I jak, liczysz kalorie? Ja od dzis do tego wrocilam, bo wczoraj doslownie zdychalam z przezarcia :roll: i teraz znow bede chowac wage, ale po to, zeby sie nie dołowac :roll:
Wersja do druku
I jak, liczysz kalorie? Ja od dzis do tego wrocilam, bo wczoraj doslownie zdychalam z przezarcia :roll: i teraz znow bede chowac wage, ale po to, zeby sie nie dołowac :roll:
Agassku ja ci wyjezdzam z takim starym gruchotem z 98roku a ty taka fajna furke bedziesz miała i młoda :lol: Ciesze sie ze bedziesz miała nowe autko :lol:
Ja na swoje musze uzbierac :roll:
Pinky byłam u ciebie i wszystko juz wiem
Meg nie licze jeszcze kalorii bo ne mam czasu :(
Wczoraj o 10 pojechałam do Girony(miasto wielkosci naszego Szczecina),załatwic sprawy urzedowe :P Wystałam sie w kolejce 2 godziny ale sie opłacało.Ja i moj mąż dostalismy hiszpanski dowod osobisty na 5 lat :lol: :lol: Po tym czasie mozemy sie starac o pobyt stały i nowy paszport :lol:
Przyjechałam zmeczona i poszłam do pracy.Wieczorem po filmie w Tvn poszłam spac
Dzis robiłam torta mojemu męzowi bo jutro ma urodzinki :P :P :P
Myslałam ze uda mi sie go schowac, no ale niestety znalazł go i juz dzis go jedlismy :lol: :lol: :lol:
Jutro tort bedzie smaczniejszy bo przejdzie alkoholem ktory dodałam do nasaczenia biszkoptu :lol:
Słodkich snow :P
Byłam kiedys w Gironie :D pamiętam, ze byłam na obozie w liceum w Hiszpanii i pewnej nocy "zawieruszyła" sie nam kolezanka, na dodatek z jakims Holendrem. Szukałysmy jej cała noc, w koncu znalazła sie cała i zdrowa. W dzien po tej nocy jechalismy na wycieczke i pierwsza na planie była Girona. Byłam tak wykonczona po tej nocy, ze nic z wycieczki nie pamietam :lol:
mika: mi aż głupio, bo auto od rodziców, pracować nie muszę na razie, ale nie narzekam :)
cieszę się, że załatwiłaś co chciałaś, wiem jakie załatwianie spraw w urzędach potrafi być męczące i upierdliwe :)
tort mówisz? :roll: :lol: uwielbiam słodycze. ale od dziś jestem na diecie :P skończył się tydzień balagowania. niestety albo i stety :P
miłej niedzieli!
i złóż życzenia mężowi!
ojeju jeju cóż za motoryzacyjna wiedza :roll:
ja moge z Toba pogadać o olejach silnikowych :wink:
wróciłam złotko, przejrzałam na razie wszystkie wąteczki pobieżnie, zostawiłas dla mnie torta? :lol:
Na sniadanko zjadłam 2 kawałki torcika z filizanka kawy.Dzis tort był smaczniejszy :lol: :lol:
Na obiad zrobiłam placka z sosem po wegiersku(pikantny) :P i pomodorki z cebulka :P :P
Pyszne było :P
Na deser znowu torcik :lol: :lol: :lol:
Przez nastepne kilka dni nie bede sie wazyc :twisted:
mmm alez bym sobie zjadła takie pyszności!
znalazła się druga taka co to gotuje same frykasy, a mnie aż ślinka leci. Będę się wpraszać na obiadki :twisted:
aha :idea: nadrobiłam zaległości u siebie na wątku słonko i nie byłam w Pradze, tylko w Liberec'u, Harrachowie i Szklarskiej :P
Ago zapraszam :lol: wpadaj codziennie :lol:
Oj dzisiaj to sobie pofolgowałam :oops: Az mi wstyd bo zjadłam wiecej torta niz moj maz :oops: Od jutra dietka :!: Moze nawet zaczne liczyc kalorie :wink: :roll:
Robi sie coraz cieplej i czas najwyzszy zadbac o siebie :P
Słodkich snow :lol:
Wstałam o 7 odwiozłam męza do pracy i po drodze kupiłam chlebek w niemieckiej piekarni(jest taki sam jak w Polsce) :lol: :lol:
Na torta nie moge juz patrzec :? Zaraz zrobie kawke i zjem banana :lol:
Wazyłam sie dzisiaj i ........ :roll: nie było tak zle bo waga pokazała 60,8 :shock: a ja byłam pewna ze bedzie wiecej :roll:
Pozdrawiam :P
Witam :D :D .
Spory ruch u Ciebie.Milutko.
Widze ze tort dla meza sie udal,skoro cieszyl sie takim powodzeniem :D :D .Ja tez jestem lakomczuchem,ale mnie osobiscie ciagna kupne rzeczy,a nie robione w domku...
Pozdrawiam i zycze smacznej kawki.
Tusiaczek.
mnie ciągnie wszystko, co słodkie :lol:
inne rzeczy mogą nie istnieć :P dlatego taki tort to w całości bym zjadła :lol: 8)
waga jest okej. widzisz, na mnie dobrze działa alkohol, na Ciebie tort, może wspólnie opracujemy jakąś nowatorską dietę? :lol:
miłego poniedziałku ;)
to sie ciesz ze waga tyle pokazala :):D:D:D
Tusi dzieki za odwiedzinki :lol:
Agasku masz dobry pomysł by opracowac nowa dietke :lol: ale nie wiem kto by na niej wytrzymał dłuzej niz 3 dni :twisted:
Corsi ciesze sie, ciesze ale wolałabym miec juz mniej :roll:
No dziewuszki ja spadam do pracy bede dzis pozniej.
Miłego dnia
Milej pracy Mika :D ciesze sie ze tort sie udal no i ze mimo skuszenia sie na kilka(hehe) kawalkow nie przytylas :) buzka
Juz jestem :P
Po pracy robiłam męzowi obiad a pozniej ogladałam film :P
no chyba żartujesz złotko - ja bym wytrzymała! JAAAA :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez mikamaly
agasse zresztą też :twisted:
co nie Mała? :lol:
mikuś co dziś pysznego gotowałaś? bo ja to jestem łasa na dobre rzeczy :roll: i przesiadam się ze stołu u kitoli na Twój stół i odwrotnie :lol:
nom, a wagi gratuluję :lol: ja chyba stanę na nią jutro, bo po powrocie z Czech sie nie wazyłam :oops: [/b]
mika: ja wytrzymałam chyba 9 :lol: :lol: :lol:
chociaż przyznam, że raz miałam przerwę. a alkoholem jestem już zmęczona. niestety nie mogę powiedzieć tego samego o słodyczach :twisted:
śpij dobrze :*
Ago wczoraj było smazone i dzis dla odmiany robiłam gotowane
Pirre z ziemniaczkow z pietruszka i koperkiem(z mojego balkonu :lol: :lol: ) do tego gotowana rybka w warzywach i sałata z pomidorami.
Co jutro to nie wiem :roll:
Agassku minełysmy sie :lol:
Ja bym jadła torta i popijała białym połslodkim lub polwytrawnym winem.
Chyba takie połaczenie nie znudziłoby sie nam szybko :wink:
niieee no.. następna mistrzyni w kuchni.. i jak mam się z Wami odchudzać??
ok, w takim razie zapisuję się do Ciebie na codzienne obiady :lol:
moge sie dorzucać z kasą na żarełko :roll: co Ty na to? :*
a winoo? to jest to! chyba mam na to ochotę :lol: biegnę do lodówki, mam jeszcze pół butelki Martini :twisted:
Ago ja tez mam Martini :lol: moze wypijemy razem :?:
A co do kasy na obiady to jakos sie dogadamy :lol:
a ja najchetniej ostatnio pije kawior :P czyli 50 ml wodki + sok z polowki cytryny + sok imbirowy! :) no pyszne po prostu! :):D:D:D
Smakowity obiadek mialas wczoraj wraz z mezem.
Moze i ja juterkiem zrobie rybke.Zobacze.
Milego dzionka.
|Pozdrawiam.
Tusiaczek.
Tu zobaczycie jaka dzis u mnie pogoda
Wystarczy kliknac na webcam :lol:
http://www.rosesnet.com/webcam/indexes.asp
Na 3 obrazku zawsze rano widac w oddali gory-Pireneje pokryte jeszcze sniegiem
corisc: chyba smakowałby mi ten Twój drink. ostatnio piłam coś takiego i w ogóle wódki nie było czuć.
a ja czasem biorę takiego w wersji bezalkoholowej- sok imbirowy, sok z cytryny i woda mineralna. pycha 8)
za to za martini to tak średnio. lubię, ale bez przesady.
uwielbiam wytrawne i półwytrawne białe wino
i tak samo czerwone. ale czerwone to bardziej wytrawne :wink:
miłego dnia :*
u nas tez nie jest zle wiec nie chwal sie swoja pogoda :P:P i na pewno bzy tak nie pachna :P:) hihi
a tak w ogole to marzy mi sie plaza! :roll: :twisted:
Racja Corsi nie pachna tak bzy bo tu ich nie ma :lol:
W ogrodach ludzie maja skalniaki i drzewka owocowe oblepione cytrynami,pomaranczami i mandarynkami 8) :P Sadza tez palmy i kaktusy ogrodowe.Widziałam tez duzo aloesu w ogrodach :P
Natargu owocowym sa juz czeresnie :lol: 8) ale strasznie drogie 17 euro za kilo :shock:
Truskawki powoli sie koncza ale jeszcze mozna je kupic za 2 euro kilo. :P
Od tygodnia sa juz melony,arbuzy i morele :lol:
Chyba zglodniałam :lol:
mika ojj będziesz mnie gonic z domu jak sie juz wprowadzę :lol:
będe małym pasozytem, będę jeść Twoje pyszne obiadki, wylegiwac się na plaży, wżerać mandarynki prosto z drzewa, a potem okładać aloesem :D
na obiad dzis poproszę cos lekkiego, bo zaczynam dietkę :twisted:
ja chyba też :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez mikamaly
drogie te czereśnie :roll: u nas kilka tygodni temu widziałam truskawki za 16 zł za kilogram i myślałam, że to jest bardzo drogo :roll:
melony, arbuzy, morele.... aaaaa!!! chcę już wakacje i te wszystkie pyszne owocki :twisted:
Czesc Mika :P
U nas tez juz sa truskawy po funta za 400 gram, podobno z Hiszpanii :D a czeresnie drogie strasznie wiec nie kupuje. Ale jak za 2,5 tyg bede w Polsce to sie najem do woli ;) A pogoda u Ciebie piekna, ze tez ja nie wyjechalam na rok to hiszpanii tylko do anglii :roll: … hehehe Milego dnia zycze.
p.s pyszny obiadek mmm az mi smaka na rybke zrobilas ;) Buziaki
Pinky az ci zazdroszcze ze jedziesz do Polski :P ja dopiero we wrzesniu albo w pazdzierniku :( Musze sie troszke opalic bo jestem strasznie blada :?
Ide do ciebie :lol: :lol:
Hej Mika :!: o jakich dobrych rzeczach tu sie toczyły dyskusje :lol: i omineły mnie przez niedobry net :evil: ale juz jestem, dzieki z a słowa wsparcia :)
Meg rozmowa była o obiadkach :P bo Ago wykupiła u mnie obiadki :lol: :lol: i dzis beda rokadki z piersi kurczaka ale dopiero po 6 :lol: :lol: :lol:
a ja mam melona w domu! :):D:D:D:D :twisted:
A ja mam słodziutenkie pomarancze i truskawki :lol: :lol: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Corsi a jakiego kupiłas :?: bo ja jadłam kilka odmian i najbardziej smakuja mi te miodowe :P :P :P
Wprost nie moge doczekac sie truskawek i czeresni. Moge jest kilogramami :D :D
Musze zadbac o siebie bo troche kiepsko wygladam :roll: :? :evil:
Na poczatek depilacja-nozki juz zrobione :P 8)
Paznokcie-trzeba je miec(poczekam az odrosna),ale musze wypiłowac
Dieta-postanowiłam wiecej pic(wody oczywiscie :lol: :lol: :lol: )tak 1,5 litra dziennie :lol:
Nowe ciuchy(marzy mi sie nowa sukienka) :P
Obuwie (nowe klapki,adidasy i eleganckie buciki na obcasie moze jeszcze jakies wygodne cichobiegi :lol: :lol: :lol: )Uwielbiam buty :P
Kosmetyki(tusz do rzes z Max Factor 2000 calori-tylko ten uzywam :lol: :lol: cienie do powiek-jakies jasne pastelowe kolory, 8) balsam do ciała
Chyba porozmawiam dzis w nocy z mezem by mi to kupił-mysle ze sie zgodzi, mam niezłe argumenty :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol:
mika: niezły plan :P
ja właśnie też opracowuję mój. tym razem nie zakupowy, ale dietetyczny. jak coś mądrego wymyślę, to napiszę :P
też uwielbiam buty- kupiłam 6 par tej wiosny :oops:
ale na szczęście większość była tania ;)
paznokcie też zapuszczam. i maluję odżywką, ale wciąż o tym zapominam. oprócz tego łykam Silicę na włosy i paznokcie...
powodzenia w rozmowie z mężem ;)
ale skoro masz argumenty, musi się zgodzić :twisted:
A ja myślałam, że ty już to wszytsko kupiłas :lol: :lol: