Wersja do druku
Plan na przyszly tydzien:
- 1400 kcal dziennie
- wysiadam na 5. pietrze
- cwicze codziennie 20 minut
- codziennie spaceruje
- ostatni posilek o 19:00
- codziennie sie balsamuje, bo teraz to juz nie ma zmiluj
Ciekawe jak moj organizm zareaguje na zwiekszona ilosc jedzenia,bo podczas choroby to prawie nic nie jadlam tylko pilam rosolki i herbatki
Kochana: gratuluję z powodu spadku wagi i dostania pracy :D Jeśli możesz nam zdradzić, co będziesz robić :?:
Twój plan na ten tydzień jest w porządku... tak ładnie Ci idze, nie ma bata... organizm się przyzwyczai.... :D
Jeszcze raz gratulkuję i życzę powodzenia :D
I dobrego humorku i uśmiechu i słoneczka, takiego, jak u mnie dziś za oknem :D
Pozdrowionka :D
Aniu gratulki :D Tyle okazji: praca, kolejne zgubione kilogramy, powrót do zdrowia. Oby taka pozytywna passa trzymała się Ciebie jak najdłużej.
A z jedzeniem teraz faktycznie uważaj. Żołądek Ci się na pewno trochę zacisnął, więc szkoda byłoby go znowu rozpychać. Jedz powoli i będziesz wiedziała, kiedy powiedzieć pas, w końcu te 1400 kcal nie jest obligatoryjne. Jak zjesz mniej to nawet lepiej :)
Pozdrawiam :)
Dzień dobryAniu - plan masz fantasyczny :D i oby tak dalej
Hejka,
właśnie skończyłam czytać Twój wątek i ......... szczęka mi opadła :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nic tylko brać z Ciebie przykład, jak powoli acz skutecznie i konsekwentnie iść do celu.
Trzymam kciuki i .... biorę z Ciebie przykład.
Pozdrawiam :P
Nasza Ania prawdziwy dietkowy uparciuszek, tylko coś jej u nas mało.....
Aniu, pisz jak u Ciebie :?: Dietkujesz :?: Ile Cię juz ubyło :?: Jak praca :?: Jak Dawid :?: jesteśmy strasznie ciekawe - pisz :)
Chyba, ze zrezygnowałaś... :roll:
Aniu, znowu nam zginęłaś
Cześć Aniu, gratulacje , 4 miesiące i 12 kilo w dół 8) ekstra
Aniu, czy coś sięstało :?: No chyba nie zrezygnowałaś z diety :?:
Pozdrawiam :!: