Hej,
Widze ze dobrze sobie radzisz a juz niedlugo bedziesz sie cieszyc pieknym cialkiem!
A na slubie zablysniesz jak gwiazda, zobaczysz! :)
Pozdrawiam 8)
Wersja do druku
Hej,
Widze ze dobrze sobie radzisz a juz niedlugo bedziesz sie cieszyc pieknym cialkiem!
A na slubie zablysniesz jak gwiazda, zobaczysz! :)
Pozdrawiam 8)
No to kolejny dzionek za mną :D
Zjadłam jeszcze :
:arrow: na II śniadanko serek danio ten lżejszy :D
:arrow: na obiad 2 kawałki szynki pieczonej z chrzanem i pomidorem i gruszkę
:arrow: na kolacje 2 jabłka
wypiłam w sumie 2 l wody jedną kawe z odrobiną mleka i cukru :oops:
ostatnie jabłuszko zjadłam ok 16,30
i czuję się super :D
CzarnaOwieczka dziękuję za miłe słowa :D
No i pięknie :)
Mam pytanko, wytrzymałaś od 16:30 do rana, nic nie jedząc?
Ojejeje... ja tak nie mogę :?
w sensie na kolacje te jabłka jadła.
Świetnie ci idzie :) Który to już dzień?
Ja o 11 się złamałam i zjadłam 2 mandarynki, łeh niby nic takiego, ale zła jestem na siebie.
O 16,30 zjadłam 2 jabłka i wytrzymałam. Nie wiem jak to zrobiłam :roll: :DCytat:
Zamieszczone przez mals
bulek17 dziś mam 3 dzień :)
2 mandarynki to nie aż taki duży grzech lepsze to niż czekoladki :)
Jestem już po śniadanku, zjadłam 1 kromkę chleba razowego z plasterkiem sera białaego i rzodkiewką, wypiłam herbatkę z cytryną.
Na obiad planuję zjeść pierś z kurczaka i surówkę z kapusty pekińskiej!!!
A tak w ogóle to jestem zadowolona, że wreście podjęłam się zrzucić zbędne kilogramy i jest mi z tym baaaardzo dobrze :D
Kusi mnie żeby się zważyć, ale zrobię to w Nowy Rok może waga coś drgnie i na sam poczatek 2007 będę miała dobre wiadomości :D
na II śniadano zjadłam mandarynkę i wypiłam szklankę mleka :)
Miłego dnia :!: :D
I jak Aniu sa jakies pstepy? Zagladam tu caly czas choc mam na to malo czasu synek nie zawsze pozwala (9 miesiecy). Trzymam kciuki.
Aniu chyba nie skonczylas dietki odezwij sie do nas :D