Witam w ten deszczowy poranek :D
Co tam słychać?
Wersja do druku
Witam w ten deszczowy poranek :D
Co tam słychać?
Hej Gru 8)
Rowniez bede trzymala kciuki! Zeby wszystko poszlo jak najlepiej 8) hihi
A co do chcicy to mam nadzieje, ze ja przetrzymalas i nie podjadlas nic? :roll: Zadnych bakalii? :):D Mam nadzieje, ze dzis juz ten glod oslabl i bedzie lepiej! :)
A 0.5 kg sie nie przejmuj. To sa jakies wahania wody w organizmie. Szybko przyszlo, szybko pojdzie 8)
HEj, hej:) No nie wiem dlaczego tak mnie meczy to jedzenie. Chcialabym sie opanowac,ale nie moge:) bom po prostu glodna.
Dzisiaj na snadanko:
serek wiejski plus parowka
2 sniadanko:
jogurt pitny maly, jablko
kawka z mlekiem 0,5%
obiad: juz bym go zjadla, a jeszcze nie pora:/
Jutro czwartek: dwie sprawy mi po glowie chodza wciaz, dzieki, ze bedziecie mnie wspieraly:) Bardzo bym , bardzo, bardzo chciala, zeby pewne rzeczy sie wyjasnily.
Pozdrawiam cieplo w ten dzdzysty dzionek.
Hej Gru! 8)
a o ktorej jesz normalnie obiad? bo ja kolo 13-14 :P ;) wiec jestem juz potwornie glodna i zaraz bede jadla. Moze tez jedz o takiej porze?
Z racji tego iż nie będzie mnie na forum przez święta chciałabym Ci życzyć już teraz
radosnych i miłych Świąt Wielkanocnych, smacznego Święconego oraz mokrego Dyngusa - nitunia17
http://www.uszata.com/eksplorer/rabb...kanocWiki2.jpg
BRY wieczor:)
Cos czuje, ze bedzie mi ciezko odrobic te 0,5 kg szybko:)
A tak bym chciala do 70 dojsc :) baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo, bardzo.
Dzis na obiadek zjadlam: 1/2 paczki warzyw na patelnie
podwieczorek: jablko, kaszka manna z sosem truskawkowym (bakoma, czy cus)
kolacja: mleko z frutina:) MNIAM
No wiec jak widac Kochane, jesc mi sie chce caly czas, caaaaaaly. Niedobrze:(
Oj,m zeby mnie w Swieta nie kusilo:)
Może jak się najesz teraz, to w święta nie będzie się chciało, co? Wiem, próżne nadzieje, ale zawsze warto spróbować ;)
A te pół kiloska? Co to dla ciebie! Nie takie rzeczy robiłaś, więcej gubiłaś, zgubisz i teraz :D
Za wyjaśnienie spraw kciuki trzymam mocno. Dawaj znac na bieżąco, żebym wiedziała, czy podziałało :D
Gru ;)
Jesli sie nie poddasz to to zejdzie :) bylebys dalej trzymala diete. Mozesz miec lekki zastoj ale potem znow ruszy :)
Nawet nie wiesz jak ja bym chciala zobaczyc 70 ;):D
Powodzenia jutro!! 8)
Witam Gru ;)
Ja tam w święta nie będę sobie żałowała jedzenia :shock: :shock:
To znaczy, będę jadła wszystko tylko w małych ilościach :) :) :)
http://images20.fotosik.pl/199/332f4c3c8f5ebfa9.jpg
Dojdzesz, dojdziesz. Wszystkie dojdziemy.
Każdemu się zdarza gorszy czas... ale ważne, żeby na dłuższą metę nie przestawać walczyć !!
Pupciu kochana, Wesołych Świąt Ci życzę !!!