i ja sie dolaczam :) walcze wytrwale :)
Wersja do druku
i ja sie dolaczam :) walcze wytrwale :)
Witam Martusia17! Widze, ze Twoja dietka polega na zrzuceniu zaledwie 2 kilo i jestes w polowie swej drogi. Niby to bardzo malo, a czasem ciezko zrzucic i tyle :wink:, wiec zycze powodzenia. Aby efekt byl trwaly nie polecam drastycznych diet, lecz chudniecie wolniejsze - 0,5 do 1,0 kg tygodniowo. No i fajnie jesli dolaczy sie do tego ruch. A jak jest z tym Twoim odchudzaniem dokladnie?
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny! :lol:
ja zamierzam zrzucic wiecej niz dwa kilo :) a dietka hmm:0 mam wspaniala kumpele i zaczelysmy dzisiaj biegac nareszcie troche ruchu a nie tylko ksiazki:) buziaski;*
Hej Martuska :!:
Skąd ja to niestety znam - książki, książki i jeszcze raz książki :?
U mnie doszło do tego, że uważałam aerobik za czas stracony (bo sie z nauką nie wyrabiam). Ale jutro polecę na ten aerobik.
Mam nadzieje że Wam laseczki dzień się udał i było dietowo.
Pozdrawiam
Notta
Hej!
Fajnie, ze sie ruszacie dziewczyny, to naprwde pomaga :).
Ja niedawno wrocilam z plywalni, przede mna codzienna seria cwiczen a6w.
Dietka u mnie dzis w porzadeczku, wiec czuje, ze wszystko idzie tak jak powinno :lol:.
ja dzisiaj z mojego dnia tez jestem bardzo zadowolona tak jak sobie zaplanowalam :0 oby tak dalej a bede laska:0 a tak wogole to sie bede z moim chlopakiem dopiero za miesiac widziala(strasznie tesknie:() i chce zebym troche z boczkow zrzucila i wogole lepiej sie czula to wtedy i humor mam lepszy od razu. buziaski:*
Hejka dziewczyny :!:
Ja juz po kaszce mannej - nawet zjadliwa i ciepła- muszę zakupić jej więcej :wink:
Martuśka, mam tak samo- w tym wypadku nawiązuje do tęsknoty :cry: Z moim Kochanie nie widziałam się od 29 października, a zobaczę się dopiero 27 grudnia- oj ciężko jest :(
Ja też po części odchudzam się dla mojego Kochanie, on też zaczął nawet biegać choć szczypior z niego :lol:
Mocno mnie facet wspiera w wysiłkach- mobilizuje, wypytuje czy byłam na aerobiku- i ogólnie takie :)
Dobra spadam do anuki bo juz 8 a zajęć mam co nie miara
Pozdro
Notta
ide biegac :)
Hej!
Dzis bylo moje cotygodniowe wazenie... Niestety nie wyszlo to tak dobrze, jak bym sobie tego zyczyla :( ... Ale nie ma co plakac - w koncu 0,4 kg poszlo precz :)! Tak wiec dokladnie waze obecnie 66,4 kg - cel na przyszly tydzien to zmiana Straznika Wagi na 66 kg :twisted:... Powolutku, ale dotre do celu :D!
Dzionek mialam dzis niezly w kwestii jedzonka, a zaraz bede meczyla sie z dzisiejszym a6w - zaczynam dzis po 16 powtorzen :? ... Dam rade :evil:!
Martuska - jak po bieganiu?
Trzymajcie sie!
Wczorajsze a6w daly mi niezle popalic - ledwie zwleklam sie z podlogi :?...
Zastanawiam sie skad we mnie ta sila, ze nadal w tym trwam :wink: ...
Udanego dnia wszystkim! :D