-
Kasiuniu :) Trzymam kciuki żeby się ułożyło po Twojej myśli :) :) :) Z alkoholem ciężko walczyć , coś o tym wiem ( mój tata miał problem , to znaczy teraz jest trzeźwym alkoholikiem) , jeśli jest możliwość to niech Adam zapisze się na spotkania AA-to daje bardzo dużo. Masz rację , że szkoda Ci Madzi , bo dzieci cierpią najbardziej.Ale to nie tylko Ty czy Adam musicie się starać . Musicie walczyć oboje o swój związek , o szczęście dziecka i trzeźwe życie :) Jesteś silna i wierzę , że się uda :) :) :) Ale krzykiem tego nie załatwisz ,ani wałkowaniem wkoło tego samego tematu.Jeśli Ci zależy na Adamie jeszcze to okazuj mu to,pokaż , że go wspierasz ,dawaj mu do zrozumienia , że jesteś dumna ,, że On nie pije(jeśli tak będzie) :) :) Każdy potrzebuje wsparcia i akceptacji :)
Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli :) :) :) :)
-
Qqłeczka dobrze prawi :wink: :wink: :wink:
Każdy potrzebuje miłości i akceptacji!
Kasieńko, nie martw się tą pizzą, skoro miałaś ochotę i zmieściłaś się w limicie, to tragedii nie ma!!!
Tak pięknie ćwiczysz i dietkujesz, że kawałek pizzy na pewno tego nie zrujnuje :D :P :P
To dobrze, że dojrzałaś do decyzji o odpoczynku od ćwiczeń - mnie to zajęło prawie rok :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale też wreszcie wiem, że chociaż ten 1 dzień w tygodniu trzeba mieć czas na regenerację :P :P
Buziaczki Dzielna Kobietko :P :P
-
Masz rację Kasieńko - czasem trzeba sobie odpuścić, poluzowac i po prostu być szczęśliwą osóbka :D
Oby dzisiejsze popołudnie było jak najwspanialsze :!:
:* :* :*
-
I jak upłynęła Ci niedziela? Mam nadzieję, że wszystko w porządku.
Teraz na bieżąco obserwuję walkę alkohol kontra małżeństwo w swoim najbliższym otoczeniu i wiem, jak musisz się czuć. Siostra mojego taty poświęciła się i do dnia kiedy jej córka wyszła za mąż i wyprowadziła się z domu ukrywała ten problem przed wszystkimi znajomymi i resztą rodziny. Potem nikt jej nie chciał wierzyć, że coś jest nie tak. Mąż nie chciał chodzić na spotkania AA, to ona sama chodziła na takie dla rodzin alkoholików i robiła wszystko, żeby mu pomóc. Tylko dopóki ta druga osoba nie chce, nie przyzna się przed sobą i innymi do problemu, to nic się nie zmieni i nie poprawi, będzie tylko gorzej. Moja ciocia w końcu nie wytrzymała i teraz od dwóch lat jest ciągana po sądach, bo od kiedy mąż przejrzał na oczy i zrozumiał, że to nie są żarty, to mieszkanie pod jednym dachem stało się koszmarem (a nadal muszą mieszkać razem..). Dzisiaj właśnie dzwoniła, bo wpadła w okropny dołek - on stwierdził, że skoro nie ma już żadnych szans, to że zrobi wszystko, żeby zapędzić ją na tamten świat i odkręca gaz w mieszkaniu kiedy ona nie patrzy.. :shock: :shock: I jak ja słyszę przy każdej wizycie, że ona tak bardzo żałuje, że dla dobra córki tyle lat to ukrywała... to wiem, że nie warto zwlekać. Bo córka teraz też nie jest szczęśliwa ani nigdy nie była jak musiała się patrzeć na to, co się dzieje między rodzicami.
Jeśli kochasz swojego męża i w niego wierzysz, to zrób wszystko żeby poszedł (najlepiej z Tobą) na terapię. To na pewno nie jest prosty krok, ale to jedyna szansa, żeby wszystko uratować póki jeszcze jest być może na to szansa. To żaden wstyd i problem z jakim boryka się mnóstwo ludzi. Najważniejsze, żeby go nie bagatelizować...
Przepraszam, jeśli to zabrzmiało jak jakieś wymądrzanie, ale bardzo Ciebie lubię i chcę, żebyś nie musiała mieć takich problemów i żebyś mogła cieszyć się życiem razem ze swoją córeczką. Pozdrawiam ciepło!
