-
pauula - dzieki za odwiedzinki,oczywiscie bede cie wspierac na Twoim wateczku :))
Dzisiaj rowerek zaliczony, 24km - ok 650kcal spalonych :D :D
Kalorie zjedzone ok 1500-1600 :D
Jutro mój syneczek skonczy juz piec miesiecy......jak ten czas szybko leci, pomyslec, że pieć miesiecy temu jeszcze taki ogromniasty brzuchol mialam...... :D :shock:
-
Moja córka za nie całe dwa tygodnie kończy 2 lata i ja też niewiem kiedy ten czas zleciał. strasznie szybko wszystko się dzieje, po dzieciach to widać ani się nie obrócę a pójdzie doprzedszkola, szkoły, I Komunii Św. itd...
-
No niestety mi dosłownie czas ucieka przez palce.
Ale zasuwasz na tym rowerku :!: Podziwiam Cie, że masz tyle siły, rower, dieta i małe dziecko:))Pozdrowionka:)
-
ja też pamiętam jak córka pierwszy raz się poruszyła w brzuchu - to było 06 stycznia 2000r.
a teraz ?? pyskujje do mnie, NEGOCJUJE :shock: i sięga mi prawie do pachy !
z okazji 5 mies. Twojego synka
http://i13.tinypic.com/4487yow.jpg
pozdrawiam
-
Polutka, piekne kwiaty, dziekuje w imieniu Oliverka :D
Tak, tak leci ten czas bardzo szybko.....
Szkoda, że kg tak szybko nie chcą uciekać :D .....
Dzisiaj się meżylam i ważylam - waga bez zmian, jak widać na suwaczku od 3 dni w miejscu :? w cm ociupinka zmian, ale szczerze mówiąc, to liczylam na trochę więcej :(
Zaraz dopiszę i lece sprzątać, póki Maly śpi, bo później mi nie da nic zrobic :roll:
-
ale Ty jestes po ciąży...... nie możesz chudnąc zbyt szybko
karmisz piersią ?
-
Hej Polutka :D
Maly juz od miesiąca jest na butli. Wiem, że nie można szybko, ale wiesz jak to jest....
Ja sama wczoraj pisalam, że lepiej wolniej a trwale...,ale latwo powiedzieć :?
Bedę cierpliwa i dietkę będę dalej oczywiście kontynuować :wink:
-
Coś mnie ostatnio na gotowanie wzięlo.
Robilam dzis goląbki, jutro jeszcze w planach zapiekanka wedle przepisu dotty :D
Sama siebie nie poznaje... bo ja do gotowania nigdy sie nie rwalam. Nawet można powiedziec, że nie lubilam gotować :? A teraz? :shock:
Na rowerku nie udalo mi się pojeździć, bo nie mialam czasu... spędzilam go w kuchni, chyba, że jeszcze sie zbiore i chociaz pól godzinki....
:wink:
-
A ja bardzo lubie gotować :roll: Przynajmniej wiem, że jak ja ugotuje to wszystko nie topi się w tłuszczu :lol:
I cierpliwości kochana w tych kilogramach, do maja daleko, a wtedy napewno już będziesz szczupła :D
-
Kochane, uzbrajam się w cierpliwość i powtarzam sobie, że jeśli rok mi zajęlo nazbieranie tych kg, to musi znowu rok uplynąć, aby się ich pozbyć :D
Wczoraj coś tam pokręcilam na rowerku, uzbieralo się tego 12.8km :?
:D :D :D Przesunęlam się o jedną dziurkę w pasku do spodni :D :D :D :shock:
A teraz jadę do Ikei, zobaczyć może jakies fajne promocje są, musimy kupić lóżko do naszego domku, może będzie okazja :?: :D
Milej soboty wszystkim życzę :D