Gdzie jest zguba?
Wersja do druku
Gdzie jest zguba?
nie raczej nie zamalo.. ale mam uklad z chlopakiem bo nie chce zebym sie wychudzila.. jak stwierdzi ze robie sie za chuda to z tym koncze.. niewazne ile bedzie pokazywala waga..
hej i jak tam pazurki????
Reniu co tam :?: :lol:
no bejbe? co tam? gdzies sie zapodziala?
Rany strasznie długo sie nie odzywałam.Ale nie miałam na nic czasu.Wiem że to jest słabe tłumaczenie.Ale miałam dość i nie chciało mi sie nawet patrzeć w stronę komputera.
Najpierw zachorowała Zosia raz po razie.Podejrzewano u niej astmę.Więc badania itd ale okazało sie na szczęście że nie ma astmy.
Potem przyszła kolei na Marka i okazało się że jest alergikiem tylko jeszcze nie wiem na co.
Cały czas w między czasie przewijała się uczelnia a tam egzaminy i praca inżynieryjna(o dziwo facetka jest zadowolona i mało mam do poprawy).
Potem zaczęło się z Adamem.Bóle pleców nie chodził do szkoły więc znowu lekarze i leki.Dzisiaj poszedł do szkoły.Ale nie wiem czy wychowawczyni nie będzie dzwonić(puściłam go we wtorek i miałam telefon od wychowawczyni że bardzo źle się czuję )
A żeby tego było mało to ja miałam ataki kamieni co mam w woreczku żółciowym, rany co za ból.
Do tego dochodzą zebrania w dwóch szkołach u chłopaków i u Zosi bo miałam telefon z przedszkola że została przyjęta.
Najczęściej są zebrania u Marka bo ma być bal VI klas a ja jestem w trójce.A rodzice są porąbani.Nie chcieli czipsów bo niby niezdrowe.No dobra może i nie zdrowe ale która matka czasami ich nie kupi?A to ma być bal dla dzieci a nie dla rodziców.Nie chcieli napojów gazowanych czy ich porąbało?Ale i czipsy i napoje gazowane będą.Ale powiedzieć swoje musiałam.
A tych zebrań jeszcze nie koniec.
Dzisiaj i9dę na szczepienie z Zosią.
Może w końcu to sie skończy.Te choroby, to zabieganie itd.
Strasznie wolno zmieniaja mi sie strony.Później odezwę się do Was wszystkich
Oj Renatko to naprawdę nie wesoło miałaś ostatni szczególnie że choróbska was dopadły :( mam nadzieję, ze wszyscy wrócicie szybciutko do zdrowia. Ten synuś co go plecy bolą to moze zaczął intensywnie rozsnać i rozwijać się i dlatego bolą go plecy a moze i kręgosłup? Współczuje ja mam 1 dziecko a za każdym razem jak się rozchoruję to przeżywam a co dopiero przy 3 :roll:
Jakiś dziwini rodzice od jednego wieczoru dzieciom się nic nie stanie jak pojedza chipsów i popiją napojami. Ciekawe czy tak strasznie w domu przestrzegają. Znam przypadki jak dzieci miały sie odchudzać w domu jadły dietetycznie ale do szkoły rodzice dawali kieszonkowe i było oblężenie sklepików i jedzenie wszystkiego na co im nie pozwalano :wink:
o rany to faktycznie nieciekawie :( trzymaj sie Renatko :)
mam nadzieję że już wszyscy zdrowi cóż jak się jedno sypie.... :?
Ojejku ale sie u Ciebie sporo działo ... najważniejsze ze juz jakos wszytsko wychodzi na prostą. Czyli kiedy obrona inż?????
pozdrowionka i milej spobotki czekamy na Ciebie :)http://www.e-drinks.com.pl/images/dr...maranczowy.jpg
Witajcie szczypiorki Strasznie dawno mnie nie było.
Rzadko zaglądałam przez egzaminy.Jeszcze w piątek dwa i w niedzielę dwa i koniec trzeciego roku.Średnią 4,2 mam na pewno ale może się uda 4,5 .I właśnie przez szkołę nie miałam czasu zaglądać.Ale już prawie koniec.
