:shock: :shock: :shock:
Twój jadłospis powalający... ;)
Wersja do druku
:shock: :shock: :shock:
Twój jadłospis powalający... ;)
Macy, była w Beskidach :)
A moja waga... Cóż... Pokazała 69.7 kg :P No ja wiedzialam, że tak będzie, ale nie ma się czym przejmować, już po świętach, teraz ładnie dietkujemy :D A tickercka nie chce mi się zmieniać :P
Ja miałam nie wchodzić na wage do nowego roku, ale oczywiscie nie wytrzymałam, i rano weszłam. Na szczescie pokazała tyle co przed świetami :lol: Ale nadrobie tą wage w sylwka :wink: Moj Piotruś powiedział, że w czasie naszego wypadu nie chce słuchać, że jestem na diecie, że to tylko 5 dni :? No i co ja mam zrobic?
nusiaaa nie ma zle, jest wiecej o niecaly 1kg :P szybko tos tracisz :!:
milego dnia i udanego dietkowania:*
Macy ja na Twoim miejscu po prostu starałabym się jeść normalnie, żeby nie przytyć. Nie ma co się bawić w diety na wyjeździe! Mi się to nigdy nie udaje :lol:
Kaczuszko obyś miała rację :roll:
Śniadanie:
- serek wiejski 3%
- 3 kromki chrupkiego chleba
- nesscafe 3 w 1
Ćwiczenia:
- 5 minut rozciągania nóg
- 20 minut biegu 8km/h
- 8 minut abs
- 8 minut arms
40 minut porannych ćwiczeń :D I od razu mam więcej energii do działania :wink:
W ogóle teraz to będę pardzo wzorowo prowadzić dietkę, do niedzieli włącznie, bo może przez te 4 dni uda mi się zrzucić conajmniej 1kg może 1.5kg jeśli będę jadła 1000 kcal (ani jednej kalorii więcej...) i ćwiczyła 2 razy dziennie :roll: Rany, tak bardzo tego chcę, że jestem w 100% pewna, że się nie złamię do niedzieli :D
Dzięki wielkie za odwiedziny :D:D
A tą wagą to nie masz co się przejmować, zobaczysz szybko wróci :):) I będzie ok tylko troche diety i ćwiczeń :D:D A i tak podziwiam, że 2 razy dziennie ćwiczysz :D:D Ja raz dziennie, ale jakieś niecałe2 godziny :) Może zmienie to :) i zaczne tak jak Ty.
Do sylwestra jeszcze zrzucisz ten kg :D:D Życze Ci tego i trzymam kciuki żeby się udało :)
Pozdrawiam serdecznie :)
A dziś zdecydowanie zdrowsze menu niż wczoraj :D
Że też chciało Ci się ćwiczyć tak od rana... Ja to mam takiego lenia jak siedzę w domu! Lepiej mi idzie jak mam pełno zajęć i nie mam na nic czasu. Dziwne...
Pozdrawiam!
Violettesimon 2 razy dziennie będę ćwiczyć tylko do Sylwestra, a potem już mogę sobie wolniej chudnąć :wink:
Squalo ja, gdy siedzę w domu mogłabym nic innego nie robić tylko ćwiczyć :D Ale masa nauki mi na to niestety nie pozwala :roll:
Obiad:
- warzywa na patelnię z ziemniakami
- mała pierś z kurczaka
Pozdrawiam :*
A ja się nie umiem zabrac do ćwiczeń, poskakalam 10 min i zrobiłam pare skłonów :twisted: WOle wieczorem ćwiczyj, jak juz ćwicze :wink: Dzisiaj mam wielkie postanowienie iśc na basen, ale niewiem co z tego wyjdzie 8)
Zjedzone jeszcze:
- 5 mandarynek
- 2 jabłka
- kakao z mleka 0.5%
Razem: 980 kcal :)
Ćwiczenia:
- 5 minut rozgrzewki
- 40 minut biegu interwałowego
- 8 minut abs
- 8 minut arms
- 15 minut "Ja chcę mieć taki brzuch"
- 8 minut stretch
No, i łącznie z porannymi ćwiczeniami wydzło 124 minuty ćwiczeń :mrgreen:
A u mnie gada ŚNIEG! SNIEG!! SNIEG :!: Jeju, żeby nie stopniał :mrgreen:
A teraz zmykam do wanny :wink: