-
Bedzie dobrze!Moje wszyskie kolezanki co zakładały sprawe kase dostaja.na pocieszenie powiem ci ze ma powrocic fundusz alimentacyjny,wiec jak on płacic nie bedzie chciał to zapłaci panstwo a z nim to ono juz sie rozliczy po swojemu :twisted:
moge sie cos ciebie zapytac?nie musisz odpowiadac.
Ale zastanawia mnie to dlaczego z nim nie jestes?mozesz oczywiscie mi na priwe odpowiedziec jesli chcesz :wink:
buziaki
i głowa do góry.jak bedzie juz sprawa to ja bede trzymac kciuki na maxa!
-
cześć Agnieszka!
Witam Cie w ten pochmurny dzień;-)Co tam słychac?
-
HEJ CIO SLYCHAC? JAK DIETKA 1200?
POZDRAWIAM :D
-
Gratuluje kolejnego spadku wagowego....
Swietnie Ci idzie. :D :D :D :D .
Wiesz,troszke mnie zirytowalas ta suma 200zl na dziecko. Szlag mnie trafia. Ciekawe jako mozna utrzymac dziecko za 200zl. PRzyposcmy ze ojciec daje 200zl,Ty dajesz 200zl i co????. Masz za ta sume utrzymac dziecko. Normalnie smieszne!!!!.
Na Twoim miejscu domagalabym sie wyzszych alimentow!!!!.
800zl.
-
Wątek się nam zrobił alimentacyjny...
No to będzie długo i szczerze
Tato Emilki pojawił się w moim zyciu przez przypadek, gdy byłam samotna, smutna, zakompleksiona, ważyłam 80kg, nadal tęskniłam za facetem z którym rozstałam sie rok wcześniej, trochę kombinowałam z przyjacielem, po czym usłyszałam, ze on idzie "na księdza" i potrzebowałam klina i pocieszenia. Facet był miły, uprzejmy, delikatny i nadal taki jest. Jest po prostu miękki, a to oznacza, ze nie jest dla mnie. Byliśmy razem koło 3 miesięcy, ja juz powoli zastanawiałam się, jak mu powiedzieć, ze to koniec w taki sposób, żeby nie zrobić mu krzywdy, ale nie zwróciłam nawet uwagi na to, ze spóźnia mi się okres. 28 sierpnia zrobiłam test ciążowy - i wpadka, dwa dni później obrona licencjatu :D
Skoro już wiedziałam, ze jestem w ciąży, to stwierdziałm, ze może jeszcze trzeba dać szansę, ale to nadal nie było to, rozstaliśmy się, bo przekonałam go do zdania, ze dla dziecka będzie lepiej, by miało rodziców osobno, ale zadowolonych z zycia, a nie takich, którzy sa razem na siłę, a nie mogą na siebie patrzeć.
A teraz jest różnie. Nie potrafię zapomnieć, jak rok temu w sylwestra, jeszcze w ciaży dostałam od niego smsa, że niexźe go Wkur... bo bawię się z moimi przyjaciółmi, a nie z nim (jakiś tydzień wcześniej, kilka dni przed gwiazdką, stwierdził, ze musi dojrzeć, przemyśleć sprawę i się do mnie odezwie). Z tego wynika, ze powinnam siedziec w domu i płakać, ze on myśli??
Teraz pojawiają sie podobne sytuacje - podałam mu adres fotobloga Emilki, zeby widział jak dziecko się rozwija, to dostałam smsa, ze on kur... nie pozwoli, zebym z jakiegoś faceta zrobiła tatusia dla jego dziecka. Jak mu chciałam wytłumaczyć co i jak to mi napisał, ze nie odbierze telefonu, bo nie ma ochoty ze mną rozmawiać
takie sytuacje sie powtarzają, dlatego teraz już nie mam zadnych skrupułów i zamierzam z nim walczyć o kasę, bo jego wkład własny w wychowanie Emilki jest suuuper - przyjeźdża mniej więcej co miesiąc...
I taka chyba jest moja historia. Generalnie opowiadam ja publicznie, bo uważam, ze nie mam się czego wstydzić. Traktuje to jako nauczkę, ze potraktowałam go jak klina na początku. Bo rzeczywiście tak było...
A teraz muszę się z nim męczyć.
Jutro przyjeżdża. Gdy był poprzednio (dokładnie w dzień dziecka) to rozmawialiśmy spokojnie pierwszy raz od chyba roku ( już na chrzcinach 16 lipca się do mnie nie odezwał ani słowem)
-
Dziekuje ze sie powiedzialas z nami swoja historia. Czasem tak w zyciu bywapopelnia sie bledy. Ale ty chyba niczego nie zalujesz. Masz cudna coreczka, bez ktorej nawet nie wyobrazasz sobie zycia. Zycie Ci sie uklada, masz M i to jest najwazniejsze.
Trzymam kciuki za Twoja walke :!: :!:
Buziaki
-
Masz rację Myszko, jest mi dobrze i tyle. NIe należy zbyt mocno rozpamiętywać tego, co było
-
Pokażę wam dziś, jak wyglądałam z roku na rok szerzej... trudno było znaleźć zdjecia mnie całej, więc jedno będzie bardzo.... formalne - harcerskie:
2004:
http://img380.imageshack.us/img380/9153/45885316kv8.jpg
By athshe, shot with 3MegaCam at 2007-07-05
2005:
http://img67.imageshack.us/img67/2664/81461573xe7.jpg
By athshe at 2007-07-05
2006:
http://img413.imageshack.us/img413/5561/dsc0098fn3.jpg
By athshe, shot with NIKON D50 at 2007-07-05
Tragedia, nieźle się zapuściłam
-
ale fajne zdjecia
i z dzieckiem wygladasz jak reklama macierzyństwa :) cos fajnego jest w kobiecie, gdy trzyma maleństwo na reku :):):)
zdjecia harcerskie jak najbardziej ok:):):)
-
Smutno mi, nikt mnie nie odwiedza... ;)
Waga stoi - @. Czekam, co będzie dalej
jutro jadę do Iławy, mam nadzieję, ze jedzenie przejdzie grzecznie
był tato Emilki, powiedział, ze może mi podnieść alimenty o 100zł. Powiedziałam, że ma czas do 1 października na pomyślenie nad rozsądną kwotą, jak nie, to załatwimy to w sądzie.