nicoletia mam pytanie
od jak dawna jesteś na diecie? czy cwiczysz? i czy miewasz wpadki?
widziałam twoje zdjecia, fajnie schudłaś, myślę o tysiaku i dlatego pytam
Wersja do druku
nicoletia mam pytanie
od jak dawna jesteś na diecie? czy cwiczysz? i czy miewasz wpadki?
widziałam twoje zdjecia, fajnie schudłaś, myślę o tysiaku i dlatego pytam
Po pierwsze dziękuje za odwiedzinki Inezza i Evelinqa :*
Sunny ty juz masz status stalej bywalczyni :*
Evelinqa tak to jest z mlodszymi bracmi. Tylko ze on zawsze mial za duzo do powiedzenia i byl najmadrzejszy- mlodszy braciszek. W tym roku odwidzialo mu sie konczyc LO i wybral bezrobocie- wygodnis
Inezza- fotki sa nieaktualne. Zamierzam je odswiezyc bo od tamtego czasu schudlam jakies 2,5 kilo. Jesli chodzi o cwiczenie to na samym poczatku pedałowałam 30 min dziennie i nic poza tym. Teraz sie poddalam, nie mam miejsca i z drugiej strony odzywa sie leniuszek :P Nie mniej jednak widze ze zrobilo mi sie wciecie w tali, brzuch zmalal(chociaz z nim jest najgorzej) ubylo w udach i lydkach. Ogolnie idzie mi o wolniej ale juz sie przyzwyczailam i nie postawilam na szybkie odchudzanie. Idzie powoli ale mam nadzieje, ze skutecznie :D. Odchudzam sie od konca listopada...od swiat bozego narodzenia do sylwestra byla przerwa. Od 3 stycznia znowu sie za siebie wzielam a potem od 30.01-12.02 bylam u babci i to tez odbilo sie glosnym echem w postaci 2 kg. Tak wiec ogolnie konkretnego odchudzania wychodzai jakies 83 dni czyli nie całe 3 miesiace. Wedlug mnie to bardzo ladny wynik biorac pod uwage, ze nie cwicze i nie pije wody mineralnej bo nie lubie. W ogole malo pije :twisted: Mam nadzieje ze odpowiedzialam na twoje pytania wyczerpujaco. Zycze sukcesow :*
:lol:
miłęgo dzionka Kochana Ci życze :* cmokaskiiii :*
wszytkiego najszczuplejszego z okazji Dnia Kobiet :lol:
http://img252.imageshack.us/img252/2298/bukiet4xf9.jpg
oj dziekuje :******
ŻYCZĘ WSZYSTKIM KOBITKOM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :*****
Dzien minal spokojnie- oprocz tego ze przechodzilam kolo McDonalda i stwierdzilam, ze moze pozwole sobie na malego loda- przeciez to tylko 120 kcal. Nie mniej jednak nie poddalam sie i ominelam go szerokim lukiem. Za to w domu problem. Od 16:30-20 mam korepetycje poza domem wiec nie bylo jak zjesc. Przed chwila zjadlam obiad:jajko smazone, ziemniaki z sosem pieczarkowym, buraczki i 2 ogorki kiszone-w sumie jakies 300kcal a brzuch mam strasznie pelny, bo jeszcze wczesniej nadrobilam podwieczorek(mus Dr Oetker) i pierwsze danie ;) obiadu- goracy kubek. Czuje sie jak kula ...tylko toczyc sie moge
Spotkalam znajoma ktorej nie widizalam z rok. Pierwsze co uslyszalam to okrzyk:Boze, jak fajnie schudlas :!:
Budujące, nie powiem :D
no widzisz a ja z tymi znajomymi mam dokladnie odwrotnie... :( spotkałam po jakims roku kolege na zakupach, rozmawiamy... po czym nagle on wypalil : "jak ja cie pamietam to ty taka chuda bylas"..... :oops: wiec chyba jednak cos w tym jest :twisted:
gratuluje dzisiaj :!: :) bardzo budujące :D jak mija wieczorek :?:
kolorowych snów życze :)
dobranocc =)
miłego dzionka życze :*
Kupiłam płaszczyk, ładny rozmiar L
Waga wskazuje 60kg...jupiiii
Baba w sklepie miala porownac czy wygladam lepiej w kremowym czy w khaki. Na kremowy powiedziala:
"Wyglada Pani jak klucha"
z poczatku sie wkurzylam...jedni mowia, ze szczuplo drudzy jak klucha ale po chwili dodalam
"Wie Pani...w koncu nie jestem chudzinka :)"
No i jestem happy, glad, pleased, content i w ogole :D :D