciebie a od tygodnia nie było mnie na aerobiku :)
Pozdrawiam
Hello
byłam na baseniku wczoraj a dzis na saune idę...wykorzystuje ten tydzień na maksa ...wiecie com przedwczoraj na wadze było 81,7 a dzis sie zwazyłam jest 82,2 a byłam na basenie przeciez :( no ale po nim zjadlam jogurty dwa i moreli troche suszonych i dwa jablka moze to dlatego com? a o 5.30 jogurta hmm ech moze ja za duzo jogurtow wcinam jak mysliciE? nie licze kalorii bo nie chce bo popadne w paranoje..
ech nie mozna sfiksować a ja juz chce miec ponizej 80 przeciez juz miałam prawie poniez 70 co sie zemna stało wtedy ze przestałam sie pilnwać? Dlaczego sobie pofolgowałam teraz bym juz miała praie moje 60 kg...ech walcze dalej..
ja bym CI Osmiorniczko radzila z tydzien policzyc ile kcal zjadasz bo chcac nie chcac te jogurciki maja duzo kcal znaYCZ duzo w porownaniu nop z warzywami;p
a waga sie nie rpzuemuj sama wiesz ze rozne czynniki na nia wplywaja i basen napewno wpłynaol korzystnie!!
http://www.babyboom.pl/uploads/RTEma...niakok.jpg.jpg
Ośmiorniczko ja polecam tylko 1 dziennie jeść jogurt :) W sumie on nie ma tak mało kalorii jak tobie może się wydawać, taki przeciętny 120ml ma ok 120-150 kalorii :) więc 1 starczy :)
A ja sobie sama robię jogurty, kupuje tylko naturalne i jem z czym popadnie, z owocami, bakaliami, warzywami :D
Buzka
Witaj kochana,
równie dobrze to może być tak, ze mięśnie które sie tworzą sa cięższe niż tłuszcz, który się wypala i dlatego wzrost wagi. Ale za to za jakiś czas będziesz mieć piękną sylwetkę. A co do jogurtów to nie uważam , aby były złe. Tylko zwróć uwagę jakie jesz. Najlepsze sa naturalne (bardzo dobre z musli). No i jedz warzywka :)
A z ruchu absolutnie nie rezygnuj, bo to najgorsze co można zrobić. Zaprzyjaźnij się z nim, a na pewno na tym zyskasz :!: :D :D :D
No i cierpliwości. Jeśli będziesz wytrwała waga Ci to wynagrodzi i to na dłużej niż chwile :D :D :D
Buziaki i trzymaj sie :!: Ściskam Cię mocno :*