ButterflyEffect witam Cię u mnie :) jestem już na "emigracji naukowej" :)
dzisiaj fasolke szparagową sobie zrobie i schabowego kawałeczek :)
mmm :)
Wersja do druku
ButterflyEffect witam Cię u mnie :) jestem już na "emigracji naukowej" :)
dzisiaj fasolke szparagową sobie zrobie i schabowego kawałeczek :)
mmm :)
Niestety nie przepadam za fasolką :P Mój problem to taki, że genralnie mało warzyw lubię :) Za to owoce to wszyskie poza melonem :) A gdzie ta emigracja naukowa? ;)
i zapraszam do mnie - http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68906 ;)
ja owoce kocham :-D
wszystkie!
za to z warzywami to cięzko ciężko... :-P
no i z mięsa to też tylko drób i to nie wszystko ^^
taka jestem niedobra i wybredna :-D:-P
Ja też zbytnio nie przepadam za warzywami :roll: Jadam tylko :arrow: kapusty, ogórki, brokuły,kalafior i fasolke :D A np. takie coś jak warywa na patelnie to wogóle do mnie nie przemawia, blee :wink: Jak kolanko?bo moje strasznie:(Ale smaruje fastum i mam nadzieje, ze pomoze
A ja warzywka z patelni lubię :) A z warzyw jadam ogórka,pomidora, marchewkę,buraki i.. chyba tyle :P
w Londynie :) muszę wreszcie zabrać się za nauke mam 2 tyg an pożądne kucie :D z czego <czw-pn w Polsce> :) mam nadziejej ze kolanko przestanie i posmigam na desce :)
z owoców nienawidze ananasa i melona fuuu a z warzyw to brukselki takie słodkie to takie :x
ButterflyEffect obiecuje że zajrze ale wieczorkiem :) chyba że znajde teraz dłuższą chwilkę :)
tu ją boli że ledwo chodzi a tu już o desce myśli!
wariacie ;-* :D
Mój człowiek 8) - z półgipsowym opatrunkiem na kostce biegałam na zawodach narciarskich a ze skręconą kostką dokończyłam siedmiobój ongiś :lol: . Tylko to jeszcze grzyb był młody i głupi a Sunny jest mądra kobitka i ładnie będzie kolano leczyła zamiast go na deskach męczyć, co :twisted: ?
nie będzie, nie będzie :roll: :cry:
dzisiaj zjedzono :arrow: 958.9 kcal :lol:
Co ty słońce już skończyłaś jedzonko dzisiaj?Ja jeszcze mam w planach kolacyjke :lol: Zastanawiam się nad jajecznica, albo tunczykiem :roll: