Mikus ja tez mysle ze bedziesz czesciej zagladac :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Mikus ja tez mysle ze bedziesz czesciej zagladac :lol: :lol: :lol:
Nie wiem od czego zaczac :roll:
To,ze przytyłam to juz wiecie-strasznie sie z tym czuje.Nie akceptuje swojego
ciała jest jak wielka goleń świnska. :cry:
Mam kompleksy z tego tytułu :!: Moj P. mowi ze jestem piekna ale ja tak nie
mysle i za kazdym razem jak sie robieram do spania i widze siebie w lustrze mam
ochote wywalic je za okno.
A wszystko zaczeło sie ponad miesiac temu.
Jak wiecie moja "szefowa" pojechała do Belgii i mi skonczyła sie praca.
Pod koniec pazdziernika moj P. nie miał zlecen.To trwało az 3 tygodnie.
Tu kazdy tydzien bez pracy oznacza kleske.Wydalismy prawie wszystkie nasze oszczednosci.Ja podczas stresu pochłaniam duze ilosci słodyczy.Zaczełam jesc
po 22:00 a nawet przed północa :shock: :shock:
Nawet nie zauwazyłam,ze moja waga sie zmienia :evil:
Nie czułam tego bo spodnie ktore nosze nie stawały sie obcisłe.No moze troche
ale zawsze w nie właziłam.I myslałam ze wszystko jest OK
Przełom nastapił tydien temu gdy moje 2 pary jensow były w praniu a dres
sie suszył.Wykopałam z szafy spodnie ktore kupiłam sobie w Polsce(
(wazyłam wtedy 60 kg)
Nie mogłam ich dopiac :shock: :shock: strasznie mnie cisły i uwierały :evil:
Wtedy zrozumiałam,ze przytyłam :roll: :shock: :evil: :evil:
Na drugi dzien wyciagnełam wage i okazało sie ze waze az 63,8 :shock: :shock:
Wazyłam sie rano przed sniadaniem. :shock: :shock: Doznałam szoku
Znalazłam w szufladzie zwiniety centymetr krawiecki i szybko zaczełam sie
mierzyc :?
NIE NIE NIE TO NIE MOZLIWE :oops: :oops: :oops:
Przeciez nie mogłam miec az 4cm wiecej w biodrach.
Przeszłam do pomiaru ud i nastepne załamanie tu przybyło 3cm :!: :!: :!:
Usiadłam załamana na sofie i nie mogłam uwiezyc ze do tego dopusciłam
Nawet nie chciało mi sie mierzyc pasa i biustu.
Ale nie poddałam sie i od tygodnia prubuje schudnac.Idzie mi kiepsko
Wiem,ze musze odzyskac swoje poprzednie wymiary bo nie zmieszcze
sie w suknie sylwestrowa,ktora sobie zamowiłam.
To jest moj bodziec do przestrzegania diety.
Mikulek kotku nie rozpaczaj tylko do dziela ;) ja so teraz zrobilam zupke brokulowa :P jutro np warzywa z pary z ryzem brazowym ;) dasz rade :*
Co dzis zjadłam na sniadanie
Mixa :lol:
jogurt naturalny 125gr w 100 gr jest 62,2kcal a 125 :arrow: 78kcal
jogurt owocowy 125gr w 100r jest 101kcal a w 125 :arrow: 126kcal
l.casei do picia 100kcal
sliwki suszone 40 kcal
banan jakies 100 kcal
Razem 444kcal
Troche duzo :roll: musze zrezygnowac z jogurtu owocowego i jesc tylko poł banana
ja zjadlam :
activia
banana
kilka mandarynek
jogurt owoce lesne
talerz zupki brokulowej
3 gruszki
zaraz sobie zjem sledzia w occie
i pozniej wase z serkiem topionym :P i co? :roll:
Jak mi sie uda to zaraz wkleje fotki mojej sukienki sylwestrowej :lol:
Codziennie ogladam to zdjecie by zmobilizowac sie do diety.
http://img159.imageshack.us/img159/6...4635577qi6.jpg
http://img47.imageshack.us/img47/2210/2746355771wf5.jpg
A te zamowił dla mnie moj kotek.Stwierdził,ze mam zgrabne nogi i nie powinnam chowac ich pod spodniami.
I co wy na to :lol:
http://img64.imageshack.us/img64/6087/277030411qx1.jpg
piekne sumienki a szczegolnie ta pierwsza tajemnicza i mega seksi :P
druga ladniejsza :wink:
hej miki, wpadne wieczorkiem. Ciesze sie, ze jestes :D