Kurnik a jak ci minął wczorajszy dzień :?: :?:
Były jakies grzeszki?
Wersja do druku
Kurnik a jak ci minął wczorajszy dzień :?: :?:
Były jakies grzeszki?
Ale mnie wyczułaś :oops:
Niestety grzeszki były...po południu byliśmy u dziadka na przyjęciu urodzinowym i nie mogłam się opanować, jak zobaczyłam te wszystkie ciasta...
Dziś staram się trzymać, średnio mi wychodzi, ale na wieczór znów nic nie jem. Od jutra zaczynam liczyć kalorie i ćwiczyć. Pora wziąć się za siebie!
Kurnik masz rację, jedna wpadka nic nie zrobi :shock: musisz dietkować dalej :shock:
Ja też miałam peło wpadek :?
Wczoraj przeżyłam prawdziwy dramat!
Wybraliśmy się z mężem na stadion po kurtkę dla mnie. Koreańczycy mieli bardzo fajne, niestety rozmiar XL nie zapinał się na mnie. Ale najgorsze było to, że kiedy pytałam o DUŻĄ kurtkę dla mnie, sprzedywczynie omiatając mnie wzrokiem ze śmiechem odpowiadały, że nie ma. Przeżyłam straszliwe upokorzenie. W domu wpadłam w histerię.
Ale od tej chwili prowadzę naprawdę wzorową dietkę. I mąż chyba coś zrozumiał i wreszcie zaczął mnie wspierać. Teraz musi mi się udać!
Njagorsze jest kupowanie ubrań :? :?
Ale niedługo będziemy laski, wiec nie bedzie problemu.... :shock:
Słuchajcie, stał się cud. Mój mąż zabrał mnie wczoraj wieczorem na...jogging!!! I biegał razem ze mną. Czyżby wreszcie do niego dotarło? że obydwoje potrzebujemy zrzucić po kilkanaście kilogramów, że będzie nam z tym lepiej!
Czuję się super, szczególnie, że waga wreszcie ruszyła i dziś ... 2 kilogramki mniej!
HURRA!!!
Moja gratulacje Kurnik:D A czemu nie często nas tu na swoim poście nie odziwedzasz?
:?
Gratuluje tych 2 kg...i oczywiście męża:D
Ty sie nie przejmuj reakcja jakiejs drobniutkiej z natury koreanki! Dziewczyno,glowa do gory! W normalnym sklepie by tak na Ciebie nie spojrzeli (prawdopodobnie :wink: )
Masz rację Majandra! Kurtkę już sobie kupiłam. Jestem tylko niezadowolona, bo uważam, ze kurtka jest za ..DUŻA :D Spoko, bedę mogła w razie ostrych mrozów ubierać się na cebulkę.
Agapinko, dzięki za gratulacje. Postaram się częściej wpadać na forum i zdawać relację z mojej diety.
Miłego dnia!
Obiecuję, że nie będę się ważyć do niedzieli! Będzie to dla mnie niezła motywacja w dietkowaniu, żeby w niedzielę, zobaczyć kilogramek mniej na wadze! (teraz mam manię ważenia się 2 razy dziennie, co działa raczej antymobilizująco :wink: )