Milutkiego piąteczku Aniu :D :D :D
I całuski dla słodkiej Juleczki :P
Wersja do druku
Milutkiego piąteczku Aniu :D :D :D
I całuski dla słodkiej Juleczki :P
:)
ja też po ćwiczeniach nic do ust nie władam :)
jakoś tak sobie w głowie ułożyłam, ze odrazu myślę iż to co zjem zamiast sie spalić odłozy sie :( w boczki :)
romantycznie z podziwianiem miasta :) mnie nachodzi melancholia wtedy i yśle sobie "jaka to ja w życiu jestem szczęśliwa' :wink: dlatego nie mogę za dużo zwiedzać bo w samozachwyt nad sobva wpadnę :lol:
milego dnia / ja idę dzisiaj na paznokietki 8) /
Aniu, przyjemnego weekendu życzę 8)
Mhhh na nic nie mam czasu ostatnio... Ale w sumie wolę to niż siedzieć i się nudzić ;)
Dzisiaj wysprzątałam cały domek, później 2 godzinki odpoczynku przy żelazku... Jak ja uwielbiam swoją mamę za składanie takiej sterty prasowania :D:D:D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Później do babci na chwileczkę, do maleństwa i na 20 na basenik na 2 godzinki :) Basen, sauna, jakuzzi i szkockie bicze dzisiaj są moje... :D:D:D :lol: :lol: :lol: :lol: 8) 8) 8) 8)
Kasiu Tobie też życzę miłego weekendu :) a Ty Miśku pokaż pazurki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Było... wprost rewelacyjnie :)
Najpierw godzinka w baseniku później 30min w jakuzzi i 14 w saunie :)
Giń cellulicie i tłuszczyku GIŃ GIŃ GIŃ :!::!::!: 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol:
Teraz ucieka spać, bo jutro rano jadę do... lasu ;) ;)
Nawet jeżeli nie upoluję żadnego grzybka, co jest bardzo prawdopodobne, że przyjadę z koszykiem pełnym grzybków... uzbieranych przez Jacka który się nade mną lituje i nie naraża mnie na ogólny śmiech domowników że ślepa jestem :D, to będzie to wspaniały ranek bo pochodzę sobie po lesie, posłucham ptaszków i będzie to świetny ruch przed śniadaniem (nie wyobrażam sobie jeść przed 7.00 czegokolwiek).
Ok lecę bo o 5.40 rano mam być gotowa do drogi a przy moim rozleniwieniu wakacyjnym to ciężko mi wstać nawet na 9.00....
Ehh co ja bym zrobiła bez tego mojego chłopa?? Zabiera mnie na basen, na grzyby, robi mi rowerek (czeka tylko jeszcze na siodełko i będzie gotowy), wyjazdy poza miasto... Jest za co kochać jest ;) ;) ;)
Dobrej nocki życzę Ci kochana, a jutro płuc pełnych świeżego powietrza :mrgreen:
Aniu, wspaniałego spaceru po lesie życzę, na pewno wypoczniesz i nawdychasz się świeżego powietrza :P
Moi rodzice jadą jutro na Mazury na tydzień, właśnie na grzybki :D :D
Mazury.... Ahhhh :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Ja tak skromnie... 25 km od Rzeszowa.. :roll: :roll: :roll:
Dobranoc, pchły na noc ;)
Karaluchy pod poduchy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Aniu, to wspaniale, daleko nie musisz jechać a masz piękne lasy :P
udanego spaceru po lesie :D ja też nigdy nie widzę grzybów, a mój Grzesiek idzie obok i je zbiera :?