Dzisiaj chcę zrobić w domku sprzątanie bo jakby tajfun przeszedł.
Zaraz poodwiedzam Was wszystkie. I już będę zaglądała. :lol:
Mieszkanie sprzątnięte.
Aha zaczęłam szukać pracy bo to mój ostatni miesiąc na przygotowaniu zawodowym :cry: Rany juz zaczynam wydeptywać ścieżki.Muszę to robić wcześniej żeby nie było tak że czerwiec minie a ja zostanę bez pracy no i bez pieniążków.Zobaczymy może się uda.
Na pewno się uda!
Moja Droga, przecież Tobie nie może się nie udać!
Trzymam kciuki za ostatnie egzaminy!
Renatko super że wróciłaś na forum, tak tu jest fajnie :lol:
Ale twoja waga też super wygląda już blizej konca, więc przez lato na pewno uda ci się dojść do wyznaczonego celu :wink:
juz koniec sesji u Ciebie reniu ??? o Matko jaka masz super uczelnie ja sie do polowy lipca bede meczyla .. o ty geniuszu taka srednia no brawo :)http://www.bank-zdjec.com/foto3/6267_b.jpg
cieszę się że wróciłaś :lol: :lol: :lol: no i rozumiem nauka praca czasu na przyjemności brakuje... :lol:
ojj renolini, zazdroszcze Ci tej szkoly, ja wzielam dziekanke jak wiesz, no i teraz czuje jak mi jej brakuje.. nie wiem tylko czy uda mi sie znow zatrybic na uczelni, bo juz grupa inna i ciezej bedzie samemu.. :?
ale skoro masz sie pojawiac to chyba nam cos wiecej opowiesz co sie u Ciebie dzialo, co?
jestes tam? hop, hop..
czekamu reniu niecierpliwie na Ciebie .............http://farm1.static.flickr.com/229/4...9ce289c869.jpg
Witajcie kochane.
Troche teraz Was zanudzę i się wytłumaczę z nieobecności.
Nie pisałam ale...
Ale...no właśnie.Za dużo wszystkiego.
Przygotowania do balu VI klas.Wiadomo czasu zajmuje a pozostali rodzice jakoś nie przejęli się tym.Dla dyrektorki trzeba było podać nazwiska rodziców pilnujących dzieci od 16 do 23 godziny.I nikt nie chciał przyjść.A rodzice musieli być.Więc byłam wpisana na cały dzień.Ale nie żałuję.Rany dzieciaki bawili się super.Jeszcze nie widziałam takiej zabawy dzieci.Niezapomniane przeżycie.
Następnie koniec roku.Też oczywiście przygotowania itd.Ktoś z rodziców musi dopilnować.I sama uroczystość aż coś za serducho chwytało.
I oczywiście koniec roku u mnie czyli egzaminy ostatnie itd.Myślałam że będę miała średnią 4,5 ale się nie udało.Dwa ostatnie egzaminy poleciały.To znaczy słabo napisałam.I będę miała średnią trochę niższą ale na stypendium się łapię bo mam średnią powyżej 4,2.
Teraz trochę luzu ale się zastanawiam co moi chłopacy będą robili na wakacje.Zanudzą się.
Poza tym szukam pracy.Wyszukuję w internecie ofert jakie są u nas.Na razie złożyłam papiery do Sądu na sekretarkę. W poniedziałek będzie wynik I etapu ale wątpię czy mi sie uda .Bo wszystko pasuje oprócz znajomości programów dla sekretarek.Bo niestety są wymagane.A jak przejdę I etap to potem jest II a w trzecim to jest rozmowa.I nawet jeżeli by mi się udało to zależy jakie będzie wynagrodzenie bo do sądu musiałabym dojeżdżać 30 km.A to też koszt.
Wynalazłam jeszcze na miejscu na zastępstwo w Agencji restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa ale trzeba mieć wyższe a ja będę miała za rok.Ale też złożę.To byłaby praca na zastępstwo.Nie wiem ile bym zarabiała jeżeli się dostanę.Ale stali pracownicy otrzymują około 2 tysięcy na rękę.Super.
