Z Oliverkiem tutaj, jeszcze dziecko nie bylo w Polsce :( , to drugie jeszcze w Polsce, na miesiąc przed wyjazdem.
Ja chcę znów taka być :!: :!: :!: :!: :!: :!:
A wtedy myslalam, że jest mnie za dużo.....glupia :?
Wersja do druku
Z Oliverkiem tutaj, jeszcze dziecko nie bylo w Polsce :( , to drugie jeszcze w Polsce, na miesiąc przed wyjazdem.
Ja chcę znów taka być :!: :!: :!: :!: :!: :!:
A wtedy myslalam, że jest mnie za dużo.....glupia :?
wlasnie o to z Toba mi chodzilo!!
nie przejmuj sie a mnie przed kontuzja nie widzialas? mialam linka do fotek umieszcze moze jutro jakaz jak tu przyjechal i jak myslaam , ze jestem gruba a to bylo 15 kilo temu!! ( na szczescie juz 15 a nie 22 :P
Widzialam Twoje foteczki, fajna dziewczyna y Ciebie :D
Ale jeszcze tego lata takie bedziemy, prawda :?:
dziekuje :oops:
jasne, ze bedziemy!! ja juz wysledzila pare sklepow z produktami pomagajacymi, a jak taki dalej zastoj ede miala, jak sie waga i miara nie rusza, to kupie soie w przyszla sobote jakiegos wspomagacza. tabletki albo cus
i od jutra ede pila czerwona hernate w pracy, bede miala znow ciemne zeby, ale tudo.a wlasnie..czy tylko mi czerwona herbata tak strasznie barwi szkliwo?
uciekam pomalu, trzeba Misia pogonic do spani, jeszcze jakis proszek wezme i lulu, rano musze byc w formie!!
dobranoc!
Cześć :D
Nowy dzień, dalszy ciąg zmagań :wink:
Zrobilam podsumowanie sportowych zmagań za zeszly tydzień i wyszlo:
:arrow: rowerek 6.25h :D
:arrow: callanetics 1h :?
W sumie calkiem nieźle :D
Mirrah, co do tej herbaty, to pierwsze slyszę, żeby szkliwo barwila, no ale skoro tak piszesz, to pewnie tak jest...a dlaczego? oto jest pytanie :? ....nie mam pojęcia dlaczego, może za mocna?
Lecę tymczasem zobaczyć co się u Was dzieje :wink:
diznev śłicznego masz synka :D :D :D Cudowny :D :D :D
Ty laseczka będziesz jeszcze, zobaczysz :) Ja też nie myślałam ,ze mi się uda :) a popatrz :) Tobie też się uda :D Mimo wpadek :D Uda się :D
Wierzę...
Miłego poniedziałku :D
Hej, śliczny ten Twój łobuzik :lol:
I Ty też wrócisz do tego co było - tyle razy już Ci pisałam, ze tego jestem pewna na 100%
Pięknie dietkujesz i cwiczysz a to daje gwarancje :lol:
Tak wie głowa do góry :lol:
Sliczne fotki:)A do figury wrócisz szybko, zobaczysz:)Miłego wieczorku
6.5 godzin pedalowania?? o boszsz!! jestes niesamowita :!:
co do herbaty, mi nawet zwykla barwi i kawa, mam problemy z tym. na bank to wina wody tez. zawsze po czerwonej mialam problemy z doszorowaniem kubka.
a wlasnie trzasne sobie czerwona po obiadku.
hmm.. moze to tez dlatego ze pije lisciasta a nie w torebkach?
milego wieczoru
Cześć Dziewczyny :D
Przepraszam, ale wczoraj już nie dalam rady wejść na forum (mój mąż ma wolne i okupuje wtedy komp)
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komplementy pod adresem Oliverka, bardzo to mile i oczywiście......skromnie się z Wami zgadzam, że śliczny chlopczyk z niego :wink: :wink: :wink:
A tak powaznie, to chyba cud się dzisiaj stal i moje dziecko tylko raz się obudzilo o 3.30na karmienie i spal do 7.00 :shock:
Już od pól roku nie mialam takiej spokojnej nocy, pięknie się wyspalam i tryskam dobrym humorem :)
To dobrze, bo czeka mnie dzisiaj dużo pracy, przygotowanie imprezy urodzinowej :D (jutro skończę 27lat :shock: )
Wczorajszy dzień mogę ponownie zaliczyć do udanych:
:arrow: rowerek 45min
:arrow: 1h szybkiego marszu
:arrow: ok 2hrobienia zakupów
:arrow: nie poddalam się, kiedy Tomek wcinal pyszne lodowe Marsy :D
:arrow: ani raz sie nie objadlam :D
:arrow: wypilam ok 2l wody+3 herbatki owocowe +2 kawy :D
Postanowienie: powtórzyć sukces z dnia wczorajszego :D
Wiecie co? Chyba się wkręcilam w dietkowanie wkońcu, przemyslalam to w końcu, poukladalam w glowie, nastawilam się na sukces :!: :!: :!:
Idę teraz ponadrabiać u Was zaleglości, a później do szykowania jedzonka :)
W menu ograniczona ilośc slodyczy, na rzecz salatek :D
Masz 27 lat?Na tej fotce z maluszkiem nie dałabym Ci tyle :!: :D I nie zapominaj, że tty tez ładnie wyglądasz na fotkach :!:Gratuluję dnia wczorajszego, widze, że twój mąż te się wszystkim opycha a ty się obchodzisz smakiem tak jak ja :wink: Ale damy rade!Musimy, miłego dnia
czesc fit mamo :)
ja tez bede nia za jakis czas :) heheh jeszcze nie wiem czy duzo przytyje w ciazy ale na to wyglada ze tak :/ ehh zobaczymy jak narazie 3 miesiac i jakos sie jeszcze trzymam a moja kolezanka juz w drugim miała brzuch :)
Co do dzieciaczka twojego naprawde sliczny chłopiec :) hehe i jakie ma ładne imie :)
Pozdrawiam Cie i zapraszam do siebie równiez
hello
ciesze że że udało Ci się wyspać :)
szczególnie, że Twoja dieta to też m małe obciążenie dla organizmu, więc sen jest jak najbardziej potrzebny..... ale to Tylko moje zdanie ;)
rano miałam piekna pogodę.... teraz zaczyna się juz chmurzyć :roll:
pozdrawiam
Cześć diznev :)
Widze, że uroki macierzyństwa nabierają kolorów :) gratuluję przespanej (no, moze nie zupełnie całej) nocki :wink:
A co do twojego ruchu, kobieto, rozwalasz mnie, totalnie mnie rozkładasz na łoptaki :wink: tyle cwiczeń :?: :shock: no, tylko pozazdrościć samozaparcia, sukces przyjdzie, prędzej, czy później... :D
Miłęgo wtorku, kochanie :D
czesc!!
po prostu jestes boska z tymi cwiczeniami i niepodjadaniem!!
tez jestem nastawiona na sukces!! hehe a moze po zakonczeniu diety umowimy sie we 3 z Polutka ( chyba ze jeszcze kogos diekujacego w UK spotkamy) na jakis wypadek w polowie drogi miesdy Anglia a Szkocja?? :lol:
albo do mnie!! bede caly dzien robic LATE :devil:
I jak dzisiaj poszło, wczorajszy sukces powtórzony :?: :lol:
W każdej chwili,
zawsze i wszędzie,
niech Ci w życiu dobrze będzie!
