I jak dżemka? Mam nadzieję, że pomogła.
Ja na razie dietę zawieszam.
Wersja do druku
I jak dżemka? Mam nadzieję, że pomogła.
Ja na razie dietę zawieszam.
drzemka krótka kuzynka przyszłą i nawijała więc wsiadłam na rower w rezultacie spaliłam 800 kcal ,wysłuchałąm jej teraz lece plusku i spać zaraz :D:D
squalo lece do Ciebie przeczytać co sie stało :)
czas na podsumowanko dietkowego dzionka 4. <tydzień 1.>
05.01.2007r. PIĄTEK
:idea: zjedzono 907.0 kcal <detoxik>
:idea: spalono 800 kcal <stacjonarny> + 200 kcal <spacerek>
zapisuje pluskik :lol:
SUPER :-D
właśnie wróciłam z 4h zakupów z rodzicami spożywczymi :D:D i kończe jeść sniadanko :D:D
lece do Was:*
gratuluję sukcesów! Naprawdę świetnie ci idzie:)
To wszystko dzięki dobremu nastawieniu - ono najbardziej jest potrzebne przy odchudzaniu! :)
SMACZNEGO :-P
extra sobie radzisz, widzę że masz dobre samopoczucie, to tak jak ja :D
dziękuje macie racje humorek dopisuje :) codziennie cuś podjadam słodkiego ale limicik nie jest przekraczany uwielbiam kinder chocolate :) zjadam czasami 2-4 czekoladki jedna ma 70kcal ale uwielbiam je :D nie chce sobieich odmawiać :)
Gratuluje sukcesow i 3mam za Ciebie kciuki :D