Wątek: Dziennik SpanishGirl ;) walczę.. pomóż.

chicken is open :P :P

Wpadam z buziakami na new day... dziś raczej nie zagoszcze na gg czy na forum dłużej bo muszę wkoncu przeczytać potop i powtórzyć sobie wszystko do szkoły
8 tygodni nauki przede mną Będę musiała tak na początku marca rozchorować się znów Co mi polecacie??? :P

Oluch do dietki bo mam <bicz`a> :P

:*

Oluś nie będzie mnie tak często na gg i na forum bo szkoła się zaczyna :*

Ale dla Ciebie zawsze wyrwę sekundkę na gg i wogóle... nnooo i oczywiście dla wszystkich kochanych osóbek tu z forum :*


Do dietyy <bicz>



:*

RAZ DWA TRZY! Koniec! Koniec tego dobrego! Nie zjadłam dziś w sumie dużo, ale muszę przystopować! Wyglądam jak młoda orka/dziecko słonia/locha wybierz co chcesz.. wyglądam strasznie!

Jednym z powodów jakie mnie do tego pchnęły, jest wspomniany tutaj juz Tomek. Toczyła się rozmowa o Walentynkach. Czuję, że te będą inne. Nie - samotne...

chciałabym i boję się.

źle znoszę zawody. dlatego się boję. a jak nie wyjdzie.. co będzie jak Ola się zakocha? J. mi wybaczy..

Ten rok będzie inny. lepszy. czuje to. z Tomkiem czy nie. będzie lepszy. chyba że ja się zakocham a on się odkocha. to będzie trochę gorszy niż lepszy.

o! sms od Tomka kolejny.. lubie jego sms'y.

idę czytać sms'a

od jutra dietka

kocham :*

Ja zaczynam .. eh mam nadzieje ze sie uda

Będę za Ciebie trzymać kciuki

:*

Szkoda ze nikt mnie nie odwiedza

z Tomkiem się powolutku rozwijam.. ale tak powoli.. bo jest fajnie i za cholere nie chce tego zepsuć.. jest tak miło.. jestem Wariatką

Odchudzać się zaczynam od jutra z mamą więc będzie mi łatwiej.. jeszcze chcemy z mamą namówić tatę to już w ogóle będzie lepiej postanowiliśmy, że w ogóle nie będziemy kupować pieczywa, ewentualnie jakąś małą bułeczke ciemną. bo ja potrafie zjeść tyle pieczywa, bułek, chleba że aż żal się robi. a potem o! męczyć się muszę.

ależ mi ciepło na serduchu...

Olus, swietnie...
Wiedzialam, ze miedzy Wami zaiskrzy

Gratuluje
Odwiedzaj mnie czasami...

Odwiedzam Cie Kochana ale rzadko.. będę nadrabiać, obicuje :*

A ja nie wiedziałam, że zaiskrzy, chociaż wiedzieli o tym wszyscy do okoła.. i Madzia i Kasia i wszyscy inni..

wczoraj oglądałam kabarety i taki tekst mi się spodobał:
-mam tylko kłopoty z pamięcią.
-ahaa.. amnezja?
-nie, tylko czasami mam ochotę się zapomnieć

ja chyba też mam kłopoty z pamięcią, bo nie chce pamiętać jak myśli się rozsądnie i logicznie ale krzywda mi się nie stanie..

do tej pory zjadłam płatki z mlekiem, serek waniliowy i jabłko. na obiad będzie makaron i pierś kurczaka.

coraz bardziej się boje..

tak jak planowałam na obiad makaron z kurczakiem

opanowałam sie i nie zjadłam budyniu zostawiam na kolację

:*

widze, ze u Ciebie wszystko w porzadku

Ciesze sie, ze z Tomkiem wszystko ok.
U mnie tak milo nie jest...

Opowiem moze kiedys... Teraz jest mi zbyt smutno z tego powodu...