Niech Cię dobry los obdarzy
wszystkim o czym
Twoje serce marzy!
http://img245.imageshack.us/img245/9854/08gh4.gif
Dużo miłości nie tylko w Walentynki, ale na codizeń :D Uśmiechu i dobrego humoru :D
:D :D :D
Na wstępie dziękuję za zyczenia :D :D :D
Tak 27 lat, już trochę zlecialo :o
Wczoraj impreza udala się, zrobilam duzo jedzenia, ale nie nagrzeszylam zanadto. Nie zjadlam nic slodkiego :D , a to już duży sukces :D
Wypilam 2 kieliszki wina, goląbka i pokosztowalam salatek, wypilam 2.5litra wody, w sumie w ciągu dnia ok 3.5l :shock: :shock: :shock:
Nie ćwiczylam nic, bo tez i za bardzo nie mialam czasu, dzisiaj chyba tez nie poćwiczę, bo troszkę zmęczona jestem :roll: , poszliśmy spac ok 3, wstalam o 7 :shock: Prawdopodobnie po poludniu "utnę sobie komara" jak Maly pozwoli.
W prezencie dostalam od meza tel kom. i piekne orchidee, wstawie zdjecie, jak przegram z aparatu :D Musze sie teraz doksztalcic jak pielegnowac takie kwiaty.....wie kots moze :?: :?:
Mirrah, na spotkanie jak najbardziej sie pisze, niedlugo przeprowadzamy sie troche dalej na polnoc w okolice Nottinhgam, wiec juz troszke blizej bedzie :wink:
Lun witam serdecznie na moim wateczku, gratuluje dzidziolka, nie przejmuj sie za bardzo waga, co nie znaczy, ze musisz jesc za 2, jedz tzle, abys tylko glodna nie chodzila... maluszek teraz najwazniejszy :D
Ja w ciazy przytylam ok 25kg, ale tylko dlatego, ze nie odmawialam sobie niczego :?
Dobrze Dziewczynki lece dalej :D :D
Cześć diznev
Czy ja Ci składałam życzenia :roll: :roll: :roll: :?: jeśli nie, to życzę Ci z okazji urodzinek (27 - dmych) - dużo zdrówka, zadowolenia z życia, optymizmy, wiary w siebie i swoje mozliwości i wiele, wiele dobrego od innych :)
A kochana, nie przejmuj się brakiem ruchu wczoraj, przy gościach, to i tak wierzę, że się naruszałaś :wink: także spalone, co zjedzone... a co do jedzonka... to wiesz,,, ja też wczoraj jadłam gołabki... aż dwa :shock: takie ogromne... ale pyszne były i nie żałuję :wink:
Także :) usmiech i prześpij sie popołudniu, jak Ci Olivierek da :D Odpoczywaj, a moze wieczorkiem poćwiczysz :?: :D
Trzymaj się :D :D :D :D :D
pozdrawiam w walentynki :)
Huraaa :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Jest pierwszy ząbek :!: :!: :!: :!:
Ale mi dziecko prezent na urodziny zrobilo.... :D , dolna lewa jedynka sie przebila prawie cala, druga w drodze :D
Bardzo się cieszę :D
Dietkowo dzisiaj bardzo dobrze, ćwiczeń brak, tylko spacer 30min spokojnym tempem, 30 szybki marsz, bo się okazalo, że musimy szybciutko wracać do domku :shock:
Drzemki nie bylo, więc juz naprawdę jestem padnięta, dobrze, że Olivrek już śpi, to mam teraz ciszę i spokój :D
Obejrzę jakiś film, wykąpię się i spać (mąż niestety w pracy, wróci ok pólnocy :( )
:wink:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
sto lat sto lat... niech dietkuje tak dalej naaam..
( sorki za falszowanie! :lol:)
wszystkiego naj naj naj!!!!
Mirrah, dziękuję bardzo :D
Oczywiscie będę dietkować, a jak :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Dzisiaj moje dziecko wstalo o 6.30 :shock: :shock: :shock:
Ale za to obudzil sie w nocy tylko raz na karmienie :D :D :D , czyżby skończyly się bezsenne noce????
