Corsuniu mam 170-171 cm wzrostu i mysle ze waga 58-59 byłaby dla mnie idealna :P
Wersja do druku
Corsuniu mam 170-171 cm wzrostu i mysle ze waga 58-59 byłaby dla mnie idealna :P
Czemu ja mam identycznie :roll: :oops: :roll: :oops: :roll: :oops: :roll: :oops: :roll: :oops:Cytat:
Zamieszczone przez mikamaly
A wchodzenie na wage na mnie podziałałoby tak, zebym z rozpaczy dokończyła te blachę :oops: Ale Tobie Mika życzę powodzenia, rozumiem dobrze Twoją motywację :wink:
No tak wszyscy juz spia tylko ja buszuje po necie :lol:
Dzis zjadłam kilo czeresni :lol: :lol: :lol: -uwielbiam je mmmmm pycha
Na obiad młoda kapustke z boczkiem i chudym mieskiem-mała miseczke do
tego kilka lisci sałaty i pomidora
Na kolacje jogurt i 2 jabłka,2 brzoskwinki,bananka i malutka nektarynke :lol:
Jutro ide do pracy i mam nadzieje,ze uda mi sie mało zjesc :roll:
Nieprawda, ja nie spię :lol: :lol: :lol: :lol:
i uwierz mi, włsnie myślałam, co u Ciebie :wink:
:lol: :lol: :lol: A ja własnie byłam u ciebie :lol: :lol: :lol:
Mój mąz juz spi i moge sobie pobuszowac po neciku :lol:
Zobacze co slychac u innych :roll:
taaaak :idea: ja tez nie śpię :)
staram się nadrobić forumowe zaległości, bo dwa dni mnie nie było :?
ojj słoneczko widze, że raczysz się pysznościami, ja dzisiaj - tak jak i wczoraj - na suchym prowiancie, w szkole daja obleśne żarcie, więc zjadłam kanapkę i późnym popołudniem knysze z warzywami :roll:
beznadzieja :?
Mniam, knysza :lol: :lol: :lol: :lol: ale ja zapomniam o takim jedzonku i biore sie za diete :lol: :lol:
Mika, kot śpi, a myszy harcuja jak widze :wink:
Ago
co masz na mysli :?: to ciasto czy owoce :lol: :lol:Cytat:
widze, że raczysz się pysznościam
Jesli doczytałas to wiesz,ze ciasto wyladowało w koszu(az nie wierze
,ze to zrobiłam :roll: :shock: :shock: )
A tak wygladało ostatnio niebo u mnie :shock:
http://img118.imageshack.us/img118/7851/obraz138lv5.jpg
http://img367.imageshack.us/img367/9274/obraz140tj8.jpg
Faaaaaajne :D :D :D :D :D
Ja tam bym nie wyrzucała :roll: szkoda ciasta :wink:
Wuj mojego męż mowi,ze "szkoda" jest wtedy jak krowa nasra
do studni bo ani wody ani gnoju :lol: :lol: :lol: :lol:
A ciasta mi nie zal :!: Oczywiscie jestem w szoku :shock: ,ze to zrobiłam
ale to dla własnego dobra.