sa jakies hormonalne, ale wtedy sie tez chyba tyje, zrestza to neizdrowe jest ;/
Wersja do druku
sa jakies hormonalne, ale wtedy sie tez chyba tyje, zrestza to neizdrowe jest ;/
To nie fair że niektóre maja nadmiar a niektore nie maja prawie nic... złośliwa natura :/
ale trzeba dalej żyć...przecież małe jest piekne, nie? :D Hah, faktycznie :P
wiecie - dotąd nie narzekałam 75B było wystarczające ale teraz po odchudzaniu to nie wiem co mi z tego zostanie...:/
To jest właśnie najgłupsze - chcesz się odchudzać a pierwsze co to leci to czego nie chcesz stracić... ughh.....
no ale coś za coś... co mi po rozmiarze D przy 90kg.... :)
No z tym biustem tak jest...
moje kochanie mów, że mój utyty biust jest śliczny... ale dodaje, ze musi się nacieszyć póki jest... a z tabletkami hormonalnymi jest tak, że różnie bywa najczęściej biust sie nieco powiększa (po tych samych pigułkach ja utyłam 10 kg a moja koleżanka tylko zyskała 2 rozmiary w biuście... skończyło się tak, że obie musiałyśmy odstwic bo ona miała stany depresyjne :)
Ale malutki biuścik a zgrabny lepszy niż niezgrabny większy...
Przychodzi facet do sklepu z bielizną:
-Chciałbym kupić żonie biustonosz
-Jaki żona ma rozmiar- pyta ekspedientka
-YYY no nie wiem
-Czy żona ma piersi jak grejpfruty
-No... nie
-A może jak jabłka
-Tez nie...
-Jak jajka?
-yyy... taaak, jak jajka... sadzone
zycze biuscików jędrnych i ciałka prężnego
Hehe...dobre :D
Ja mam nadzieje ze kiedys mój facet nie bedzie w takiej sytuacji :P
W sumie sie zgodze, co mi po D przy 90kg...
Jak sie lubi co sie nie ma...no :]
Czy ty wiesz Iskiereczko, że jesteś ode mnie młodsza o całe 10 lat?????
http://straznik.dieta.pl/show.php/ba...g_65_64_55.png
hehehe 10lat to nie aż tak dużo:)
Ale dzisiaj miałam sen! Heh aż się w nocy obudziłam ze złości! Hihihi śniło mi się że gdzieś po kryjomu napchałam się czekoladą z orzechami (mmmm pyszna była...) a potem miałam takie wieeeelkie wyrzuty sumienia... byłam na siebie tak okropnie wściekła że aż się obudziłam!!!!
No cóż... Niejedzenie słodyczy mi się już zaczyna odbijać hihihi - dobrze że to tylko sen był....
A dzisiaj w szkole moja klasa kokosanki w czekoladzie sprzedawała.... ugh....
Chcecie poznać mój nowy sposób na ograniczanie kcal? Ja mam w domku trzy pekińczyki - straaaaszne łasuchy - wcale się nie obrażają gdy im troszkę z mojego talerza spadnie - każdy ich kęs to przecież mniej kcal dla mnie hihihi:)
No pomysł genialny, tylko wiesz, może one zaraz beda wazyć 2 razy tyle co powinny? :D
A sen...no niepowiem, spoko. Przynajmniej sie najadłas i ci nie przybyło heheheh :D Ja to bym chciała zeby mi sie jakas taka uczta przysnila czy cos :D Bym sie tez najadla;D
jakby byly jakies naturalne metody na wiekszy biust...
...to by nie było na co narzekać.
:)