Pipuchna ty diablico :lol: :wink:
Wersja do druku
Pipuchna ty diablico :lol: :wink:
Jak se ulżyć do do upadłego i do końca :P :twisted: :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Witam Reniu:)
Co słychać?
Już lepiej z córeczką?
Hej Reniu:) jak Zosia sie czuje?? uważaj na wirus, żeby Cie nie dopadł!!
Witajcie.Zosia miała wirusa i już jej praktycznie przeszło.Ale teraz mnie połamało.Ledwo żyję.
Ja akurat mam kobiece dni i nie mam siły ani ochoty na jazdę na rowerku .Nie wiem co będzie z moim ważeniem wtorkowym.
Agapinko jak pisałam wyżej jestem połamana.
Katarino Ty diablico :lol: wykrakałaś.Zaraziłam sie.
oczywiscie przychodze z kaweczka :)http://www1.istockphoto.com/file_thu...n_espresso.jpg
Z wielką ochotą się napiję.
jejku nie chciałam!!! mam nadzieje ze to tylko chwilowo Cie dopadło i zaraz przejdzie !!!
Buziak :* i kuruj nam sie :P a ważyć sie możesz we wtorek ;) ;) kawucha pyszna dzięki ;)
czesc renolek :D :D
wpadam w odwiedzinki, caluje mocno i zapraszam na kawuche :lol: :lol: