witam. co to dlugo pisac, 130 kg zywej wagi! lekarz zalamal rece,do tego nadcisnienie,podwyzszony cholesterol i trojglicerydy,na szczescie cukrzyca mnie jeszcze nie dopadla
moj wzrost to 160 cm,wiek 30 lat
nie mam meza ani chlopaka,ciekawe dlaczego?
postanowilam w koncu wziac sie za siebie,bo niedlugo wyladuje w szpitalu na dluzej i moge juz z tamtad nie wrocic (tak mowi moj lekarz), kazal mi tez nauczyc sie liczyc kalorie, zakupilam juz ksiazeczke o kaloriach i policzylam ile wczoraj zjadlam: 10000 kcal. to chyba troche za duzo,co?
od dzis zamierzam zmiejszac stopniowo ilosc pochlanianych kalorii, ten tydzien bede jesc 9000 kcal.wiem,ze dla was to i tak duzo za duzo,ale ja nie potrafie tak nagle zejsc do 1000.
Zakładki