-
-
Pozdrowienia na nowy dietkowy i pozytywnie rodzinny tydzień - ostatni przed Świętami, myślę o Tobie Kuneczko i życzę Ci dobrych decyzji! :D
-
Kasiulek, radosnego poniedziałku życzę i udanego całego przedświątecznego tygodnia :P
Buziaczki :D
-
HEJ KOCHANA KUNECZKO,
WPADAM TYLKO NA CHWUILKE, BO MAM DUZO ROBOTY W PRACY, ALE NA PEWNO DZIS JESZCZE SIE U CIEBIE POJAWIE.
CMOK CMOK I UDANEGO PONIEDZIALKU :P :P
-
wielkie dzieki - postaram się dziś nie zawalić!!!
żebyś nie pomyślała,że się ciebie nie słucham!!!
-
cześć kochane dziewczynki
dopiero teraz dotarłam ;-))wolałam najpierw odwiedzić wasze temaciki ;-)
DZIENNIK SPOŻYCIA 1 kwietnia 2007
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X KAWA+MLEKO+CUKIER srednia porcja 250ml 4 292,80
X Kapusta pekińska średnio 100g 2 32,00
X Kurczak pieczony średnio 100g 1 210,00
X Actimel naturalny opakowanie 100g 1 83,00
X Popularny kromka 50g 2 250,00
X Szprot w oleju puszka 110g 0,25 97,50
X Pomidor szt. 200g 1 34,00
W sumie kalorii: 999,30
marny ten jadłospis , ale jak juz klikałam w weekendy nie mam kompletnie czasu, ćwiczeń tez nie było , ale wylatałam sie z talerzami no i spacerek z psem a wieczorkiem bara - bara :wink:
WIęC NIE BYłO TAK żLE ;-)
W NOCY STRASZNIE MNIE KASZLAłO , GARDłO MNIE NIE BOLI ALE MAM TAKIE UCZUCIE JAK BY PYłEK WLECIAł DO GARDłA- I NIE MOGłAM ODKSZTUCIć :twisted:
WOGóLE SIE NIE WYSPAłAM , A CO ZA TYM IDZIE ........OLAłAM ROWEREK :oops:
ALE OBIECUJE POPRAWę- DZIś AEROBIC !!
REJAZ dzięki Skarbeczku za troskę, kochana jesteś, i bardzo to cenie ze martwisz sie o mnie, na razie jest dobrze, zresztą mój mężulek nie przegina aż tak bardzo z alkoholem, tylko to Ja dostaje furriii jak wypije jedno piwo - A STRASZNA ZE MNIE PANIKARA :oops: I Z IGłY ROBIE WIDłY !!
JEżELI BęDZIE SYTUłACJA SIę ZMIENIAć , TO NA PEWNO POSłUCHAM TWOJEJ RADY !!
BO NIE CHCE DOPRAWADZIć DO TAKIEGO STANU, JAKI MA TWOJA CIOCIA !!
TO BARDZO PRZYKRA HISTORIA, żAL MI JEJ :cry:
Ale miejmy nadzieje że sytułacja wyklaruje się , i to na dobre !!Z CDAłEGO SERCA JEJ TEGO żYCZę
KUKUłECZKO MASZ rację , doszłam do tych smachych wniosków, i wczoraj własnie mu powiedziałam ze bardzo sie cieszę ze między nami jest oki , a juz dwa dni pod rząd było bara- bara ;-) zobaczymy czy dziś też hi hi hi moze pobijemy rekord
:P
KASIU W sumie dzieki tobie podjełam taka dezyję , po tym jak czytałam twoje posty !! Nie chcę robić coś na siłe tylko dla tego ze mam taki plan ułożony , rodzina - jest najważniejsza i moje dobre samopoczucie, a że jestem rozrywkowa kobietka, potrzebuje oderwania od reżimu :wink: :wink: :wink: :wink:
KLAJDUSIA
dzieki skarbie, chyba wysłałaś pozytywne fluidy bo niedziela, mimo że w pracy była suupeeer a koniec dnia jeszcze lepszy ;-)
czuję się tak jakbym patrzyła przez rózowe okulary ;-)
BęDEMOTYLKIEM dziekuje za odwiedzinki kochana jesteś ;-)
ja troszeczkę zaniedbałam twój temacik ale obiecuje jutro zajżeć i nadrobic zaległości ;-)
MYSZA81 NIE przejmój sie kochanie, ja tez ledwo wyrabiam z czasem , i rozumiem to doskonale ;-)
JOLA27 NIOO MAM NADZIEJę , MNIE TEZ NALEZY SIE KOMPNIAK HI HI HI WIęC SKOPIEMY SIE RAZEM HI HI HI
WIęC TRZYMAJCIE SIE MOJE KOCHANE LASECZKI I DO ZOBACZENIA DOPIERO JUTRO
BUZIACZKI PA PA PA P A
OKI POWIEM TO -
KOCHAM WAS