Sięgnęłam dna! Ważę 80 kg przy 162 wzrostu. I nadal się obżeram. Jak się nie opanuję to utyję jeszcze bardziej!Parę miesięcy wyszłam za mąż, Najpierw obsesja odchudzania przed ślubem, a po slubie..totalne pofolgowanie. Od czerwca utyłam 13 kg!
Dlatego od dziś biorę się za siebie! Zdrowe odżywianie w ramach 1200 kcal i ruch! Nie będę grubą żoną! Nie chcę chodzić ubrana w worki! Chcę się sobie podobać!
Zakładki