Poza tym szukam dalej.Już chyba wszędzie byłam i CV zostawiłam.
Pozdrawiam będe zaglądała częściej.
Piękna srednia Reniu :) qrde ja mialam w tamtej sesji 4.0 teraz marze tylko zeby jeszcze 2 egzaminy i 2 zaliczenia zaliczyc na 3 ale zaliczyc - wiem , ze latwo nie bedzie :( fajnie, ze koniec juz sesji u Ciebie oj kamien z sesrca ci chyba spadł co ??
30 km to naprawde daleko droga moze czlowie wymeczyc..
a ta praca za ok 2 tysiace spoko :lol: :lol: za to stanowisko trzymam kciuki zeby co sie powiodło :lol:
oj imprezka klasowa hmm fajnie :)
no to widze ze naprawde duzo sie u ciebie dzialo :)
dobrze ze wrocilas :wink:
http://www.abcgospodyni.pl/herbata.jpg
No faktycznie byłaś trochę zajęta i przejęta :wink:
Ale teraz ładnie dietka?
Jakie masz plany?
Cieszę się że do mnie zajrzałyście.
Katarinko współczuję Ci tych egzaminów.Ja już mam luz na szczęscie.
FrOZeN teraz zaczynam znowu dietkowac bo niestety waga poszła w górę.Najpierw planuję powrócić do wagi ze strażnika.
a jaka jest waga realna, a nie straznikowa, he? prosze nas tu w blad nie wprowadzac :twisted:
Aż wstyd się przyznac 87,5 :oops: :oops: :oops: :oops:
Reniu !!! patrz na mój ticket!! wazylam juz 67 a widzisz to co tam jest napisane ??
Kochana do roboty dietkowej i cwiczenkowej sie wezmienmy i zrzucimy te wredne kilosy!!!! no głowa do góry damy rade :lol: :lol:
Na pewno damy rade.Nie widzę innej możliwości :lol:
to przestaw ten ticker moja droga, bo on demobilizuje i nie wmowisz mi, ze to jakas motywacja dla Ciebie :P
ustaw jaki ma byc i zakasaj rekawy. Zakasajmy, bo ja tez mam spory balast :roll:
Tradycyjnie kawaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :lol: :lol: :lol: :twisted:
Tyle czasu dawałaś radę, więc po prostu czas wrócić do dobrych nawyków!
Jak tam dzisiaj?
Słonecznie i optymistycznie?
Reniu kotku gdzie jestes?
czołem Reniu
wrocilas na stale i co??i nawet na porannej kawie sie nie pojawilas..ja juz chlipnełam od Pipuchny)ale ciiiiii bo ona nawet nie zauwzyla)
cmoki smoki sle
no pieknie, to jak my wpadamy.. Ciebie nie ma.. ladnie to tak?
puk puk jest tu kto???? :lol: :lol: :lol:
Tym razem to była złośliwość rzeczy martwych.Padł mi komputer.Stary rzęch i tyle.Ale teraz działa.
A dzisiaj ja zapraszam na kawuchę.
Ojej :cry: Nikt mnie nie odwiedza.Smutno mi :(
Wpadłam się pożegnać.
Wyjeżdżam na jakiś czas.
Jak wrócę, to ma być cacy!! :)
http://www.ryszardabibulowicz.pl/ofe..._lukrowana.jpg
Szkoda że wyjeżdżasz.Niedługo wszyscy powyjeżdżają. :cry:
Reniu nie dramatyzuj
ja jeszcze przez 3 tyg będę
co prawda znowu mnie jakis podły humorek dopadł,ale postaram sie na kawie meldowac:)
Witajcie we wtorek!
Pogoda całkiem fajna ale troche za duży wiatr i za chłodno żeby jechać nad jezioro.Jeszcze w tym roku sie nie kąpałam w jeziorze a mam na to wielka ochotę.
Rolini bardzo się cieszę że jeszcze jesteś i nie wyjechałaś jeszcze.A na kawke zapraszam.
Niby są wakacje i dzieci mają wakacje.A my siedzimy w domu :cry: .Jak bym gdzieś wyjechała.....chociaż na parę dni.Ale nic z tego nie będzie.Szkoda.