-
Witam :)
Nowy tydzień przed nami - mam nadzieje że będzie udany.
Od soboty mam problemy żołądkowe - prawie nic nie jem a ciągle czuje się pełna :shock:
Męczą mnie też mdłości . Sama nie wiem czy jem za dużo czy za mało :?: :?:
Ruchu prawie zero - w sobote nie wyszłam z domu ani na krok.Wczoraj tylko na 10 minut z psem.
Dzisiaj na śniadanie zjadłam jeden tost z dżemem + kawa.
Teraz idę zaparzyć sobie miętową herbate.
-
Chyba musze pogodzić się z moją wagą.Jestem zbyt dużym łakomczuchem. Nie umię sobie odmówić wielu rzeczy.
Ciesze się z każdego zgubionego grama......ale teraz to odchudzanie idzie mi takim ślimaczym tempem :cry:
Poza tym nie potrafię sie zmusić do żadnego wysiłku fizycznego. Ile kalorii można stracić siedząc przed komputerem lub telewizorem :?: :?: bo właśnie tak spędzam ostatnio czas. :oops: :oops:
Straciłam 6 kg i chyba na więcej mnie już nie stać.
Troche poużalałam się nad sobą ........no cóż.
http://republika.pl/blog_we_3378435/.../tr/kwiaty.gif
-
Lenistwa i mdłości ciąg dalszy :roll:
Nie mam energii do żadnego działania :(
Na weekend jedziemy do rodziców. Mam nadzieje że pogoda dopisze - mam zamiar popracować w ogródku.Przydałoby się troche słońca i wysiłku :wink:
Mąż wrócił z wyjazdu i przywiózł mi zakopiańskie oscypki.
Zjadłam dzisiaj jeden na śniadanie. :)
taki wyjazd w góry też by mi się przydał :)
Wczoraj byłam skłonna zrezygnować z diety......po namyśle - spróbuje jeszcze raz.
Pozdawiam wszystkich odchudzających się.
http://150.254.10.91/pub/FunStuff/GifAnims/1/cat1.gif
-
Cieszę się, że nie porzucasz odchudzania - bo to naprawdę się da i warto
-
Już trzeci dzień pada deszcz :x
Gdzie jest wiosna :?: :?:
Chyba z powodu jej braku czuje się tak kiepsko.....i to od samego rana.
Zasypiam bez problemu, lecz gdy budze się ( po około siedmiu godzinach snu) jestem zmęczona :cry: , bolą mnie plecy i nie mam ochoty wstawać z łóżka.
Poza tym każdej nocy mam dziwne sny. :roll: :shock:
Dieta....hm - jem mało ale mam wrażenie że wszystko co zjem przemienia się w tłuszcz.
Chyba musze zacząć łykać jakieś witaminki - może brak witamin mnie tak osłabia.
Dzisiejsze śniadanie to kawa + ser wędzony.
-
Witam :D
Kochana, tak sobie cytam ostatnie posty i tak sobie myślę :roll: Czy to przypadkiem te dolegliwości nie zwiastuja powiększenia rodzinki :roll: Zastanawiałaś się na tym :?:
Kochana, a jeśli jedmnak to nie.... dzidzia.... to moze faktycznie jakieś witaminki na wzmocnienie i duzo świerzego powietrza :D To powinno pomóc :D
A swoja drogą... dieta... nie wart rezygnowac w połowie drogi... wiem, co mówię... straciłaś juz 6 kg, i jeśli nie uważasz, że to już koniec, nie poddawaj się :) Jestem z Tobą :D
Miłego wiosenno - zimowego dzionka :D
-
A wiesz doty ,że do tej chwili nie pomyślałam o tym :)
Ale nie sądze ażeby tak było.....zresztą gdy sypia się z facetem nigdy na 100% nie można powiedzieć nie . U mnie jest to 95% :wink:
-
To moze warto wziąć pod uwagę taką możliwość :wink:
Zawsze to jakieś wyjaśnienie....
Pozdrawiam :!:
-
-
kwiaciarko radze zrobic tescik - zawsze to da ci jakas odpowiedz TAK lub NIE a ty bedziesz pewna ze nie szkodzisz dzieciaczkowi