Teraz popijam kaweczkę i lecę zobaczyc co naskrobalyście :D
hej
no wiec dzisiaj pozdrawiam w tusty czwartek :) hehe
gratuluje pierwszego zabka maluszka
Gratuluję pierwszego ząbka synka :!: :!: :!: No,... to teraz juz będzie z górki :wink:
Ciesz się swobodą w nocy, moze faktycznie się już skończyły te, z cyklu bezsenne... :) he he he ... pamiętam jaka byłam szczęśliwa, gdy mi Antoś przestał sie całkowicie budzic na karmienie w nocy :D Oh.... cudownie sie wtedy wysypiałam :D :D :D
A Ty, dietkuj, dietkuj :D Ale moze odpusć sobie na jednego tłusto-czwartkowego pączusia :wink: :?:
Miłego czwartku, pozdrawiam :D
Trzymam sie dzielnie, ....niebędzie dzisiaj żadnych paczków, ciastek, ani cukierków.
A co najważniejsze waga ruszyla w dól, dzisiaj wskazala 73.2kg :D :D :D :D
Ide teraz trochę poprasować, bo sie sporo nazbieralo :(
Gratuluję z powodu takiej wagi :D :D :D No, kochana, kilo mniej :D
G R A T U L U J Ę
A mnie się nie udało z tymi pączkami :oops: i teraz mnie brzuch boli... a wszyscy przecież znają tą bajkę: "raz kotek był chory i leżał w łóżeczku..." Widocznie mnie nie nauczyła niczego :!: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam :!: Miłego prasowania :D
Mam lekki kryzys, ale jakos sie trzymam. Zapijam go colą light :oops:
Mam za sobą 1.5h spaceru
A w planie rowerek ok 45min :D
witaj!!
dzis mnie rozpiera energia!!
nie dawaj si ekryzysowi!! rozumiem, ze byl paczus? :wink:
Uff...rowerek zaliczony :arrow: 70min :D Super się jechalo po 2 dniowej przerwie :D Chyba mięśnie sie zregenerowaly.
Mirrah, dzisiaj się udalo bez pączka i innych grzechów, bylam grzeczna jak aniolek :D
Teraz grzecznie idę się wykąpać i spać :wink:
Do jutra
Hej
Jestem juz po ważeniu i mierzeniu......ale niestety wszystko bez zmian :(
Ciekawe...wczoraj waga pokazala 73.2, dzisiaj 74.4 :(
Malo to motywujące :?
witam diznev :)
chwilke mnie u Ciebie nie bylo i nie wiem od czego zaczac ale po koleji moze w punktach zebym bylo czytelniej :) :
:arrow: zycze Ci duzo usmiechu radosci szczescie milosci i spelnienia marzen z okazji urodzin wprawdzie ekko sie spoznilam ale na prawde z calego serudszka wszystkiego najlepszego :)
:arrow: gratuluje pierwszego zabka malensta , ktore jest przesliczne Twoj oliwierek bedzie niezlym przystonkiakiem kiedys :D
:arrow: nie przejmuj sie waga moim zdaniem przy takich cwiczeniach na pewno schudlas wiec dzisiejsze wskazanie wagi to na pewno jakas pomylka :wink:
UDANEGO DNIA :D
http://i12.tinypic.com/48nww14.gif
pozdrawiam
CZESC!!
tak to jest z tymi wagami ze nie mozna na nie iczyc czlowiek sie spodziewa niewiadomoczego, a tu zimny prysznic!
fajne, ze wczoraj nie peklas!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
dzielna dziewczynka!! :wink:
oby tak dalej!!! 8)
Jakas taka przygaszona caly dzień jestem. To chyba przez te pomiary tak mnie humor opuscil, bo spodziewalam się coś ok 72,8 - 73.2 :(
NIc i się nie chce, nawet ćwiczyć. Na poprawę humorku zapodam sobie serialik "Gotowe na wszystko" 3 seria :D Od razu się lepiej poczuję :D
Dziekuję Wam kochane Kobitki za wpisy, pozwolicie, że zajrze do Was jutro rano???
Buziaki i pozdrawiam :wink:
jasne ze pozwalamy!!!
3maj sie!!
Cześć z rana :)
Dzisiaj juz trochę lepiej, przynajmniej jak na razie, na wagę nie staję, żeby sobie nie psuć znowu humoru.
Idę teraz zrobić sobie pysznej kawy i zobaczę co się u Was wczoraj dzialo :wink: