-
Cześć Dziewczynki!
Ale tu miło jest.
Bardzo przyjemnie.
Na dworze nie....brrrrrrrrrrrr pada deszcz ze śniegiem....
Ja chcę lato!!!!!!
Wczoraj w pracy jak zwykle ciężka osóbka do nauki....
Po pracy terapia.
Super, tam mi dobrze :lol:
Uśmiecham się, gadam jak najęta i wogle luz totalny......
To wszystko dzięki takiej fajnej terapeutce i ludziom.
Naprawdę super mi tam, nie chcę aby to się skończyło...... :roll:
Bo co ja biedna wtedy zrobię....
Waga dalej duża bo przecież podskoczyła....
Wczoraj bardzo mało jadłam i dalej stoi w miejscu....
Dziś klasówka na języku.
Zawody mi się mylą, a raczej ich pisownia, mam nadzieję że w końcu zajarzę....
Dziś znowu ciężka osóbka..... :lol:
Miłego dnia Wam życzę i śmigam do Was.
-
Buziaczki - mnie się dziś nic nie chce - ciemno, zimno i smutno.....
-
Kasiu, powodzenia na klasówce :P :P :P :P :P dasz radę, a nawet jak się pomylisz, to świat się nie zawali :wink: :wink: najważniejsze, to być na luzie :lol: :lol:
A co do terapii, to teraz Ci się tylko tak wydaje, że co Ty zrobisz, jak się skończy - ano zaczniesz wreszcie żyć dla siebie :wink: :wink: zobaczysz, jakie to proste :wink: :wink:
Spokojnego dnia :D :D
-
Cześć Kasieńko, ja ci dam ciężką osóbkę. A swoją drogą ważymy mniej więcej tyle samo, a ja wyglądam jak pączuś przy tobie :roll:
Powodzenia na klasówce, nie przejmuj się tym tak, napewno pójdzie dobrze. A gdzie tam chodzisz na język?Bo ja jak mieszkałam w Gadańsku to chodziłam do profilingua.
Pozdrowionka:)
-
Macy - ciężka osóbka to córka szefa którą uczę - mam z nią same kłopoty, nawet remanent źle wpisany i teraz go poprawiam. Przecież tego nie da się źle zrobić, a jednak da :lol:
Na język chodzę do profilingua 3 razy w tygodniu. Jestem zadowolona bo to jest we Wrzeszczu koło ul.Jaśkowa Dolina tylko to tempo......mam nerwa.....drzewo dobrze rodzinne zrobiłam a zawodów nie umiem pisać z pamięci.... Stara d... już jestem.
Moja waga dziś to 62,5kg z rana. A w sobotę była 61kg więc zero entuzjazmu....
E tam dam radę. Schudnę do świąt aby potem znowu przytyć . Ale pocieszenie... :roll:
-
haha Kasia wybacz, myślałam, że to ty się tak nazywasz:D
Co do profii ja jestem zadowolona, aczkolwiek chodziłam do filii w Gdyni bo mi bardziej pasowało. Tylko, że 2 razy w tyg. po 80min. Teraz zresztą też tak chodzę, aczkolwiek nie powiem, że angielski to moja pasja :lol:
Co do wagi to mamy podobną. Wiec bierzemy się za siebie :lol:
-
hej :)
Powodzenia na klasówce :) człowiek jest tak skonstruowany, ze w stresie myśli szybciej i lepiej, więc nawet jeśli teraz wydaje Ci się, że czegoś nie umiesz, to na zajęciach na pewno sobie przypomnisz... :)
miłego dnia :)
-
-
Jak klasowka poszla :roll: :roll: :roll: :D
-
Cześć Dziewczynki!
Wczorajszy sprawdzian zaliczony!
Muszę przyznać szczerze że miałam z pamięcią z jednym zawodem.
Tzn ciemność w oczach i pustka w głowie.
Wykładowca widziała że mam pusty jeden zawód to mi podpowiedziała 2 litery.
Ja dalej nic, aż nagle olśnienie i napisałam.
No i miałam błąd w dwóch literówkach i za to dostałam 2 punkty mniej :cry: .
Czyli tak samo jakbym nic nie napisała......to nie fer....
Ale ok mam 11 na 13 i zaliczyła mi.
Zaliczyła od 10 czyli fuks.... :roll: ale ciężko jest zapamiętać niektóre literki ale cóż.
Jedna osoba miała mniej niż 7 zawodów.
A inne osoby to albo 100% albo brak jednego słowa.
Tylko ja taka gapa....
Ale już mam z głowy!
Wczoraj zabrała prace domowe, no i znowu ja inna.
Dostajemy ksera w formacie A4 ja je przepisuję do zeszytu bo tak się uczę i tam odrabiam, kartkę mogę zgubić. No i wczoraj zabrała wszystkim po 2 kartki a mi zeszyt.
Oczywiście nie była zadowolona że mam to w zeszycie ale to chyba ma mi służyć abym zajarzyła a nie kartkę nosiła w te i we wte. Ale zobaczymy jutro czy dobrze zrobiłam.
Czy będzie zeszyt czerwony.
Dziś mam full roboty.
Za oknem śnieg!!!!
Wczoraj padłam jak kawka ok 21 szej.
Jedzonko ok.
Dziś po pracy lecę do Banku a potem do cioci na obiad i plotki.
To jest moja matka chrzestna którą uwielbiam.
Miłego dnia Wam życzę